Wydawcy przeważnie przerysowywują podkłady map z tzw. "powiatówek" lub z innych map turystycznych - to zaobserwowałem już dawno. Legalnie można przerysować podkład z mapy WIG - Wojskowy Instytut Geograficzny już nie istnieje, a nie ma chyba instytucji, która jest jego prawnym nastepcą, wobec czego wspomniany okres ochrony (70 lat) nie obowiązuje. Legalnie też mozna podkład kupić - np dla Biesów w OPGK w Rzeszowie. Jednakże i ten podkład WIG jest zrobiony dla skali 1;100.000 - niezbyt dokładny, ten z "powiatówek", i ten z OPGK też niedokładne. Musiałbym tu zrobić cały wykład na temat: Jak powstają poziomice żeby wytłumaczyć na czym to polega - polecam literaturę fachowąZamieszczone przez Michał
Jeśli pytasz skąd Wydawnictwo RUTHENUS ma podkłady (poziomice, układ dróg itp.) do map "Bieszczady" 1:60.000 (2004), "Bieszczady Wysokie. BdPN" 1:40.000 (2003, 2004) to odpowiem: mamy podkład własny, zrobiony dużym nakładem sił i środków. Metody tzw. kombinowane, ale wiekszość rysunków poziomic jest wygenerowanych z bardzo dobrych zdjęć satelitarnych. Tak dobrych, że aż sam się zdziwiłem, że tak można. Oczywiscie musi być spełnionych klika warunków - m.in. brak chmur na zdjeciach i odpowiednie oświetlenie - inaczej rysunek jest niedokładny.
Misiekjakub! Pisałes juz kilkakrotnie o dokładności mapy Compassa - formy terenu i drożnia - podaj jakiś przykład, bo jak chodzę (jeżdżę) po terenie i mam przy sobie kilka map (w tym i Compass i PPWKę) to czasem, aż się dziwię jak mogli tak namotać.Zamieszczone przez misiekjakub
Nasza "sześćdziesiątka" jest mniej komunikatywna bo jest od Compassa dużo "cięższa" mimo że ma "gorszą" skalę. Nawet przeskalowanie naszej mapy do takiej samej jak Compass dałoby ten sam rezultat - nasza mapa jest sporo "cięższa". Na pierwszy rzut oka to rzeczywiście mniej komunikatywne - ale tym sposobem na tym samym obszarze mamy dużo więcej szczegółów. O ciężarze mapy już pisałem.Zamieszczone przez misiekjakub
A zwróciłeś uwagę na sposób składania Compassa? Nieraz żeby obejrzeć pożądany fragment musisz mapę rozłożyc całą - jak dla mnie to właśnie z tego powodu mapa na biurko, natomiast "sześćdziesiątka" ma tak przemyślany sposób składania (dodam, że to ręczna robota - hihi zlożyć 25.000 mapek to nie lada wyczyn - sam tego oczywiście nie składałem!), że możesz szybko dotrzeć do dowolnego fragmentu, mając przed oczami tylko 4 części mapy (płachta o rozmiatach max 22 cm szerokość na 48 cm wysokość).Zamieszczone przez misiekjakub
Tę "harmonijkę" niby kiedyś "opatentował" Piter Kartografia.
Jeśli myślałeś o "sześćdziesiątce" to zgadzam się. Już w drukarni (chciałem być przy druku), gdy wyszły pierwsze arkusze zauważyłem kilka błędów. Trudno jest uniknąć błędów. Powiem jedno - rozmawiamy tu o kilku mapach - "sześćdziesiątka" wśród nich jedyna jest PIERWSZYM wydaniem. Jesli dożyję wydania choćby piatego na pewno będzie lepsza.Zamieszczone przez Piotr
No właśnie chyba nie wychodzi bo czytam na Twojej stronie http://www.twojebieszczady.pl/mapy2.php nastepującą rzecz o mapie Compassa "Bieszczadzki Park Narodowy" 1:50.000Zamieszczone przez Piotr
Mimo w/w i kilku innych drobnych nieścisłości jest to obecnie najlepsza mapa tego rejonu w którą warto się zaopatrzyć udając się na tereny Bieszczadzkiego Parku Narodowego - polecamy.
A porównywałeś Compasss'u "BdPN" 1:50.000 do naszej "Bieszczady Wysokie. BdPN" 1:40.000 (2004) i pomijajać skalę? W twojej ocenie mapa Krukara "Ustrzyki Górne i okolice" ma tylko jeden minus - szlaki w jednym kolorze. Ta rzecz została wyeliminowana w mapie "Bieszczady Wysokie". Głupio byłoby mi porównywać mapę "parkową" Compassa do naszej ale różnic jest naprawdę dużo. No i w tym dziale "mapy mniejszych obszarów" jest tylko 4 mapy (w tym dwie Krukara - już dawno nieosiagalne i dwie Compass'u), a mogłoby być ich z 10. Może warto poszperać, poszukać i opisać?
Uff! Tyle na dziś - jadę w Biesy!
Zakładki