Witaj Lupino
Sorki za wtręta - ale potasznia to zakład (miejsce) do wyrobu? otrzymywania? potażu (dla wyjaśnienia - węglanu potasu). Takich miejsc w Bieszczadach było wiele.Zamieszczone przez Lupino
Pozdrówka
Witaj Lupino
Sorki za wtręta - ale potasznia to zakład (miejsce) do wyrobu? otrzymywania? potażu (dla wyjaśnienia - węglanu potasu). Takich miejsc w Bieszczadach było wiele.Zamieszczone przez Lupino
Pozdrówka
No mnie tez to zastanowiło. Potasznia, to tak jak pisal Michal - zaklad produkcji potażu, beczkarnia - wiadomo. W okolicy Bukowca i Beniowej, które pono stanowiło wtedy niby nie jedno, ale jedno - było i to i to. Znaczy i beczkarnia i potasznia. Kadź z tej potaszni (nie beczkę, ma się rozumieć) widzial na pewno każdy kto był w Bukowcu, bo lezy i rdzewieje na rozwidleniu dróg przy bramie BdPN, fotka: http://www.twojebieszczady.pl/zj/bukowiec.phpZamieszczone przez Lupino
Na chłopski rozum: albo była to inna potasznia i beczkarnia (ta w ok.P.Beskid), niż wymienione w podanym opracowaniu, albo mieszkańcy mieli cholerny kawał do roboty :)
Michale!
Przepraszam że odpisuję tak późno.
Masz oczywiście rację co do nazwy Potasznia, a dla wszystkich podam (uzupełniając Piotra) za "Przewodnikiem Bieszczady dla prawdziwego turysty" 2004:
"... W XIX w. w śród lasów w górnej części doliny powstał niewielki zakład produkcji potażu, czyli węglanu potasowego, używanego m.in. do wyrobu mydła i szkła. Cykl produkcyjny wyglądał następująco: drewno palono, a popiół ługowano, czyli przepłukiwano wodą. Po odparowaniu otrzymanego roztworu powstawał potaż. Stosując tą prymitywną metodę, niszczono ogromne połacie lasu, niemniej zakład działał jeszcze w naszym wieku(!!! do czasu kryzysu na początku lat 30 XX wieku - przyp. Lupino). W miejscu tym, zwanym Potasznią, pozostały dziś ruiny niewielkiej, murowanej budowli (dziś praktycznie nie zauważalne - przyp. Lupino)..."
Z okolic Potaszni zwożono drewno i potaż do zakładu zwanego Beczkania - produkującego beczki (gdzie ładowano potaż do beczek :)). Zwożono za pomocą kolejki wąskotorowej majątku Beniowa: http://www.bieszczady.info.pl/0,35,0,0,kolejka.html
pozdrawiam
J. Lupino
Obydwie mapy Ruthenusa, a także Demart i Copernicus są aktualnie do nabycia w największej księgarni internetowej w cenie od 6 do 9 zł. Ja w ubiegłym roku kupiłem w MPiK mapę "Bieszczady i Bukowskie Vrchy" wydaną przez wydawnictwo VKU z Hermaneca na Słowacji. Do mapy jest dołączona dwujęzyczna część opisowa. Na mapie są zaznaczone szlaki turystyczne po polskiej i słowackiej stronie granicy. Zwłaszcza część słowacka podnosi walory tego wydawnictwa, część opisowa zawiera m.in. regulamin Parku Połoniny, najważniejsze adresy itp.
Pozdrawiam
naive
Beczkarnia, zwana też Folwark Beczkarnia. Zakład produkcji beczek usytuowany na prawym brzegu, wschodnim brzegu Sanu w pobliżu granicy z Sokolikami i Beniową. Założony ok. 1910 roku przez firmę "Rubunstein&Frommer". W 1912 roku wyposażony był w cztery lokomobile o mocy 500 KM i zatrudniał okolo 500 osób. Zakład zamknieto w latach trzydziestych.
Haliczka- polana nad górnym biegiem potoku Halicz. W miejscowosciach Bukowiec, Beniowa i Dydiowa występowało nazwisko Halicz. Być może nazwa potoku , polany i szczytu mogło pochodzić od nazwiska.
To według Stanisława Krycińskiego. Dlaczego jest taka różnorodność nazw, czy autorzy mapy dokładnie przeanalizowali cały dostepny materiał to trudno powiedzić ważne jest to że powstają już dobre mapy, którymi mozna się posługiwać w terenie.
pozdrowieniazbyszekj
polecam najpierw lekturę rewersu naszych map i potem zapraszam do dalszej dyskusji - nie chce mi się przepisywać :)Zamieszczone przez Lupino
jak zauwazyłem inni już Ci to wytłumaczyli, jeśli nie wystarcza polecam: "Bieszczady. Słownik historyczno - krajoznawczy. część 1 Gmina Lutowiska" Warszwa 1995Zamieszczone przez Lupino
Haliczka, tak ów potok nazywali dawni mieszkańcy BukowcaZamieszczone przez Lupino
W legendzie naszych map (charakterystyka nazw) wszystko jest wyjaśnione dokładnieZamieszczone przez Lupino
tez o tym pomyślałem, niestety jest on w tym czasie ze studentami (jest nauczycielem akademickim) na wycieczce na Babiej Górze :(Zamieszczone przez Lupino
coś za dużo "czepiania się" w Twoim poście - pytaj o takie rzeczy, których nie możesz nigdzie sprawdzić, poczytaj informacje na rewersie i przestudiuj legendę - zwróć uwagę, że jest ona dużo obszerniejsza niż legendy innych map.Zamieszczone przez Lupino
PS. Znalazłem mapę "Bieszczady" 1;60.000 Wydawnictwa Beaty Pietki - brak słów - drogi lesne prowadza na niej na wszystkie szczyty w Bieszczadach :D, kto zna te mapę to się nieźle pośmieje
Witaj barszczu!
Widzę że rozkojarzony jakiś jesteś .
Rozmawiam z Tobą na temat mapy w internecie a nie na papierze. Na stronie bieszczady.pl po kliknięciu na przycisk legenda jest :"strona w przygotowaniu
zapraszamy wktótce". Czy chcesz w ten sposób zmusić ludzi do zakupu Twojej mapy :)?
pozdrawiam
J.Lupino
ps. to nie jest czepianie się, tylko wnikliwa analiza danych :)
najprościej jest porównać mapy z lat 30-tych i wydawnictwo Pana Krycińskiego, przewodnik Rewasza.
Jeżeli masz co do tego wątpliwości to powiedz gdzie Oni zrobili błędy???
Pofatygowałem się, mają tylko I wydanie 1:60k - nie szkodzi myslę że pozostałe sa do kupienia w Komańczy lub Cisnej. Przy okazji stałem się posiadaczem mapy "Bieszczady - część południowa" Pietruska&Mierkiewicz, pare słów o obydwu tych mapach jets na mojej stronie.Zamieszczone przez barszczu
Natomiast odnosnie legendy mapy w odniesieniu do posta Lupino i Twojej odpowiedzi, to jest jedna nieścisłość. Zwykłą czcionką oznaczono miejscowości istniejące (wg legendy na odwrocie). Tymczasem w ten sam sposób są opisane Wietnam, Francja, Kuba, Mikłaszka (błędnie oznaczona na mapie w granicach administracyjnych Komańczy) i pozostałe przy innych miejscowościach. Nie są to ani miejscowości istniejące, ani tez często nazwy historyczne (z wyłączeniem Mikłaszki). Pierwsze trzy nazwy sa uzywane potocznie do określenia części wsi i są stosunkowo młode. Brakuje jeszcze Włoch, ale te są w sumie najmniej znane. Imho powinno to być oddzielone.
p.s - mówie oczywiście o I wydaniu papierowym, ale w internecie jest chyba podobnie.
wiesz - weekend spędziłem w Bieszczadach - może one mnie tak rozkojarzyłyZamieszczone przez Lupino
tego nie wiedziałem - ale już wiemZamieszczone przez Lupino
ja nikogo do niczego nie zmuszam - wersja internetowa bedzie uzepełniona o legendę - tego co jest na rewersie mapy "papierowej" niestety nie będzie w necie :( . Nie musisz kupować mapy - możesz sobie ją obejrzeć np. w bibliotece Instytutu Geografii i GP UJ w Krakowie, lub w Bibliotece Jagiellońskiej, albo po prostu w Bieszczadach ją przejrzyj w którymś z punktów sprzedaży :)Zamieszczone przez Lupino
to nie do mnie pretensje - najlepiej skontaktuj si ze StachemZamieszczone przez Lupino
Owóż - mnie przynajmniej - nie wytłumaczyli. Jak sądzę, pytanie Lupino nie dotyczyło lokalizacji Potaszni ani Beczkarni z osobna, tj. tego gdzie było jedno a gdzie drugie - to ludzie czytający Rewasza tudzież wymieniony a zacytowany przez Ciebie słownik na ogół wiedzą. Nie odwracaj kota ogonem - pytam o ten drugi człon nazwy: dlaczego istniejąca niegdyś pod Beskidem Żydowskim Potasznia na mapie Ruthenusa występuje razem, w jednym miejscu z Beczkarnią ktora - jak slusznie i erudycyjnie zauważył Zbyszekj -Zamieszczone przez barszczu
- istniała gdzie ingdziej? Taki zapis - "Potasznia (Beczkarnia)" - sugeruje że był to jeden obiekt kt. robił i potaż, i beczki i znajdowal się własnie tam - pod przełęczą Beskid Żydowski.Zamieszczone przez zbyszekj
PS. Prosiłeś o przykłady dot. rzeźby terenu i drożni na Compassie - ok przykłady będą (może niezbyt liczne ale zawsze :D) tyle że przez łykend nie mam dostępu do netu i Twego posta przeczytałem dzisiaj. To mogę coś skrobnąć na jutro - muszę wrócić do dom, ziornąć na obie mapy (Twoją i Compassu), zamknąć oczy, powspominać, zrobić notatkę i jutro przelać to na forum. Może być? :D
Pozdrawiam
mj
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki