Witam Szanownych Forumowiczów!
Jako nowy kłaniam się pięknie wszystkim :D
W zasadzie swój problem z lekka określiłem w temacie wątku, teraz kilka konkretów.
Organizuję wyjazd 50 osób (nauczyciele, tak jak i ja) w Bieszczady, termin do z grubsza druga połowa sierpnia. Wyjazd towarzysko - rozrwykowy. Poszukuję niezłego noclegu, tzn. niedrogiego (na nauczycielską kieszeń) a dość wygodnego- towarzystwo jest hmm... drugiej młodości i zamiast romantycznego widoku nocnego nieba woli łazienkę w pokoju.
Mniej więcej standard jakiego bym oczekiwał, wyznacza "Rancho nad Soliną" w Wołkowyi. Ale w wakcje miejsc tam nie ma, rozmawiałem z M. Wojtanowskim.
Szukałem na forum i w sieci. Jak oceniacie (jakie macie wrażenia z):
Piotrową Polanę,
"Uroczysko" w Zwierzyniu,
Smerek,
BARR w Zatwornicy,
"Caritas" w Myczkowcach,
ew. coś innego.
Sprawa, wybaczcie, jest dośc pilna. Jak nie załatwię noclegu w Bieszczedach, pojedziemy nad morze albo nigdzie. Ja nie chcę nad Bałtyk, ja chcę w Bieszczady.
Poratujecie, dobrzy ludzie?
Ukłony, Tomek
Zakładki