Zobacz wyniki ankiety: Czy nalezy inwestowac w turystyke w Bieszczadach???

Głosujących
70. Nie możesz głosować w tej sondzie
  • Tak

    16 22.86%
  • Nie

    18 25.71%
  • Nie wiem/Nie mam zdania

    0 0%
  • Tak- w granicach zdrowego rozsadku

    36 51.43%
Strona 1 z 10 1 2 3 4 5 6 7 8 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 92

Wątek: Zagraniczni turysci - szansa dla Bieszczadow???

  1. #1
    Bieszczadnik
    Na forum od
    05.2005
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    10

    Domyślnie Zagraniczni turysci - szansa dla Bieszczadow???

    Witam wszystkich!!!

    Jestem tu nowy na tym Forum - bedzie to moj pierwszy post.....

    Jest on zwiazany z uruchomieniem od jesieni miedzynarodowych lotow z Jasionki do Niemiec i Anglii... Jest to szansa dla Podkarpacia, ktora moga wykorzystac takze bieszczadcy hotelarze i restauratorzy. Pewien procent (pewnie niewielki) osob przylatujacych do Rzeszowa to beda turysci, Bieszczady maja sporo do zaoferowania milosnikom gorskich wedrowek, sam znam Hiszpanow, ktorzy od lat lataja w Bieszczady oczarowani krajobrazami, goscinnoscia ludzi itp... Wszyscy wiemy, ze ludzie zamieszkujacy Ustrzyki, Lesko i inne miasta i miasteczka w Bieszczadach w luksusy nie oplywaja, wysokie bezrobocie itp. powoduje, ze poziom zycia pozostawia wiele do zyczenia - moze wiec warto sciagnac Anglikow w Bieszczady, aby tutaj wlasnie zostawiali swoje funty placac za piwo, za noclegi, za jedzenie???? Moze warto zainteresowac Niemcow, aby tutaj przylatawali i wydawali swoje euro??? Rozwoj turystyki w Bieszczadach pomoze stworzyc kilkanascie czy kilkadziesiat nowych miejsc pracy, pomoze podniesc stope zycia mieszkancow, otworzy Podkarpacie na swiat - nie uwazacie???? Wiem, ze podniosa sie glosy krytyczne, ludzi, ktorzy beda argumentowali sprzeciw wobec turystyki tym, ze ludzie "zadepcza" Bieszczady, ze zasmieca, ze zniknie na zawsze obraz dzikich gor, pieknych krajobrazow, ze zrobi sie z tego "Hollywood" - i Ci ludzie w pewnym sensie beda mieli racje - ale ja mowie o czyms posrednim - o sciagnieciu turystow lubujacych sie w naturze, ale nie o masowej turystyce..... Uwazam, ze Bieszczady nie sa na takie cos w tej chwili przygotowane, brakuje infrastruktury, miejsc noclegowych o odpowiednim poziomie - to co zadowoli studenta, ktory przyjedzie na tydzien w Bieszczady - zrazi zagranicznego turyste - i tutaj pole do popisu maja lokalni przedsiebiorcy, przygotowac infrastrukture dla zagranicznych turystow. Bedzie wymagalo to nakladow - ale z cala pewnoscia sie zwroci - nie teraz ale za kilka lat. Infrastruktura to nie tylko hotele, to takze drogi, komunikacja ( dostac sie z Rzeszowa w Bieszczady to dla zagranicznego turysty prawdziwa przygoda, nie mowiac juz o przejazdzce w smierdzacym, zatloczonym autosanie ;-)), jako atuta mamy krajobrazy, przyrode i ludzi - mieszkancow Podkarpacia - jest duzo do zrobienia przez najblizsze lata - ja sadze ze warto inwestowac w turystyke w Bieszczadach z korzyscia dla wszystkich.
    Jak myslicie - czy Podkarpacie nie zaprzepasci tej szansy??? Czy warto inwestowac w turystyke w Bieszczadach czy lepiej zostawic je takimi jakie sa??? Zapraszam do dyskusji...
    Pozdrawiam
    S.

  2. #2
    Bieszczadnik Awatar Piotr
    Na forum od
    09.2002
    Postów
    2,605

    Domyślnie Re: Zagraniczni turysci - szansa dla Bieszczadow???

    Cytat Zamieszczone przez STYRO
    Witam wszystkich!!!
    Jestem tu nowy na tym Forum - bedzie to moj pierwszy post.
    Ja nie rozumiem Twojego posta. Odpowiedzi na te pytania znajdziesz na forum bo przerabialiśmy to wiele razy, zawsze z tym samym skutkiem. Pytania sa w zasadzie retoryczne. Czemu? Bo uzyskasz odpowiedzi od dwóch głównych grup-trendów: miejscowi, gestorzy i przyszli miejscowi będą oczywiście za. Turyści szukający w Bieszczadach spokoju - przeciw. Więc o co chodzi? Bo troche za duzo w tym komunałów. Badanie rynku, biznes plan, startegie jakąś Ci zrobić? To jest proste jak budowa cepa - tym bardziej jesli zakładasz, że będzie to "znikomy procent". Skoro znikomy, to nie będzie ani "zadeptania" Bieszczadów z tego powodu, ani tez specjalnie ciekawych zysków, a sprawą tą niech się zajmą ludzie, którzy czerpią z turystyki korzyści materialne - bo to głównie do nich jest skierowane. Krótko mówiąc, byłoby prościej jakby było wiadomo: kto, kogo reprezentuje i dla kogo zbiera takie informacje,bo przecież nie dla 'sportu".


    No. To witaj na forum :)
    Piotr
    Twoje Bieszczady - przewodnik po regionie
    Komańcza i okolice - serwis turystyczny

  3. #3
    Pa(i)n killer Awatar admin
    Na forum od
    09.1998
    Rodem z
    London, Ontario :]
    Postów
    1,482

    Domyślnie

    Piotrek!
    Ty MASZ 1200 postów!

    Gdzieżeśty tyle tego napukał
    Pozdrawiam
    Darek Magusiak


    "bzdura! widział ktoś sapera na linuksie?! albo pasjans? brak tych podstawowych aplikacji biurowych dyskwalifikuje ten system w urzedach."

  4. #4
    Bieszczadnik Awatar Piotr
    Na forum od
    09.2002
    Postów
    2,605

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez admin
    Gdzieżeśty tyle tego napukał
    No właśnie, że kurcze nie wiem Ide na zasłuzony odpoczynek - jutro juz bede w Komańczy. Tylko kto bedzie wtedy narzekal na forum?
    Piotr
    Twoje Bieszczady - przewodnik po regionie
    Komańcza i okolice - serwis turystyczny

  5. #5
    Bieszczadnik
    Na forum od
    05.2005
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    10

    Domyślnie

    Piotr!

    Dziekuje za mile ;-) powitanie na tym Forum hehehe

    Wiem, ze pisalo sie na tym Forum na rozne tematy - wszystkiego niestety jeszcze nie zdazylem "przeleciec"... A post napisalem z prostego powodu - skonczylo sie gdybanie, co by bylo gdyby... Co innego rozwazania, ze "dewizowiec" ladujacy w Warszawie zabladzi w Bieszczady, a co innego bezposrednie loty do Rzeszowa. Z tego co wiem w samolotach Ryanair we Wroclawiu ok 30% pasazerow to turysci, niech w Rzeszowie bedzie to na poczatek 10 % - mamy 2 trasy: RZE - HHN planuja przewiezc w ciagu roku jak sie nie myle 60.000 pasazerow, do Londynu 100.000 to ponad15.000 potencjalnych turystow (ostroznie szacujac) podanych na tacy... I powtarzam - tym razem to nie gdybanie tylko realna szansa na przyciagniecie kasy w Bieszczady.... sama nie przyjdzie.....

    Pozdrawiam serdecznie

    STYRO
    Pozdrawiam
    S.

  6. #6
    Bieszczadnik Awatar irek
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Dobrze posiedzieć przy Żubrze
    Postów
    772

    Domyślnie

    Niestety to juz nie uniknione jedni sa za inni przeciw, mi sie bardziej podobaly Bieszczady kiedys.
    Inwestycje wyciag na Jasło, przejscie drogowe w Roztkoch Gornych czy to, o czym piesze przedmowca. Jak to bedzie zrobine z glowal to jak najbardziej. Skorzystaja na tym wszyscy, dla lazikow - Bieszczady sa tak duze ze nie sposob ich poznac za "zycia",
    Nie ma szans zachowac Bieszczadow dla siebie.
    Wszyscy narzekaja na to i na tamto, na drogi dziury itp.
    Ale jakas tam gmina nie jest na tyle mocna zeby robic jakies udogodnienia dla "weekendowych Bieszczadnikow", Nie wiem moze to plotki ale z tego co wiem to przejscie w RG ma np. wplyw na remont drogi Dolzyca - Terka. Slowacy wola jednak nasze Bieszczady. ehh nie lubie dyskutowac ale taka jest kolej rzeczy.
    Iras 7214
    www.bieszczady.net.pl
    www.karpaty.travel.pl
    www.iras.net.travel.pl - Irasowe wojaże
    Wszystkie błędy ort. są zamierzone i chronione prawem autorskim. Wykorzystywanie ich bez zgody autora jest zabronione ;)

  7. #7
    Bieszczadnik Awatar naive
    Na forum od
    09.2004
    Rodem z
    Dolina Sanu
    Postów
    544

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez irek
    Nie wiem moze to plotki ale z tego co wiem to przejscie w RG ma np. wplyw na remont drogi Dolzyca - Terka.
    Dokładniej obydwie te drogi są finansowane z tego samego programu pomocowego - Phare 2003 Polska - Słowacja / link podałem w temacie dot. przejścia/.
    A wracając do tematu - oczywiście trzeba ciągle coś unowocześniać, naprawiać, remontować, czasem budować od podstaw. Trzeba mieć tylko nadzieję że czas "radosnej twórczości" minął bezpowrotnie, budowanie będzie odbywać się z sensem. Jakieś zabezpieczenie stanowi to iz prawie cały teren jest w jakiejś formie chroniony. Ja np. nie jestem narciarzem ale o ile wiem na dotychczas czynnych stokach narciarskich nie ma przepełnienia a wszystkie one są zlokalizowane w m iejscach bardziej dostępnych dla turystów, niz ten planowany na Jaśle, powinny o tym pamiętać władze gminy Cisna. Jeśli koniecznie trzeba iśc w tym kierunku, to może ulepszać to co w jakiejś formie już jest - trasy biegowe. Mysle że na początek warto byłoby w Bieszczadach naprawić to co naprawy wymaga - drogi , dostosowując je do wymagań ruchu turystycznego budując np. parkingi w miejscach widokowych.
    Nie do końca ma rację założyciel tematu - w Bieszczadach są obiekty o różnym standarcie, także dla zamoznych turystów z zachodu np. w Czarnej, nie zdarza sie raczej by ktos rezygnował z wyjazdu w Bieszczady z powodu braku mozliwości zakwaterowania. Myślę że warto najpierw uporządkować to co już jest a potem mysleć o ewentualnej rozbudowie.
    Pozdrawiam
    naive

  8. #8
    lucyna
    Guest

    Domyślnie turyści zagraniczni

    Z tego co wiem turysci zagraniczni juz są w Bieszczadach. Zgadzam się z przedmówcą. Infrastruktura drogowa jest fatalna. Nie bez powodu w kazdej analizie dotyczacej rozwoju turystyki pojawia się ten problem. Rozbudowa lotniska i rozwój połączeń międzynarodowej to tylko niewielki przyczynek do poprawy dostępnosci komunikacyjnej regionu.

  9. #9
    Bieszczadnik
    Na forum od
    02.2005
    Rodem z
    Warszawa, Ustrzyki Górne, Wetlina
    Postów
    142

    Domyślnie

    Żeby nie było nieporozumień:
    1/ Całym sercem jestem za zachowaniem niepowtarzalnego klimatu turystyczno-przyrodniczego Bieszczadów, a więc przeciwko turystyce masowej, zadeptywaniu, drożyźnie w sklepach i noclegach itd.
    2/ Zdaję sobie sprawę z nieuchronności określonych procesów ekonomiczno-społecznych.
    3/ I dlatego w sumie jestem za inwestowaniem (niestety) – jednak „w granicach zdrowego rozsądku”.

    Pytania i pomysły „STYRO” są skierowane do ludzi byznesu i władz lokalnych na wszystkich 3 szczeblach. Czyli tu są źle zaadresowane, bowiem na forum takich ludzi chyba prawie nie ma.
    Zdecydowana większość forumowiczów (sądząc po postach) to pasjonaci Bieszczadów „z klimatem”, którzy wypowiadając się sercem zawsze będą przeciwni wszelkim koncepcjom spod znaku „dynamicznej intensyfikacji inwestycji” w regionie, zwłaszcza pod jakiekolwiek ekskluzywne segmenty turystów.

    Dla mnie wszelkie dyskusje „inwestycyjne” w Bieszczadach sprowadzają się do podstawowego dylematu:
    1/ Czy chronić w jak największym możliwym stopniu niepowtarzalne w unijnej Europie Bieszczady?
    2/ Czy maksymalnie ten kawałeczek Polski wykorzystać – również dla turystów z Unii – tworząc wyspecjalizowane programy organizacyjno-turystyczne ?

    Ma rację po stokroć Piotr pisząc
    Cytat Zamieszczone przez Piotr
    To jest proste jak budowa cepa
    tylko pieniędzy i chęci trzeba

    i dalej
    Cytat Zamieszczone przez Piotr
    sprawą tą niech się zajmą ludzie, którzy czerpią z turystyki korzyści materialne
    i to jest moim zdanie sedno przeważającej opinii forumowiczów.

    Osobiście uważam (pamiętając o wzmiankowanej nieuchronności), że możliwe są drogi pośrednie rozwoju, jednak z bezwzględnym przestrzeganiem wymogów ochrony podstawowych bieszczadzkich „walorów”. I mam nadzieję, że tak właśnie będzie.
    Dlatego, jeżeli inwestycje to: lokalne drogi, kanalizacja, sprawny system zbierania śmieci, tani i łatwy dostęp do internetu, sprawny regionalny system informacji turystycznej, pewne regionalne normy architektoniczne, no i niech będzie ten wyciąg na Jasło – a nie np. autostrada czy most powietrzny z Rzeszowa.

    A turyści z Unii ? Przyjeżdżali już dawniej, przyjeżdżają i będzie ich coraz więcej. Jednak turyści specyficzni, nastawieni na naturę i poszukiwanie właśnie regionalnych „walorów” i nietypowej w Europie specyfiki.
    I dlatego – lepiej powoli z tym dynamicznym programowaniem rozwoju, na początek wystarczy niezbędne i konieczne usprawnienie, w ramach jakiegoś sensownego regionalnego systemu, informacji i promocji całego podkarpacia.

    Na marginesie kilka luźnych uwag, odnoszących się głównie do miejscowości Ciśniańsko-Wetlińskiego Parku Krajobrazowego, czyli dużej części najatrakcyjniejszych terenów Bieszczadów:
    1) Czy pamiętacie opór władz lokalnych (w dyskusjach) przeciwko unijnemu programowi NATURA 2000 ? Bo tam są pewne wymogi związane z ochroną przyrodniczą, a przecież to przeszkadza rozwojowi.
    2) Dla właścicieli obecnych i przyszłych pensjonatów oraz gospodarstw agroturystycznych w Bieszczadach decydujące są kryteria ekonomiczne – obłożenie, możliwy do wyżyłowania pułap cen, czyli szmal – a nie jakieś tam myśli, rozważania i działania w sprawie ochrony „walorów”.
    3) W okresie najbliższych 2-3 lat powstanie w miejscowościach C-W Parku kilkanaście pensjonatów, w tym kilka dużych.
    4) Na horyzoncie jest kilkudziesięciu właścicieli świeżo nabytych działek, którzy w perspektywie 3-6 lat zamierzają postawić pensjonaty.
    5) Oczywiście nikt nie zamierza prowadzenia w miarę tanich noclegów, więc uczniu i studencie – pozostaje Ci liczyć wyłącznie na to co już jest, czyli bacówki, PTSM-y, schronisko w Wetlinie i własny namiot.
    6) Wbrew pozorom w tych miejscowościach nie ma prawie wcale „siły roboczej” do pracy w wyspecjalizowanej obsłudze ruchu turystycznego.
    7) Wydaje się, że bieszczadzkie gminy coraz lepiej zaczynają docierać do unijnych programów pomocowych w celu poprawy lokalnej infrastruktury.

    A co do „klimatu” Bieszczadów i siły jego oddziaływania, to takie opowiastki z życia:
    a/ W latach siedemdziesiątych na bazie studenckiej w Ustrzykach G. gości dwóch młodych turystów z Niemiec. Nie narzekają na prymitywne warunki pobytu, podkreślają czystość bazowego kibelka (mytego 2 razy dziennie). Ogólnie zachwyceni górami i śpiewami przy ogniskach (wcześniej zwiedzili Zakopane, Sopot i kawałek Mazur – nie za bardzo im się podobało). Wczesnym rankiem wychodzili w góry a pod wieczór zawsze szli na piwo – wiadomo Niemcy. Ale uwaga – nie szli szosą, lecz wzdłuż Wołosatego na bosaka ! Na pytanie dlaczego tak, odpowiedzieli – chcemy być bardziej zespoleni z naturą !!
    b/ Od trzydziestu lat (corocznie) przyjeżdża w Bieszczady nasz przyjaciel z Czech. Zwiedził kawałek świata, kawałek Syberii, Czarnohorę, wszystkie góry słowackie i czeskie, lecz najbardziej kocha Bieszczady. Za co ? Właśnie za „klimaty” i atmosferę związaną z ludźmi łażącymi po tych górach.
    c/ Dwa lata temu pod sklepem w Starym Siole dwóch młodych turystów w rozmowie z „miejscowym”. Słysząc wyraźny cudzoziemski akcent przyłączamy się do rozmowy. Skąd ? – z Francji. Jak wam się podoba w Bieszczadach ? – bardzo fajne i ciekawe góry i „zupełnie inaczej niż w całej Europie”. A jak tu trafiliście ? – mamusia nam kazała jechać, kiedyś chodziła po Bieszczadach i powiedziała, że „nam się spodoba”.

    Więc w sumie – poczekajmy z tym intensywnym wykorzystaniem turystycznym Bieszczadów, programowym udostępnianiem całej Europie itd. Ci, których chętnie tu widzielibyśmy i tak trafią i się zachwycą, lecz będzie ich mniej. A życie i tak samo się potoczy – niestety, chyba w nienajlepszym dla Bieszczadników kierunku.
    Pozdrawiam

  10. #10
    lucyna
    Guest

    Domyślnie turystyka zagraniczna

    Z jednym nie zgodzę się. Nie doceniasz forum. Wbrew pozorom posty czytane są przez tzw. biznesmenów. Dlaczego kazda inicjatywa budzi taki sprzeciw.?Rozumiem, że pomysł budowy wyciągu na Jasło budzi kontrowersje. Moim zdaniem jest poroniony. Przysięgłam sobie, że żaden sposób nie przyczynie się do promowania tego rodzaju inwestycji, a potem produktów turystycznych powstałych na bazie tej inwestycji. Inicjatywy lokalne sa bardzo potrzebne. Podobnie pomysly z zewnątrz. Cieszę się, ze tak wiele osób usiłuje nam doradzić.
    Kiedyś przeczytałam starsze posty. Sądzę, że kilka osób mylnie osądza ludzi zajmuących sie zawodowo turystyką w Bieszczadach jako ludzi pozbawionych wyobraźni i natawionych tylko i wyłącznie na zysk. To bzdura. Podział na nas i innych.
    Liczy się pasja. Pasjonatami Bieszczadów też są ludzie majacy pieniądze, wpływy i etc. Świat nie jest czrno-biały.

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Wetlina-Sanok 1 I; jest szansa na dojazd?
    Przez fidelli w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 19-12-2007, 22:59
  2. Co warto zobaczyc w polnocnej czesci Bieszczadow?
    Przez Kelly w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 7
    Ostatni post / autor: 22-04-2007, 11:18
  3. Pozdrowienia z Bieszczadow
    Przez irek w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 27-01-2004, 18:22
  4. Pozdrowienia z Bieszczadow!!!!
    Przez Szaszka w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 5
    Ostatni post / autor: 25-09-2002, 23:40
  5. mapa Bieszczadow w skali 1:50 000!!!
    Przez Szaszka w dziale Dyskusje o Bieszczadach
    Odpowiedzi: 9
    Ostatni post / autor: 23-04-2002, 11:18

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •