Strona 1 z 7 1 2 3 4 5 6 7 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 66

Wątek: Sylwkowe wedrowanie Jabola i Bizona [relacja]

  1. #1
    Ekspert Roku 2008 Awatar Jabol
    Na forum od
    12.2004
    Rodem z
    Stamtąd
    Postów
    1,096

    Domyślnie Sylwkowe wedrowanie Jabola i Bizona [relacja]

    Ranek 29 grudnia.Słonko sawiło sie rano do roboty i zaczelo udawać, że pracuje gdzieś za chmurami.A w Rzeszowie dzień jak codzień, ranek jak coranek...Poranne korki...Zapchane autobusy...Zmarźnieci i zaspani ludzie na przystankach...Hektolitry kawy parzone w biurach...HE! HE! Dzisiaj mnie to nie dotyczy Nieznaczny ruch prawa nogą i cały ten swiat szybciej znika w oddali.AHOJ! PRZYGODO!!! Mkniemy z bratem w stronę bieszczad! W Cudne Manowce!
    Ruch na drodze byl niewielki.Za Sanokiem mżawka-plesniawka. Sniegu zero :( No tak,nie bedzie pod ręka wody w proszku, trza bedzie chodzić po gotową do potoku.Przed Baligrodem postój. Dwóch "morowych" chłopów rozbiegło sie po krzakach.Po chwili statecznym krokiem zeszli się przy autku. "pecika?""A,owszem bracie..."
    * CHWILKA RELAXU W MŻAWCE I W DROGĘ...*
    Załączone obrazki Załączone obrazki
    ...jeno być niewidzialny jak Ten co mnie stworzył

  2. #2
    Ekspert Roku 2008 Awatar Jabol
    Na forum od
    12.2004
    Rodem z
    Stamtąd
    Postów
    1,096

    Domyślnie cd

    i braciszek
    Załączone obrazki Załączone obrazki
    ...jeno być niewidzialny jak Ten co mnie stworzył

  3. #3
    Ekspert Roku 2008 Awatar Jabol
    Na forum od
    12.2004
    Rodem z
    Stamtąd
    Postów
    1,096

    Domyślnie c.d....

    Baligród.Czas na zakupy.tutaj chciałbym zaapelować do Bieszczadników: jesli kochacie Bieszczady i jeśli chcecie dobrze dla ich mieszkańców, róbcie zaqpy nie w swoich hipermarketach ( z wiadomym kapitałem), a w lokalnych bieszczadzkich sklepikach.Idea zrozumiała?
    Po zakupach zostawilśmy Łajt Lajtninga u p.Marka, zapewniając że prawdopodobnie kiedyś po niego wrócimy.Garby na plecy i w drogę...
    Ale zima :( .4 stopnie? Mżawka? A co tam...Pogodę trzeba mieć w sercu.Tuptamy asfaltem do Cisowca.Dłuuużyzna...Nic sie nie dzieje..."Młody, machnij na cos..."- po chwili krótkiej jak teleportacja wysiadamy z busika w Cisowcu...5-ka z kierowcą.Zyczenia. I wreszcie idziemy.Cichutko jest...Fajnie...Jedynie dymy z kominów świadcza o tym, że to nie jest wymarła wieś...Słychać silnik.Z góry zjeżdża czarne auto.Blachy poznańskie...Neurony w moim mózgu rozjarzyły sie analizując dane...-"to Karawan Bertranda!!! Chwilę potem ludzie którzy widza się pierwszy raz w życiu, witaja sie radośnie jak starzy kamraci - cud internetu :D
    Po krótkiej wymianie danych na temat pogody na przełęczy, każdy ruszył w swoja stronę.Bertrand z górki, a my pod górkę...Asfalt end! Zaczął się tłuczeń, po rowach wreszcie widać pierwsze łaty śniegu.Czasem trafia sie pas "lodowca"na którym można doznać niespodziewanych szpagatów.A mówią że w Biesy nie warto zabierać raków Chyba lekki mrozik.Dobrze. Przynajmniej skończyła sie mżawka. Pod przełęczą postój- czas na seans łączności.Siadamy z głowami w chmurach i kliq-kliq! -Płyną informacje zalęknionych matek i żon-" Żyjemy, i mamy zamiar dalej żyć.Bo to jest dopiero ŻYCIE :D "
    Załączone obrazki Załączone obrazki
    ...jeno być niewidzialny jak Ten co mnie stworzył

  4. #4
    Bieszczadnik Awatar natasha
    Na forum od
    01.2005
    Rodem z
    Bronowice (wieś w centrum Krakowa :P)
    Postów
    198

    Domyślnie

    A mi się wydawało,że to ja jestem szczęsliwa w moich odjechanych ciuszkach i hektolitrami szampana...hehe.No może bez przesady-też odetchnęłam górskim powietrzem w Sylwka..ale i tak zazdroszczę Wam Jabolki tych wrażeń..Zresztą już o tym wiecie,bo marudziłam o Biesach odkąd usłyszałam,że jedziecie..no ale nie wszystkim dane jechać..w tym roku:)pojadę w przyszlym szukam chętnych:)no a póki co-ahoj Wszyscy podróżnicy i nie tylko :D pa,pa.
    Pozdrawiam-Gosia.

  5. #5
    Ekspert Roku 2008 Awatar Jabol
    Na forum od
    12.2004
    Rodem z
    Stamtąd
    Postów
    1,096

    Domyślnie i dalej...

    Włazimy w chmury.Przełęcz.Droga zanika na łąkach. Paśnik...Las...Maszt telekomunikacyjny...Ktoś z poczuciem humoru i chyba dla sztuki wykonał przy nim 30m równiutkiego chodnika.Ciekawy kontrast w środku lasu Szadź na drzewach...Lekki mrozik...Gadu gadu z bratem- nie widzielismy się od pół roku. Jest o czym pogadać, tym bardziej że niespecjalnie jest na co patrzeć..."Wiesz młody, chyba zdryfowaliśmy na południe, pokaz busolę..." Faktycznie."Co tam, idziemy dalej.wyjdziemy na przełęcz nad Kiełczawą.Las znajomy, byłem juz tu kiedys na inwentaryzacji zwierzyny...Buczyna karpacka...Piekna...Choc według szacunku brakarskiego...
    Ściemniło sie."biwak?" "nie ,chyba za wczesnie..." Idziemy wiec dalej.Hop! Hop! Z górki. Słychać juz szczekanie psów, po lewej światła Kiełczawy.Przełęcz.17:00- czas na sniadanko nie zjedzone rano. Kanapeczki.Herbatka.Chmurka...Fajnie
    Czołówki na głowę.Plan jest prosty: idziemy aż sie nam odechce iść.W strone Chryszczatej.Asfalt do Kalnicy - szklanka.Drobimy odtroznie z gorki jak gejsze, coby nie dachować. W Kalnicy samobóczy i fanatyczny atak burka.Kijki trek.wymusiły dystans a stanowczy krzyk DO BUDY!!! -odesłał go na nocleg.Ostatni dom na szlaku...Przed nami droga...Cisza wokół...I radośc w sercu...
    ...jeno być niewidzialny jak Ten co mnie stworzył

  6. #6
    Bieszczadnik Awatar natasha
    Na forum od
    01.2005
    Rodem z
    Bronowice (wieś w centrum Krakowa :P)
    Postów
    198

    Domyślnie

    ...aż chce się czytać Jabol...jak tu teraz wrócić do szarej rzeczywistości,kiedy w duszy już myzyka zaczęła grać..aż się łezka w oku kręci .....
    no ale zawsze to lepiej z relacjami o Biesach niż bez nich
    pisz dalej...z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy:)
    Pozdrawiam-Gosia.

  7. #7
    Bieszczadnik Awatar kobieta_bieszczadzka
    Na forum od
    11.2004
    Rodem z
    to tu ... to tam ...
    Postów
    1,099

    Domyślnie

    Mi się łezka nie kręci ..... :) ja wprost przeciwnie.... dzięki mej wyobraźni, przenoszę się w świat Jabolków ........... i poprstu rycze ze śmiechu, szczególnie wyobrażając sobie jak Jabolki robią szpagaty i truptaja jak gejsze iiiiiiiiha :) czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy .....

    pozdraviam ciepło i biesowo

    kobitka
    Prawdziwa przyjaźń przychodzi wówczas, gdy cisza między dwojgiem ludzi nie jest męcząca....

  8. #8
    Bieszczadnik Awatar Bison
    Na forum od
    12.2004
    Rodem z
    Okolice krainy paprykarza..:)
    Postów
    234

    Domyślnie

    Taaa wreszcie :D poczekam az Jabol skończy swoją opowieść i jak co wpisze jakieś sprostowanie jak na razie nic dodać nic ująć tak wiec czekam a co do kroczenia jak gejsza... he! Pozdrawiam
    http://www.flickr.com/photos/bison86/
    http://picasaweb.google.com/Bison86
    Po drogach wedrować, zrobić co tylko sie da aż sie dopełni czas...

  9. #9
    Ekspert Roku 2008 Awatar Jabol
    Na forum od
    12.2004
    Rodem z
    Stamtąd
    Postów
    1,096

    Domyślnie no i daleeej....

    ...droga jest sensem sama w sobie.Oto my - pochłaniacze przestrzeni idziemy sobie spokojnie i gawedzimy o tym i o owym.Nie jest ważne kiedy ani gdzie dojdziemy.Nie mamy żadnych konkretnych planów oprócz planu "połazic po okolicach Chryszczatej".Nie spieszymy sie nigdzie, mamy namiot i to jest podstawa naszego komfortu psychicznego.Gdzie staniemy, tam nasze schronisko.Dlatego często kiedy pyta mnie ktos na szlaku dokąd idę, odpowiadam szczerze i zgodnie z prawdą "nie wiem ..." .Noc ciemna...Co jakis czas zapalamy czołówki, aby czemus sie przyjrzeć. Czasem w zaroslach błyskaja czyjes oczy - jak w komiksach.Uswiadamiają nam że jesteśmy nieustannie obserwowani przez LAS. Byc może to i jest odludzie, ale żywej duszy tu aż pełno Nad naszymi głowami gwiazdy jak gwoździe-zdaja sie być wypukłe.Nie piszę że "gwiazdy świecą", bo kurka, nie swieca tylko SĄ.Wokół ciemne sylwetki gór.Pod nogami całkiem ciemno.Idziemy na słuch.Słychać chrzęst żwiru,czasem trzask lodu i chlupot wody-wtedy słychać wyrażny wyraz "jawnogrzesznica", tylko mocniejszy Wraz z nabieraniem wysokości zaczyna się znów "lodowiec"powstały z wtórnie zamarźnietej wody z roztopów..Ech...Jakby teraz przydały sie raki...Rozmowy umilkły w naturalny sposób.Każdy idzie po swojej stronie drogi bez reszty zajęty heroiczną Walką O Pion...
    Mniej wiecej wtedy zza gór wyjrzał Ksieżyc-Cygańskie Słońce i oświetlił Biesy srebrnym światłem.Dzieki "Łysy"za pomoc Zgrzani i zdyszani dotarliśmy na przełęcz przy jeziorku bobrowym.Postój przy deszczochronie.Plecaki na glebę.Termos, po pół kubka kawy dla każdego.Kawa end...Aparat,samowyzwalacz-fotka.Miny mamy nietęgie, ale dusze wciaż uśmiechniete.Patrzymy na jeziorko w ksieżycowym świetle..."ale zaj...""no...zaj..."- krótka wymiana uwag, a ile treści...czasem tak trzeba Mozna by tu zrobic biwak. Płasko.Miejsce na ogień,nawet drewno naszykowane...Chwila namysłu...Garby na grzbiet! I swobodnym krokiem zaczęliśmy trwonić z trudem zdobytą wysokość...gdzie dojdziemy tam dojdziemy...A my w tym momencie już wiedzieliśmy GDZIE... :D
    Załączone obrazki Załączone obrazki
    ...jeno być niewidzialny jak Ten co mnie stworzył

  10. #10
    Bieszczadnik Awatar natasha
    Na forum od
    01.2005
    Rodem z
    Bronowice (wieś w centrum Krakowa :P)
    Postów
    198

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Jabol
    Każdy idzie po swojej stronie drogi bez reszty zajęty heroiczną Walką O Pion...
    Jabol-rządzisz
    No to gdzie dojdziecie?...bo mnie ciekawość pomalutku zżera!!
    Oby pisanie lekkim Ci było :D ave!!
    Pozdrawiam-Gosia.

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Krótka relacja...
    Przez bertrand236 w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 175
    Ostatni post / autor: 15-11-2007, 14:03
  2. Relacja zTC
    Przez Szaszka w dziale Wypoczynek aktywny w Bieszczadach
    Odpowiedzi: 7
    Ostatni post / autor: 15-09-2005, 12:36
  3. Nowy SMS od Jabola
    Przez bertrand236 w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 22-07-2005, 08:26
  4. SMS od Jabola
    Przez bertrand236 w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 21
    Ostatni post / autor: 10-07-2005, 11:45
  5. Relacja z wyjazdu cz.4
    Przez Ewa_natta w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 23-02-2004, 12:16

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •