Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 11

Wątek: Czy w Biesach da się zniknąć?!

  1. #1
    Marcowy
    Guest

    Domyślnie Czy w Biesach da się zniknąć?!

    Do postawienia takiego pytania zainspirowały mnie dwie sprawy:

    1. Post o "najbardziej dzikich, odludnych ostępach Bieszczad"
    2. Pytanie znajomego: czy w tych Biesach da się zniknąć? Po prostu wyjechać tam i się rozpłynąć?

    Kolega zapytał pod wpływem - znanego chyba wszystkim - nastroju pt. "A rzucam wszystko w ch... i wyp...m w Bieszczady", więc po jakimś czasie mu przeszło. Ale zostawił mnie z problemem. Teoretycznie powinienem znać odpowiedź, a mnie wtedy szczęka opadła... Pytanie niby proste, a zahacza o geografię, gastronomię, psychologię, telekomunikację, meteorologię, logistykę, kodeks cywilny, medycynę i Bóg wie ile jeszcze dziedzin życia...

    No to pytam Was, bo dlaczego mam się męczyć sam? :)
    Czy przy takim rozwoju technologii (głównie środków komunikacji) da się zniknąć w Biesach? Na parę lat zaszyć tak, żeby rodzina nie znalazła? Bank nie wytropił? Koleżanka "łańcuszka szczęścia" sms-em nie przysłała? Detektyw Rutkowski w bagażniku z powrotem nie przywiózł?

    Chodzi mi jedynie o aspekt techniczny. Pomijam oczywiste uwarunkowania finansowe (jeść i mieszkać!) czy psychologiczne (wytrzymać!)

  2. #2
    Bieszczadnik Awatar robines
    Na forum od
    01.2005
    Rodem z
    dziura w Beskidzie Małym
    Postów
    441

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Marcowy
    Czy przy takim rozwoju technologii (głównie środków komunikacji) da się zniknąć w Biesach? Na parę lat zaszyć tak, żeby rodzina nie znalazła? Bank nie wytropił? Koleżanka "łańcuszka szczęścia" sms-em nie przysłała? Detektyw Rutkowski w bagażniku z powrotem nie przywiózł?
    Oni (rodzina,Rutkowski,gsm) może by nie znależli takiej kryjówki ale "zaciekli" bieszczadnicy (taki Jabol na przykład) napewno by ją odkryli

    A tak całkiem serio...Oj zaszył by się człowiek,oj zaszył...
    Jedzmy gówna, przecież miliony much nie mogą się mylić.

  3. #3
    Bieszczadnik Awatar naive
    Na forum od
    09.2004
    Rodem z
    Dolina Sanu
    Postów
    544

    Domyślnie Wszystko jest wzgledne.

    Mnie osobiście jak na razie pomaga kilka godzin "urwania się " cywilizacji. Ostatnio spotkałem turystów od których wiem ,że gdy w ubiegłym roku wedrowali szlakiem czerwonym przez Beskid Niski na odcinku około 80 km spotkali tylko jedną osobę. W Bieszczadach to raczej nieprawdopodobne.
    Pozdrawiam
    naive

  4. #4
    Bieszczadnik
    Na forum od
    02.2005
    Postów
    575

    Domyślnie

    Cześć wszystkim,
    Cytat Zamieszczone przez naive
    Ostatnio spotkałem turystów od których wiem ,że gdy w ubiegłym roku wedrowali szlakiem czerwonym przez Beskid Niski na odcinku około 80 km spotkali tylko jedną osobę. W Bieszczadach to raczej nieprawdopodobne.
    Wszystko jest względne!!! Wędrowałem w zeszłym roku (pełnia sezonu!!!) przez Hulskie, Krywe, Tworylne, Obłazy, Studenne, dalej zielonym szlakiem przez Bukowinę do Krysowej, dalej czarnym do Przeł. Orłowicza(!!!!!) i w dół do Suchych Rzek i jeszcze dalej do Zatwarnicy i (co prawda nie było to 80 km, ale i tak sporo!) i nie spotkałem żadnego człowieka!!!!
    Jest więc to bardzo, ale to bardzo względne!!!!
    Życzyłbym sobie więcej takich wędrówek i takich szlaków!
    Pozdrowaśki
    WojtekR

  5. #5
    Bieszczadnik Awatar Doczu
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Sosnowiec
    Postów
    1,058

    Domyślnie

    Kolega Rutkowskiego niech się nie boi - jak napisał Robines - Jabola trza sie bac ;-) Ten to znajdzie kazdego w Biesach
    http://www.doczu.pl

  6. #6
    Bieszczadnik Awatar Bison
    Na forum od
    12.2004
    Rodem z
    Okolice krainy paprykarza..:)
    Postów
    234

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez naive
    Mnie osobiście jak na razie pomaga kilka godzin "urwania się " cywilizacji. Ostatnio spotkałem turystów od których wiem ,że gdy w ubiegłym roku wedrowali szlakiem czerwonym przez Beskid Niski na odcinku około 80 km spotkali tylko jedną osobę. W Bieszczadach to raczej nieprawdopodobne.
    Heh! Zależy z której strony sie patrzy... Zimą mozna i tydzień po bieskach łazic i nie spotkac nikogo za to w sezonie letnim ... co ja bede wam pisał sami wiecie jak jest latem . A co do znikniecia na kilka lat to wątpie w powodzenie takowej misji bieszczady. Jak nie Jabol by cie znalazł to jest jeszcze służba lesna... Pozdrawiam
    http://www.flickr.com/photos/bison86/
    http://picasaweb.google.com/Bison86
    Po drogach wedrować, zrobić co tylko sie da aż sie dopełni czas...

  7. #7
    Bieszczadnik Awatar Zosia samosia
    Na forum od
    07.2004
    Rodem z
    z łąk i pól
    Postów
    339

    Domyślnie

    No jasne, że w Bieszczadach można zniknąć!!!!!!
    Chyba, że trafisz na bardzo ciekawe stanowisko endemitycznego gatunku wschodniokarpackiego Bieszczadnicus Niedzielnicus :D :D :D :D :D :D :D :D :D
    Ale wtedy idź w druga stronę :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
    http://forum.bieszczady.info.pl/bies...e2b80e736f55d3
    A jednak.... zawsze Bieszczady... I Sanok, najpiękniejsze miasteczko świata :-))))


    www.odkryjbieszczady.pl

  8. #8
    Kronikarz Roku 2010
    Awatar bertrand236
    Na forum od
    07.2004
    Rodem z
    Poznań
    Postów
    4,224

    Domyślnie

    Cześć!
    Pytajcie Izy. Szedłem przed Nią i jej towarzyszami i zniknąłem i jeszcze dwie chatki znalażłem. Jak się wie gdzie to i w długi łykend można zniknąć.
    Pozdrawiam
    bertrand236

  9. #9
    Bieszczadnik Awatar iza
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    okolice Gdańska
    Postów
    710

    Domyślnie

    O nie do końca Bertrandzie zniknąłeś bo już nastepnego dnia namierzyliśmy Cię ponownie .

    Serdecznie pozdrawiam

  10. #10
    Kronikarz Roku 2010
    Awatar bertrand236
    Na forum od
    07.2004
    Rodem z
    Poznań
    Postów
    4,224

    Domyślnie

    Na własne życzenie nie zostałem w tej chatce.
    pozdrawiam
    bertrand236

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Czy ktoś się wybiera na okres sylwestrowy na UA?
    Przez Petefijalkowski w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 5
    Ostatni post / autor: 06-01-2010, 09:34
  2. Czy ktoś kiedyś widział misia w Biesach?
    Przez Mason w dziale Fauna i flora Bieszczadów
    Odpowiedzi: 69
    Ostatni post / autor: 15-07-2007, 13:13
  3. Sękowiec zniknął..
    Przez marekm w dziale Dyskusje o Bieszczadach
    Odpowiedzi: 6
    Ostatni post / autor: 24-10-2006, 23:58
  4. TERAZ JA, TERAZ JA!!! czyli moje szllajanie się po Biesach!
    Przez Barnaba w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 42
    Ostatni post / autor: 09-05-2006, 11:58
  5. Admin - czy coś się psuje?
    Przez Michał w dziale Techniczne
    Odpowiedzi: 8
    Ostatni post / autor: 20-12-2004, 09:50

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •