Znowu byłem w Bieszczadzie

**Astra:)** · 30-06-2005, 22:15

Zamieszczone przez irek

Jak to Jabol wedroje po bieszczadzie - 29 czerwiec Wolkowyja

haha, no ladnie... A juz taki wizerunek o Jabolu mialam, ze On to tylko GORY, GORY i przez GORY... i oprocz GOR swiata nie widzi... A tu widze... na Bieszczadzie, JABOL i serwis: "Connection Internationale" ;p

hahaha...

**Anyczka20** · 30-06-2005, 23:22

Zamieszczone przez irek

Jak to Jabol wedroje po bieszczadzie - 29 czerwiec Wolkowyja

**bertrand236** · 01-07-2005, 08:39

Zamieszczone przez Astra:)

A juz taki wizerunek o Jabolu mialam, ze On to tylko GORY, GORY i przez GORY... i oprocz GOR swiata nie widzi

Trochę się za nim wstawię.

Całymi dniami łazi teraz po Bieszczadzie, a robi to tylko dlatego, żeby w przyszłości Wam się lepiej łaziło /prawda Barszczu?/. A jak już zejdzie nocą /nie każdą z gór/ to pewnikiem pisze relacje z tego gdzie łaził żebyście mieli co czytać na Forum.

Pozdrawiam

**KAHA** · 01-07-2005, 10:36

Jak to Jabol wedroje po bieszczadzie - 29 czerwiec Wolkowyja

hihihihi.... tylko gdzie te gory... bo ze to zapalony internauta to widac na obrazku... :)

**KAHA** · 01-07-2005, 10:39

Trochę się za nim wstawię. Całymi dniami łazi teraz po Bieszczadzie, a robi to tylko dlatego, żeby w przyszłości Wam się lepiej łaziło /prawda Barszczu?/. A jak już zejdzie nocą /nie każdą z gór/ to pewnikiem pisze relacje z tego gdzie łaził żebyście mieli co czytać na Forum.

ale my nie mamy nic przeciwko temu

- pewnie wtajemniczeni i tak wiedza co on robi :D

Pozdrawiam
K.

**bertrand236** · 01-07-2005, 10:57

Zamieszczone przez KAHA

pewnie wtajemniczeni i tak wiedza co on robi

Łazi do bólu po krzaczorach, a komary kradną mu hemoglobinę.

Pozdrawiam

**KAHA** · 01-07-2005, 11:33

Łazi do bólu po krzaczorach, a komary kradną mu hemoglobinę.

i jeszcze czasami o 1-szej w nocy budzi esemesem

**bertrand236** · 07-07-2005, 21:46

Za dwa dni Go odwiedzę. :D :D :D już się cieszę. i On podobno też

Pozdrawiam

**irek** · 07-07-2005, 22:15

Zamieszczone przez bertrand236

Łazi do bólu po krzaczorach, a komary kradną mu hemoglobinę.

yhy
hy hy

**Bison** · 15-07-2005, 21:53

Ja wiem o co chodzi to wszystko to jakas mistyfikacyja...:) Pewnie ktos uprowadzil mojego Brata i przetrzymuje go w tak okrutnych warunkach. A biedaczysko pewnie panikuje i strasznie sie boi...Ale nie martwcie sie Dzwonilem do detektywa Rutkowskiego i zajmie sie on ta sprawa...
Pozdrowienia z pochmurnych wysp:)

Wątek: Znowu byłem w Bieszczadzie

Narzędzia wątku

Typ wyświetlania

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Podobne wątki

Znowu pojechałem

I znowu ja

Znowu

Byłem.. 9 godzin . Ale byłem..

I był Beskid i były słowa ...

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów