i ja też !!! ...ech, ten namiotowy klimat ! nic się z tym nie równa
to jest tylko budynek... cała Reszta ciągle powstaje. mie się podoba
Witajcie
Wypadłem trochę z obiegu w rejonie Caryńskiego - do tych co już nową Kolibę odwiedzili - w nowej Kolibie nadal "starzy" gospodarze ?
Tak jak napisał Sturnus
porozmawiaj z Tomkiem i Karolą...
Nie wiem ile załatwiali formalności i inne takie...chodzi mi o tempo robót. Ale to i tak już bez znaczenia. Ogólnie wiadomo, że przygotowanie inwestycji to w tym kraju jeden koszmar. A jeszcze w PN-ie:) Żeby zburzyć stary, parterowy, zmurszały, nie używany od 30 lat barol 30 x 4x 2,6 m musiałem po pierwsze zrobić projekt;> Później woziłem się z jego zatwierdzaniem, z zezwoleniami, musiałem zrobić jakiś plan BHP, dupa jasiu i inne papiery, a później, po 1,5 miecha papierków wpadła kopara, wywrotka i za 10 godzin budy nie było;> Mogę sobie nieco wyobrazić ile trwała papierologia w przypadku budowy takiego domu:P Kraj przyjazny dla obywatela:P
Pozdrawiam,
D.
Rano robimy nic. Lubimy to robić (Z Bertranda, 2011)
właśnie, wziąłby człowiek amunicję
eksportową śliwowicję
drzwi opatrzyłby w inskrypcję:
"przedsięwzięto ekspedycję" (MamciaDwaChmiele,2012)
Dlatego w Bieszczadach robią to szybciej.
Ups, spaliło się...
"...Lecz ja wrócę tu, będę w twoim śnie.
Nikt nie zabroni nam śnić..."
Bogdan Loebl
https://bieszczady.guide- Że przewodnik napisałem i że ludzi uszczęśliwiam. A co!
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki