Strona 3 z 15 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 13 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 149

Wątek: NIENAWIDZĘ CHIŃSKICH ZUPEK!!! Czyli co pitrasić w Bieskach..

  1. #21
    Ekspert Roku 2008 Awatar Jabol
    Na forum od
    12.2004
    Rodem z
    Stamtąd
    Postów
    1,096

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Goska
    No i najlepsze lody na świecie,
    Wiem Od lat takie robie, tyle ze dodaje jeszcze mleka w proszku...Pycha
    Cytat Zamieszczone przez Derty
    otwieramy zupkę chińską, wąchamy, natychmiast ją wyrzucamy
    hehehe
    Cytat Zamieszczone przez diablica
    ugotowany na piecu z kamieni z rzeki.
    Kurcze!!! Nawet nie masz pojęcia jak ryzykowaliscie Kiedyś wyciagnęlem z potoku taki duzy płaski kamień i rozpaliłem na nim małe ognisko. Zagotowałem sobie zupke i zestawiłem kociołek celem konsumpcji... I wtedy jak coś nie pierdutnie!!! Ogniseczko rozpyliło sie po gwieździstym niebie i opadło deszczem iskier... Przez chwile myślałem że rozpalilem ogień na jakims niewypale z czasów wojny. Ale po blizszych ogledzinach okazalo sie że ten wielki kamień był nasiakniety wodą. Pod wpływem żaru para wodna rozsadziła go w poprzek jak kanapkę. Jedna część została na dole a druga usiłowała odlecieć...Dopiero potem wyczytałem w ksiażkach że na dzikim zachodzie indianie zakradali sie w nocy do obozowisk białych, zamieniali kanienie wokoł ognisk na takie z potoku, ich wybuch i zamieszanie jakie czynil był sygnalem do ataku...Mnie na szczęscie nikt nie zaatakował... Pomyślałem sobie że na całe szczęście nie chodzę po bieskach z kałaszem(AK-47) jestem pewien, że z miejsca położyłbym zaporę ogniową na okoliczne zarośla, usiłując rozpaczliwie jednocześnie sie okopac...
    ...jeno być niewidzialny jak Ten co mnie stworzył

  2. #22
    Marcowy
    Guest

    Domyślnie

    Zamiast chińskich zupek polecam bulion wegetariański (chyba) z Winiar w słoiku. Wystarczy zalać wrzątkiem, jest super aromatyczny, nie ma metalicznego posmaku, jak "chińczyki", można doń dodawać praktycznie wszystko, co się wygrzebie z plecaka albo upoluje :D Ostatnio wrzuciłem połamaną kromkę chleba, wyschniętego na wiór. Takie prawie grzanki mi wyszły...
    A z innych wykwintnych dań dla Jabola :D polecam fondue z zeschniętego sera (o ile za życia należał do tzw. miękkich). Wystarczy blaszany kubek, trochę tłuszczu i źródło ciepła. Warunek - potrzebny jest albo zapasowy kubek, albo święta cierpliwość do zmywania

  3. #23
    Bieszczadnik Awatar Bison
    Na forum od
    12.2004
    Rodem z
    Okolice krainy paprykarza..:)
    Postów
    234

    Domyślnie

    Nigdy nie byłem wybredny co do jedzenia na wyprawach i jeszcze mi sie zupczany typu "wesoły chemik" nie przejadły. Osobiscie wolę potrawy jedno garnkowe. Do nich uzywam wszelkich kaszek a polecam kaszkę kuskus. Kilka przypraw i przecier pomidorowy i jest miodzio. Z innych ciekawostek mam "wafelki dopalacze" to jest: Zwykłe wafle przekłada sie masa złożona z zmielonych suszonych orzechów włoskich, bananów, jabłek, daktyli i czego dusza jeszcze zapragnie, wszystko to mieszamy z zagotowanym zagęszczonym mlekiem w puszce i dodajemy kakao. Strasznie słodkie ale daje porzadny zastrzyk mocy używałem tego w czasie wypraw rowerowych jako przekąske...

    Pozdrawiam
    http://www.flickr.com/photos/bison86/
    http://picasaweb.google.com/Bison86
    Po drogach wedrować, zrobić co tylko sie da aż sie dopełni czas...

  4. #24
    Bieszczadnik Awatar Astra:)
    Na forum od
    01.2005
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    173

    Domyślnie

    Niech zyje "mielonka rzeszowska" i... vifon'a zupka chinska!.. To bylo kiedys... Jak sie harcerzobiesiadouzyszkodnikowalo... i w Wetlinie na przystanku przy -23°C grzalo wode czekajac na autobus, ktory nie dojechal... ziuut- smakowalo mi wtedy wszystko, jak nigdy )) Mielonka, chleb i finka- to mam zawsze (tak na wszelki wypadek ) :)
    Jabol :D "andruta" z masa czekoladowa" w Biesy
    V CZART Granie

  5. #25
    Bieszczadnik Awatar kobieta_bieszczadzka
    Na forum od
    11.2004
    Rodem z
    to tu ... to tam ...
    Postów
    1,099

    Domyślnie

    ło..... zapomniałam o wafelkach ....... fakt :P:P .... mam tajny przepis na pyszne wafelki :) .... Bardzo słodkie, ale jaka cudowna ta słodycz w ustach........ Mogą potwierdzić uczestnicy wyprawy na HK.... .......... przepis ściśle tajny..... a wógóle to najlepsze wychodza podczas pełni.........:P
    Prawdziwa przyjaźń przychodzi wówczas, gdy cisza między dwojgiem ludzi nie jest męcząca....

  6. #26
    Bieszczadnik Awatar Jagna
    Na forum od
    02.2004
    Rodem z
    Łódź
    Postów
    84

    Domyślnie

    Ja chyba doskonale znam ten przepis na wafelki :P w końcu Baba Jaga ze mnie... hehehe...
    A kto ma ochotę na naleśniczki Jagienki? mogę je robić wszędzie i aż się dziwię, dlaczego nie zabrałam swojej ukochanej patelni w Bieski.?
    www.zak.lodz.pl poniedziałek po 22:00 audycja "Za Szybą"

  7. #27
    Bieszczadnik Awatar Astra:)
    Na forum od
    01.2005
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    173

    Domyślnie

    Ja chce nalesnika! Ales mi przypomnila... )) Jutro sobie zrobie, widzisz.... Juz teraz wiem.... Cos za mna chodzilo a ja sie glowilam...- teraz wiem :D Ale, zeby w Biesy z patelnia....
    V CZART Granie

  8. #28
    Bieszczadnik Awatar Astra:)
    Na forum od
    01.2005
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    173

    Domyślnie

    haha.... A co jeszcze pamietam... to pichcenie na zaglowkach Przed "prawdziwymi Bieszczadami", wczesniej, zatrzymywalismy sie na pare dni w Polanczyku, zeby na "Wodnik"u" poplywac. Mielismy oczywiscie swoje ulubione zakamarki przycumowe- coby nas malo kto znalazl :D to wtedy pichcilismy dobre zarelko. Specjalem, sluchajcie, to podgrzewana konserwa- krojona w plasterki i grochowka z puszki... Ktos jak dorzucil ryz(jak mu sie chcialo ugotowac)... hiehie... a potem jak jeszcze tego ryzu zostalo to sie robilo deser- kisiel z ryzem :D To bylo nadrabianie sil i pelne fizyczne przygotowanie na potem :D
    V CZART Granie

  9. #29
    Bieszczadnik Awatar Jagna
    Na forum od
    02.2004
    Rodem z
    Łódź
    Postów
    84

    Domyślnie

    Naleśniki da się zrobić wszędzie. Prawie, że zrobiłam je kiedyś w pociągu... więc czemu nie w Biesach? chyba też sobie zrobię, bo mnie naszło. A co wy na to, żeby spróbować wersji turystycznej gołąbków? Konserwa z ryżem i liście winogrona albo i inne jadalne???:) Chyba trzeba spróbować...
    www.zak.lodz.pl poniedziałek po 22:00 audycja "Za Szybą"

  10. #30
    Bieszczadnik Awatar Zosia samosia
    Na forum od
    07.2004
    Rodem z
    z łąk i pól
    Postów
    339

    Domyślnie

    :) :) :) :)

    Cała ta pisanina, jest pisaniem "sobie a muzom", ponieważ moim bardzo skromniutkim zdaniem w polskich Bieszczadach nie ma potrzeby samemu niczego pichcić, no chyba, że ktos kucharzenie w plenerze traktuje jak hobby i sprawia mu to przyjemność.
    Przecież wystarczy zjeść śniadanie, w plecak zapakować ze dwie kanapki i jeden baton, wodę i przed siebie. Chyba wszyscy dobrze wiedzą, że nie ma tras nie do pokonania w ciągu jednego dnia!!!! (mozliwosci biwakowania w górach tez raczej ograniczone :( )
    A potem wpadamy do jakiegos baru "Ryś" np. lub inny "Smak" i po sprawie.

    Wiec po kiego grzyba zawracać sobie głowę "książką kucharską"? :D :D (no chyba, ze tym grzybem bedzie łysiczka lancetowata )
    A o gotowaniu w górach (całkiem zresztą blisko), o różnych kombinacjach kulinarnych, i o tym co z czym sie najlepiej łączy, mógłby na bardzo świezo opowiedzieć Zbyszek
    (Zbyszek - do tablicy!) :D.
    Też co nieco wiem o tym
    A jednak.... zawsze Bieszczady... I Sanok, najpiękniejsze miasteczko świata :-))))


    www.odkryjbieszczady.pl

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. śladami dolnośląskich pałacyków
    Przez buba w dziale Turystyka nie-bieszczadzka
    Odpowiedzi: 37
    Ostatni post / autor: 18-01-2013, 11:31
  2. noclegi w ukraińskich Bieszczadach
    Przez DiabełPiszczałka w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 15
    Ostatni post / autor: 21-05-2012, 12:18
  3. Przewodnik po Alpach Rodniańskich
    Przez machoney w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 24-11-2009, 09:26
  4. Grzbietem ukraińskich Karpat... [relacja]
    Przez WojtekR w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 34
    Ostatni post / autor: 12-08-2006, 22:26
  5. Wydalenie ukraińskich architektów
    Przez Stachu w dziale Dyskusje o Bieszczadach
    Odpowiedzi: 32
    Ostatni post / autor: 31-01-2005, 20:26

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •