Strona 1 z 15 1 2 3 4 5 6 7 8 11 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 149

Wątek: NIENAWIDZĘ CHIŃSKICH ZUPEK!!! Czyli co pitrasić w Bieskach..

  1. #1
    Ekspert Roku 2008 Awatar Jabol
    Na forum od
    12.2004
    Rodem z
    Stamtąd
    Postów
    1,096

    Domyślnie NIENAWIDZĘ CHIŃSKICH ZUPEK!!! Czyli co pitrasić w Bieskach..

    Witam! Podczas mojego ostatniego łazęgowania posilałem sie standardową paszą turysty, czyli ryz, makarony, pasztety i..."Zemsta Vietcongu" Pewnego cudnego ranka zjadłem dwie kromeczki i skontrowałem to "chińczykiem"...Część tej substancji powedrowała w krzaki prosto z menażki...Mruknęłem wtedy do siebie sakramentalne zdanie, ktore często wielu wypowiada po imprezkach alkoholowych:"JUŻ NIGDY WIĘCEJ!!!" Nie wiem czy dobrze zrobiłem wylewajac to dziadostwo bez wcześniejszej utylizacji w specjalistycznym zakładzie i czy lesne zwierzątka potem nie puszczały pawików...W każdym razie w akcie desperacji chciałbym poruszyć temat, zapoczątkowany w formie dygresji w wątku Henka http://forum.bieszczady.info.pl/bies...-0-asc-12.html . Zasada podobna: ma być lekkie, naturalne, pożywne i mało wrażliwe na upały. Proszę o przepisy na ciekawe posiłki biwakowe, najlepiej takie "palce lizać" Zamieniam się we wzrok...

    P.S. To "NIGDY WIĘCEJ!" wypowiadałem też ostatnio dwukrotnie korzystając z "drogi" Terka - Dołżyca...
    ...jeno być niewidzialny jak Ten co mnie stworzył

  2. #2
    Bieszczadnik Awatar Zosia samosia
    Na forum od
    07.2004
    Rodem z
    z łąk i pól
    Postów
    339

    Domyślnie

    Oj, jakiś Ty delikatny :D :D :D
    "snickers wygra z twoim głodem", czy jakis inny mars :D
    A droga wcale nie jest aż taka dziurawa, nie przesadzaj Jabol. Przynajmniej na pięciu kilometrach. Bo dalej trochę wyboista. Ale nie aż tak
    A jednak.... zawsze Bieszczady... I Sanok, najpiękniejsze miasteczko świata :-))))


    www.odkryjbieszczady.pl

  3. #3
    ziomalka
    Guest

    Domyślnie

    heh, zupki chińskie rewelacyjne nie są, ale z tych knora można już zmontować coś ciekawszego.Np. do grochowej wkroić pętko kielbasy i kartofelka, czy do jarzynowej marcheweczkę i kartofelka i już smakuje inaczej :)
    hmm...uwielbiam ryż ze śmietaną i jagódkami bieszczadzkimi!
    Ponadto kupujemy sosik grzybowy, w lesie zbieramy grzybki, łączymy i do tego ziemniaczki - pychotka!
    Pożywna jest też kostka sojowa w polączeniu z jakimś sosem a może być i bez sosu, z kaszą gryczaną.
    Mi osobiście za kuchnię służy kratka od grila zamontowana nad ogniskiem np na kamieniach.Wygodne, bo mieści się jednocześnie kilka koherów!
    sMacZneGo

  4. #4
    Bieszczadnik Awatar Zosia samosia
    Na forum od
    07.2004
    Rodem z
    z łąk i pól
    Postów
    339

    Domyślnie

    A czy można dodać taki grzybek jak łysiczka lancetowata???
    http://grzybypolskie.republika.pl/Ps...ilanceata.html
    I czy godzi się go podawać z sosem grzybowym marki "amino" lub "Winiary" i z kartoflem????
    I czy jadł ktos w tym roku sos z tych grzybków???
    A jednak.... zawsze Bieszczady... I Sanok, najpiękniejsze miasteczko świata :-))))


    www.odkryjbieszczady.pl

  5. #5
    Kronikarz Roku 2010
    Awatar bertrand236
    Na forum od
    07.2004
    Rodem z
    Poznań
    Postów
    4,224

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Jabol
    P.S. To "NIGDY WIĘCEJ!" wypowiadałem też ostatnio dwukrotnie korzystając z "drogi" Terka - Dołżyca...
    Ostatnio te Twoje westchnienia słyszałem pod koniec maja parę metrów za sobą
    Najlepsza do spożycia jest "Zupka wakacyjna o smaku ogólnoturystycznym z wkładką chlebową"
    Pozdrawiam
    bertrand236

  6. #6
    Bieszczadnik Awatar marekm
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Łódź
    Postów
    934

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Zosia samosia
    I czy godzi się go podawać z sosem grzybowym marki "amino" lub "Winiary" i z kartoflem????

    OJ Zosia , Zosia, tego to niestety nie wiem, czy sie godzi?
    Ale można spróbować z jajecznicą :D . Będzie taka taneczna, zwiewna i ulotna, a potem Szlak Graniczny to już tylko sam odlot, niczym pikujący sokół podczas polowania
    pozdroowka
    marekm

  7. #7
    franek
    Guest

    Domyślnie

    Ziemniaki pieczone w ognisku, jadłem to ostatnio i bardzo mi tam smakowały. Gorąco polecam.

  8. #8
    Botak Roku 2017 Awatar długi
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Sopot
    Postów
    2,344

    Domyślnie zupki

    Cytat Zamieszczone przez marekm
    a potem Szlak Graniczny to już tylko sam odlot, niczym pikujący sokół podczas polowania
    - z Rabiej Skały

    Moje żarełko bywa uproszczone - jednogarnkowe. Gotuję makaron, ryż, kaszę* niepotrzebne skreślić. Po odcedzeniu wrzucam pokrojoną puszkę mięsnopodobną i jak jest niedziela dodaję puszkę kukurydzy. Odcedzenie nigdy nie jest dokładne, więc powstaje coś w rodzaju sosu. Posypuję to papryką lub przyprawą grilową na ostro. Czasem dodam sosu z torebki, jak chce mi się brudzić drugi garnek.
    Idąc w nowe technologie - można nabyć sam "chiński" makaron. Wtedy wystarczy torebka sosu winiary i kawał kiełbasy. Ugotowanym sosem zalewasz makaron i po paru minutach gotowe.
    Często dodaję miejscowych ziół - lebiodki (oregano), wiosną może być czosnek niedźwiedzi, a na sałatkę ostrożeń warzywny.
    Grzybki na deser.
    Oczywiście najsmacznejsza jest naturalnie wędzona poranna kawa biwakowa
    Smacznego
    Długi
    Załączone obrazki Załączone obrazki

  9. #9
    ziomalka
    Guest

    Domyślnie siemka Zosia!

    hehe, łysiczka może być, i to nie jedna
    ale nie z amino...osobiście nie przepadam...

  10. #10
    Ekspert Roku 2008 Awatar Jabol
    Na forum od
    12.2004
    Rodem z
    Stamtąd
    Postów
    1,096

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Zosia samosia
    Oj, jakiś Ty delikatny
    Tak...Jestem delikatny Lubię dobrze wysmażone żabie udka, żmije i ślimaki Pewni kamraci moga potwierdzić
    Wiesz Zosiu, dopadło mnie "przesilenie"... chyba zjadłem już dopuszczalną życiową dawkę "chińczykow". Gdy pojawiły sie na rynku, byłem zachwycony odmiennościa smaków w porównaniu do zupek w proszku znanych polskich firm Chodziło mi o taka forumową burzę mózgów z której kazdy wybierze coś ciekawego do swego menu...Jako lasowy człowiek doskonale wiem jakimi roślinkami mogę zmienić sobie świadomość, ale nie polecam.
    Cytat Zamieszczone przez ziomalka
    hmm...uwielbiam ryż ze śmietaną i jagódkami bieszczadzkimi!


    Cytat Zamieszczone przez Zosia samosia
    A droga wcale nie jest aż taka dziurawa, nie przesadzaj Jabol. Przynajmniej na pięciu kilometrach. Bo dalej trochę wyboista. Ale nie aż tak
    Jest wyboista dla Łajt Lajtninga i tej wersji będę sie trzymał
    ...jeno być niewidzialny jak Ten co mnie stworzył

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. śladami dolnośląskich pałacyków
    Przez buba w dziale Turystyka nie-bieszczadzka
    Odpowiedzi: 37
    Ostatni post / autor: 18-01-2013, 12:31
  2. noclegi w ukraińskich Bieszczadach
    Przez DiabełPiszczałka w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 15
    Ostatni post / autor: 21-05-2012, 13:18
  3. Przewodnik po Alpach Rodniańskich
    Przez machoney w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 24-11-2009, 10:26
  4. Grzbietem ukraińskich Karpat... [relacja]
    Przez WojtekR w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 34
    Ostatni post / autor: 12-08-2006, 23:26
  5. Wydalenie ukraińskich architektów
    Przez Stachu w dziale Dyskusje o Bieszczadach
    Odpowiedzi: 32
    Ostatni post / autor: 31-01-2005, 21:26

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •