Tak jestem obrażony na " naukowców " z Lutowisk i " uczonego psora z Leska
To ładnie że w tych stronach wraca sie do dawnych nazw miejscowości ale obawiam sie że komus może się cos pomylić .
Ale chodzi mi o tablice przy kosciele w Lutowiskach . Tą na której miejscowi niby "upamiętnili " zagładę 650 tutejszych mieszkańców rozstrzelanych przez Niemców i ich tutejszych pomocników w czasie wojny .
Śmieszna to pamięć skoro nawet daty - tej prawdziwej nie znają .
W odpowiedzi na pytanie konkursowe podałem prawdziwą , znaczy dobra date ale komisja odpowiedzi mi nie uznała , jako dowód pokazali mi zdjecie tablicy / pomyłka jest bardzo wielka / . Później wypowiedział się psor - uczyciel z jkiegoś Liceum / ale poziom tam musi być / ze on to sie urodził w lesku i on to wie lepiej niz ja . Oczywiście potwierdził datę z ...tablicy . Straciłem sporo kasy bo napewno bym wygrał .
Gdyby od razu powiedział ze jest z Leska to miałbym szansę sie odwołać ale to powiedział dopiero po konkursie .
Nie wiem czy wiecie ale w dawniejszej Polsce mieszkańcy Leska uchodzili za ...synonim galicyjskiej głupoty . Nawet w Sączu / Nowym Sączu / Krakowie i Warszawie pisano o tym w gazetach .
Przypuszczam ze datę zmieniono celowo to w ramach naprawiania stosunków polsko innych . A w gminie w L odpowiedziano mi
A cóż pan taki naukowiec , my chyba lepiej wiemy ...
No cóż ta pani tez chyba z Leska rodem
a kto wie jak było naprawdę ?
Zakładki