Hej :)
Ja stosuję inny patent - w czasie deszczu idę na Wetlińską :) Zawsze przestaje padać i wychodzi słońce. Z 5 razy tak miałem :D Albo, na sucho, to kolejka bieszczadzka + ciśniański Troll i pogawędka po 5 piwie z takim brodatym jegomościem na lewo od wejścia :P
Zakładki