Zamieszczone przez joorgBędzie mała podpowiedź, tylko jeno zeskanuję jedną sugestywną fotkę.Zamieszczone przez Kopyto
Kto zapracował w te wakacje, będzie miał szanse odgadnąć
Zamieszczone przez joorgBędzie mała podpowiedź, tylko jeno zeskanuję jedną sugestywną fotkę.Zamieszczone przez Kopyto
Kto zapracował w te wakacje, będzie miał szanse odgadnąć
Ja jako nie elektronowy powiem wprost! Kesz w sztolni w Rabem jest conajmniej kiepskim pomysłem. Owszem zabrałem piwo, dałem cuś innego, ale nie to miejsce.... W sobotę zabrałem piwo i było ok, a w czwartek zapełniałem wiaderko, i leżał wspornik, zbutwiały cały itd. Czy szanowny założyciel pomyślał trochę nad możliwymi wypadkami? Człowiek jest tak zrobiony, że im bliżej celu, tym trudniej go powstrzymać. Nie wierzę aby ktokolwiek stanął przed dziurą i powiedział- "przecie to sie może zawalić- nie idę". Serio sugeruję trochę pomyślunku i refleksji, bo potem może być wielkie HALO, i za późno na przekładanie wiaderka.
https://bieszczady.guide- Że przewodnik napisałem i że ludzi uszczęśliwiam. A co!
Dziekuję za Twoją opinię. Pozwolisz ,że zacytuje wypowiedż na forum http://www.opencaching.pl/viewcache.php?cacheid=134 w związku z tym zdeaktywuję skrzynkę,żeby nie narazić nikogo na nie przewidziane wypadki.
Dziękuję. Z czasem zajrzę w nowe miejsce...
https://bieszczady.guide- Że przewodnik napisałem i że ludzi uszczęśliwiam. A co!
Wojtek daj spokój i odwieś skrzynie, nie patrz na tych co sami nic nie robią a innych krytykują. Już nie raz się spotkałem zresztą i Ty też jak wypisują swoje mądrości na forum. Wiem że jesteś bardzo kulturalnym człowiekiem i dlatego tak postąpiłeś, ktoś inny by mu odpisał że drugi raz by się zastanowił co pisać.
Ja osobiście w tej sztolni byłem kilka razy i Ty zapewne też, to widziałeś że tam jest wydeptana ścieżka, nie było tam skrzynki ludzie wchodzili i teraz gdy jest zawieszona ludzie też tam wchodzą, normalna ludzka ciekawość.
Przy rejestracji skrzynki jest uwaga że się wchodzi na własną odpowiedzialność i bardzo dobrze.
A co do wypadków to można mnożyć jakie mogą się przytrafić w Bieszczadach żeby ich uniknąć to najlepiej by w domu siedzieć "bo potem może być wielkie HALO" - bez odpowiedzi szkoda nerwów i czasu.
Pozdrawiam wszystkich Łazików :razz:
[QUOTE=Kopyto;35017]Wojtek daj spokój .....
Przy rejestracji skrzynki jest uwaga że się wchodzi na własną odpowiedzialność.... QUOTE]
Zgadzam sie z Kopyto - Wiesiek piszesz całą prawdę - Wojtek wyrażnie napisał "że wchodzi się na własną odpowiedzialność "- a znowu wcale nie jest tam tak jak Barnaba (Barnaba , wchodząc na poddasze chatki bardziej ryzykujesz niż w tej "sztolni")opisał - wchodziłem tam ostatnio po "ciemku " bo zapomniałem latarki i doszedłem do końca macając po ścianach i nic sie nie działo takiego .
Kto chce wchodzi , a kto sie obawia ..to nie .
"dosyć często rozważam co jest warte me życie?...tam na dole zostało wszystko to co cię męczy ,patrząc z góry w około - świat wydaje się lepszy.."
Pozdrawiam Janusz
Ja tu nie mówie czyja odpowiedzialność. Bo zaraz się tu znów znajdą posty o odszkodowaniach itd. Jak kto złamie noge to sie wyleczy, ale do końca życia bedzie go łupało na deszcz! Sam łażę po fortach w Poznaniu, i w różnych dziurach, ale w tej sztolni serio czułem się niepewnie.
Mam rozumieć, ze każdy kto łazi po górach i czasem znajdzie kesza nie ma prawa głosu bo nie założył swojej skrzynki? Niebawem co setny krok to będzie kesz... czy tak ma być? Jedni chodzą i zostawiają- chwała im za to, inni chodzą i znajdują i o ile to nie obsesja to też fajnie. Powiedziałem co uważam, i dobrze że sprawa wyszła i jest jakaś dyskusja, bo ktoś może sobie przeczytać. Kesz będzie czy nie, a kto inny może sobie to wcześniej przemyśleć.nie patrz na tych co sami nic nie robią a innych krytykują
https://bieszczady.guide- Że przewodnik napisałem i że ludzi uszczęśliwiam. A co!
"dosyć często rozważam co jest warte me życie?...tam na dole zostało wszystko to co cię męczy ,patrząc z góry w około - świat wydaje się lepszy.."
Pozdrawiam Janusz
A ja myślałam- BYŁAM WRĘCZ PRZEKONANA ( nie czytałam długo forum), że Agent 0101, już dawno został ZDEMASKOWANY!!! A tu proszę... Akcja w toku, spekulacjom końca nie ma... hu-hu-ha, czy ktoś Agenta (0101) zna???
Pozdrawiam :)
Pytanie do Agenta- Czy rozmawialiśmy kiedyś na skype?- jeśli to możliewe, Agencie 0101, proszę o odpowiedź na skrzynkę prywatną forum :)))
Ostatnio edytowane przez Astra:) ; 18-11-2006 o 23:04
V CZART Granie
Tak są tacy co wiedza kim jest, w załączniku ostatni jego wpis do notesu ( pewnie już archiwalny) a w dodatku jeszcze mucha siadła na jego podpisie, jak żeśmy to pstrykali , a notes ciąąąągle jest poszukiwany
Pozdrawiam wszystkich Łazików :razz:
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki