Adamie, Adamie - przy Twoim rozumowaniu to mógłbyś równie dobrze proponować wyprawę z wózkiem np na Giewont (ścieżka szeroka, nawet nie trzeba by było miejscami przenosić - tylko trochę bardziej pod górę, bo do Sianek rzeczywiście jest po "płaskim").
Chodziło mi o to, że nie ma znaczenia: Sianki, Rawka czy kawałek lasu z dala od gór - spróbój przejechać wózkiem zwykłą ścieżką z korzeniami, kamieniami, itp. (nawet jeśli ten wózek jest "terenowy", co się powyżej okazało)
No, ale - są gusta i guściki....

hans

p.s sory za te prysznice - to była przenośnia (moim zdaniem one tak samo nie pasują do "górskich szlaków" jak i wózek)