Zapomniałeś napisać, że po lewej stronie tej drogi są kręte schodki schodki i trzeba nimi zejść koniecznie w dół![]()
Zapomniałeś napisać, że po lewej stronie tej drogi są kręte schodki schodki i trzeba nimi zejść koniecznie w dół![]()
Niestety ..krótki rachunek...telefoniczne rozeznanie...brak miejsc...wielkość miejscowości a co za tym idzie teoretyczna liczba miejsc plus (chyba) szczyt sezonu i z wyjazdu nici...musiałem na szybkiego w taterki myknąć..tam przynajmniej nie ma problemu z noclegiem..15 zł .do lasu 5 min...TPN z 3 stron wsi.. do szlaku 25 min.....Bieszczadów jednak nie odpuszczam...we wrześniu lub ew. wrzesień/październik zawitam..tak więc wątek aktualny, rady w doborze tras mile widziane....
Popieram :). Biesy Jesienią,to jest to;luz na szlaku i te kolory ......Do zobaczenia.
Warto równiez , po zejsciu z gór obejrzec kilka starych cerkiewek , np. w Smolniku, w Bystrem , Równiach , Rabem itp.............
W smolniku byłem ..., nawet polecam, ale tylko jak ktoś będzie blisko ... :P
Wiele osób poleca np.tzw.Pielgrzymkę do Grobu Hrabiny.Zamieszczone przez Daniel Mazur
Co tam jest ciekawego że warto jechać parę ładnych kilometrów drogą podobną do Terka-Dołżyca? Pózniej trzeba jeszcze maszerować kilka godzin terenem i szlakiem nie do końca ciekawym. Co tam jest???
-Tylko dwa zarastające nagrobki (powie laik)
-Wspaniałe widoki na Sianki (te ukraińskie),znajduję tam "spokój duszy",a także prawdziwy kawał historii tych ziem (powie ten który kocha Biesy)
Ja w Bieszczadach najbardziej kocham to że wszędzie jest daleko![]()
Jedzmy gówna, przecież miliony much nie mogą się mylić.
Grob Hrabiny jesli ktos ma mozliwosc powinen odwiedzic. Potok Niedziwedzi zagospodarowany przez bobry powoduje, ze krajobraz wyglada jak w Kanadzie. A ten widok na ukrainskie Sianki po kilkugodzinnym chodzeniu w gluszy po polskiej stronie granicy jest rewelacyjny :)
Ja polecam do spania baze w Rabe, schron BPN w Beniowej i bacowke Jaworzec. To ostatnie miejsca bez cieplych prysznicow i elektrycznosci.
Sam w tym roku byłem w Bieszczadach po raz pierwszy wiec a gorąco proponuję:
- Wołosate - z tąd szlak na Tarnicę - najwyzszy szczty Bieszczad, po drodze jest też odrobinke niższy Halicz, jest tu hodowla koni Hulcarskich wieć można pojeździć konno :)
- Ustrzyki Górne - z tąd szlaki na Wielką Rawkę i Małą Rawkę, Krzemieniec, Oraz na Połoninę Caryńską i Połoninę Wetlińską (na połoninach są najpiękniejsze widoki - polecam)
- Solina - tu można popywać na sprzęcoe wodnym i podziwiać tamę
- Cisna - A DOKŁADNIE POLECAM BAR O NAZWIE "SIEKIEREZADA" - TO TRZEBA ZOBACZYĆ NA WŁAZNE OCZY NAJLEPSZY BAR W CAŁYCH BIESZCZADACH (rewelacja) !!!
Przy czy, z cała pewnością chodzi o Ustrzyki Górne ( a to różnica ok 50 km).Zamieszczone przez metaldaw
A ponadto , tym którzy w bieszczadach po raz pierwszy polecam przeczytanie książeczki " Majster Bieda czyli zakapiory bieszczadzkie" - do nabycia jeszcze np. w kiosku z pamiątkami Ryśka Szocińskiego ( też zakapior opisany w książce - dał mi autograf) w Cisnej pod Siekierezadą . Bardzo ciekawa pozycja.........
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki