nie ma tam już tych super naleśników gigantów (chyba od zeszłego roku) ale normalne są i sa bardzo apetyczne :]
nie ma tam już tych super naleśników gigantów (chyba od zeszłego roku) ale normalne są i sa bardzo apetyczne :]
no wlasnie byles 20 lat temu... bylam tam ostatnio... i coz zobaczyly tam moje oczeta... samochody ktore pojjezdzaja niemal pod sama bacowke.. a fuj... no i gdzie jest ten wspanialy nalesnik???Zamieszczone przez Peter P
to juz nie to samo miejsce ktore znalam :(
Pozdrawiam
KaHa
Pozdrawiam
KaHa
i do zobaczenia gdzies na szlaku :-D
nalesniki są ale nie ma "NALESNIKA GIGANTA"Zamieszczone przez damian
Pozdrawiam
KaHa
i do zobaczenia gdzies na szlaku :-D
Gorąco polecam z racji wyjatkowo pięknego położenia. Ono zrekompesuje niejedną niedogodność. Nigdy nie spałam w schronisku więc trudno mi się wypowiadać. Bywam tam jednak często z grupami. Jedzenie monotonne i drogie ale za to klimat wyjątkowy. Maja dwa psy i kota. Bardzo goscinni.
Ceny pól biwakowych, schronisk i gospodarstw agroturystycznych są porównywalne. spanie w namiocie we wrzesniu wydaje mi sie wątpliwą atrakcją
Przepraszam, że dyskutuję sama ze sobą. Sytuacja wyjątkowa. Ostatnio na szkoleniu przewodnicy miłośnicy schroniska zarzucili mi, że podaję fałszywe dane dotyczące kuchni. To, że jedzenie jest monotonne to wg kilku kolegów jest kłamstwem. Ponoć znakomicie tam karmią, szczególnie polecają naleśniki. Przy najbliższej okazji sprawdzę. Tak naprawdę muszę namówić jakąś grupę aby tam powędrować na naleśniki. I to jak najszybciej.
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia - spanie w namiocie samo w sobie jest wielka atrakcją. Jeżeli dysponuje się odpowiednim sprzętem to spanie w namiocie we wrześniu w Bieszczadach nie różni się od spania w namiocie w lipcu, a nawet jest przyjemniejsze - w lipcu jest więcej muszek itp. i w słoneczny lipcowy dzień trzeba wcześnie wstać, bo słonko wygania grzejąc w tropik.Zamieszczone przez lucyna
naleśniki, owszem jadłem w bacówce - niczego sobieZamieszczone przez lucyna
tylko czemu ione takie drogie.... za 12 zeta za 2 nalesniki.... szok...Zamieszczone przez barszczu
Pozdrawiam
KaHa
i do zobaczenia gdzies na szlaku :-D
tego to ja już nie wiem :(Zamieszczone przez KAHA
szkoda....Zamieszczone przez barszczu
ale i tak nie zmienie zdania, ze kiedys ta bacowka byla fajniejsza.... te auta ktore podjechaly pod sam budynek jakos mi sie nie komponuja z otoczeniem... ehhhh... ale faktem jest ze okolica b. przyjemna
Pozdrawiam
KaHa
i do zobaczenia gdzies na szlaku :-D
Piwo tez do tanich nie nalezy, butelka za 6zetow.Zamieszczone przez KAHA
Pozdrawiam
Jaro
Ten post wyraża moją opinię w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko mnie w dniu jutrzejszym ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki