Moi Drodzy !
Od wielu lat jeżdżę w Bieszczady i Beskid Niski. Uwielbiamy z żoną chodzić bez szlaku, biwakować i nocować na dziko w namiocie nad potokami i strumykami w najbardziej niedostępnych zakątkach daleko od ludzi. (Oczywiście poza granicami Parku Narodowego) Jest to dla mnie istotą chodzenia po górach. Przez tyle lat nigdy nie spotkałem niedźwiedzia. Ostatnio zaniepokoiłem się czytając informację o zaatakowaniu przez niedźwiedzia grupy myśliwych we wrześniu zeszłego roku
http://tinyurl.com/cwwpd
Obawiam się również, że Misie w Bieszczadach mogą coraz bardziej oswajać się z obecnością człowieka. W związku z tym chce być jak najlepiej przygotowany na ewentualne spotkanie.
Znam podstawowe zasady zachowania, ale tylko teoretycznie:
http://tinyurl.com/8bqlg
Wybieram się w Bieszczady i Beskid Niski w we wrześniu b.r. Ewentualne noclegi w rejonach:
Dawnej wsi Zubeńsko, Gońcowa dolina k. Łupkowa, rejon między Dołżycą a Radoszycami, Strumienie położone na NE od Czystogarbu, rzeka Zwór na E od Wisłoka, Potok Moszczaniec, Polany Surowicze, rejon między Lipowcem a Czeremchą.
Czekam na podzielnie się ze mną Waszą wiedzą i doświadczeniem. Dziękuję za ewentualne informacje o spotkaniach z niedźwiedziami w tym roku w wymienionych przeze mnie rejonach.
Piotr Wojciechowski.
[moderator]
Proszę w przyszłości skracać podawane adresy np. za pomocą http://tinyurl.com
Zakładki