A ja dziwię się. Dziwię się brakowi podstawowej wiedzy prawnej u urzędników i braku konsekwencji w stosowaniu prawa. Ludzie pobudowali się nad Soliną i psa z kulawą nogą to nie obchodziło. Teraz płacz będą burzyć. A można było przy pierwszej chałupce stawianej na dziko wydać nakaz rozbiórki i dalsze by nie powstały. Sprzedano działki budowlane i rekreacyjne, ale zapomniano o wodociągu i kanalizacji. Kto kontroluje w gminie szczelność "szamb" i gdzie są wywożone? A to gmina wydaje zezwolenia na działalność "asenizacyjną".
Jednemu i drugiemu na razie konsekwentnie odmawiają budowania się w Hulskiem. Ale tam sprzedano w ręce prywatne kilkaset hektarów. Jak długo Hulskie pozostanie ostoją ciszy dla Piotra? Myślę, że to są takie baloniki próbne, co da się przepchnąć. Kto krzyknie brawo, kto podniesie lament.
Długi
Zakładki