Z malowniczej doliny Górnego Sanu zostanie niedługo tylko wspomnienie -ostrzegają przyrodnicy. W Chmielu, wzdłuż rzeki, ludzie budują na potęgę, a w Smolniku biznesmen chce wznieść kompleks wypoczynkowy. Nowe inwestycje mogą zniszczyć jedną z ostatnich dzikich enklaw.
Na ofercie budowlanej naszego klienta skorzystaliby miejscowi i turyści – twierdzi Robert Oleniacz, szef R&R.

Obok cerkwi w Smolniku stoi tablica: Biuro Nieruchomości R&R z Sanoka ogłasza, że sprzeda 200 hektarów łąk. Cena: 700 tys. euro. - Nasz klient bierze jednak pod uwagę, że znajdzie wspólnika i razem zagospodarują teren - informuje Robert Oleniacz, szef R&R.
Plany są takie: zapora i elektrownia wodna na Sanie (do zalania 60 ha), ośrodki aktywnego wypoczynku, osiedle domków, wyciąg narciarski. Wszystko to w Parku Krajobrazowym Doliny Sanu.

więcej:
http://tinyurl.com/e27ha