no mi też się to w głowie nie mieści, ale w takich Ustrzykach, gdzie baza noclegowa jest stosunkowo skromna, a na brak turystów nie można narzekać, taki Wrzyszcz zawsze wygra. Pewnie, mogłabym robić aferę, mogłabym porobić zdjęcia pokoju i żądac odszkodowania. W końcu zadatkowałam warunki zapewnione w ofercie internetowej, ale do licha, przyjechałam na wakacje, odpocząć, a nie tracić nerwy. Jedyne co postanowiłam w tej sprawie zrobić, to opisać zaistniałą sytuację tu, w miejscu, do którego zagląda wiekszość turystów, wybierających się w Bieszczady. Może oszczędzę im nerwówZamieszczone przez Doczu
Ale co tam Wrzyszcz, kiedy połoniny takie piekne...
Pozdrawiam




Odpowiedz z cytatem
Zakładki