Nie zarzucaj mi , Przyjacielu mój, uporu,
bo to jest przecież cnota z innego utworu.
A do zabawy z Tobą zawsze jestem skory-
nie będziem się chować: każdy do własnej nory!
Ufff, coś mi rymy faktycznie przestały "podchodzić" ostatnio. Słonka
Nie zarzucaj mi , Przyjacielu mój, uporu,
bo to jest przecież cnota z innego utworu.
A do zabawy z Tobą zawsze jestem skory-
nie będziem się chować: każdy do własnej nory!
Ufff, coś mi rymy faktycznie przestały "podchodzić" ostatnio. Słonka
rymy częstochowskie - są boskie
ale rytm zachować w utworze - to gorzej
"Bo najważniejsze to żeby być razem" :-)
Aktualnie - relacja z Azji Środkowej: http://blog.czajka.art.pl
http://www.otryt.bieszczady.pl
http://www.poema.art.pl/site/sub_6820.html
A kto nie zachował?
Mój Kolego miły.
Gdzie Ty wtedy byłeś?
Czyżbyś już szczytował?
romantyk ponowoczesny
przyszedł w to miejsce
poszukiwacz Ducha
bez talerzy i czarnych chusteczek
przyszedł i usiadł
wyciągając nogi
odetchnął wolny od zapachu teczek
gorąca herbata
parzy jego palce
blaszany kubek rumem wzbogacony
powietrze mroźne
kłuje prawdą w oczy
to nie prawda że czas odnaleziony
Duch się schował
wraz z czasem
pośród puchu zimowej poduchy
pośród sennych majaków
by trudniej
było rozszyfrować jego gęste ruchy
poszukiwacz Ducha
odarty jest
z niskiej i zwykłej nadziei sukcesu
pozbawione sensu
przeznaczenie jest znane
drzwi są wybrane i ścieżka do kresu
tak jak każdy
on też musi grać rolę
outsidera w wyciągniętym swetrze
rekwizyty gadżety
i garść myśli
pozbieranych do rzucenia na wietrze
"Bo najważniejsze to żeby być razem" :-)
Aktualnie - relacja z Azji Środkowej: http://blog.czajka.art.pl
http://www.otryt.bieszczady.pl
http://www.poema.art.pl/site/sub_6820.html
kiedyś
słomiane dachy
ściany bielone wapnem
zęby czasu
zagryzają wargi
pamięć wykuta w skale
obrazy niezniszczalne
aż do końca
trzymają w napięciu
koła roweru
grzęzną w piasku
niedomówień
w środku lasu
pola i topole
były bardziej zielone
zawsze kiedyś
nigdy dzisiaj
"Bo najważniejsze to żeby być razem" :-)
Aktualnie - relacja z Azji Środkowej: http://blog.czajka.art.pl
http://www.otryt.bieszczady.pl
http://www.poema.art.pl/site/sub_6820.html
zimowe zbliżenia
zimą nachodziły różne
myśli słowa uczynki
długie wieczory
dzieci rodzone jesienią
legendy i strachy na lachy
gdy zerwane druty
rozpalały naftowe lampy
dziś zima mija zbyt szybko
Zachód się starzeje
głupiejąc coraz bardziej
bliskość z dystansem
(przy rozwodzie się przyda)
wyobraźnia w okowach
(bo trzeba mówić prawdę)
mądrość ucieka między palcami
statystyki zastąpiły bajanie
ciemność nie istnieje
kaloryfer cieplejszy niż ciało
"Bo najważniejsze to żeby być razem" :-)
Aktualnie - relacja z Azji Środkowej: http://blog.czajka.art.pl
http://www.otryt.bieszczady.pl
http://www.poema.art.pl/site/sub_6820.html
dobra nowina
śpiący las
kołysze moje lęki
nagie gałęzie poszycia
okrywają mnie nadzieją
wiosennego zmartwychwstania
w brązach zeszłorocznych liści
zielone świerki są obce
jak prawo i sprawiedliwość
w systemie korporacji
brunatna przestrzeń
odgrzewa zatęchłe wspomnienia
mrówek na jego dłoni
melioracji kałuż na drodze
wypraw na czubek drzewa
po zmroku słucham rekolekcji
huczącym głosem puszczyka
wiadomość z ptasiego radia
napawa optymizmem
:)
"Bo najważniejsze to żeby być razem" :-)
Aktualnie - relacja z Azji Środkowej: http://blog.czajka.art.pl
http://www.otryt.bieszczady.pl
http://www.poema.art.pl/site/sub_6820.html
Spocznij
nie jadłem znowu cały dzień
po nieprzespanej nocy
krzyczeć ciągle mi się chce
i ciągle bolą oczy
ganiałem jak co dzień po szklanym domu
Żeromski przewraca się w grobie
podpisy i druki w oparach absurdu
nie myślę już nawet o Tobie
- a ja usiąść chcę nad strumieniem
posłuchać żab rechotu pogadać ze świerszczem
narysować na wodzie okręgi kamieniem
w niebo patrzeć bez końca albo czytać wiersze
nie spałem znowu całą noc
po dniu stresującym
pot zalewa ciągle mnie
zimny i gorący
myślałem co będzie za lat kilkanaście
gdy rzucę spojrzenie za siebie
i przerażony doszedłem do wniosku
że stracę nie tylko Ciebie...
- dlatego usiąść chcę nad strumieniem
posłuchać żab rechotu pogadać ze świerszczem
narysować na wodzie okręgi kamieniem
w niebo patrzeć bez końca albo czytać wiersze
:P
"Bo najważniejsze to żeby być razem" :-)
Aktualnie - relacja z Azji Środkowej: http://blog.czajka.art.pl
http://www.otryt.bieszczady.pl
http://www.poema.art.pl/site/sub_6820.html
Spory
Wiktor zmęczony usiadł
delektując się linią
granicy liści i nieba
wahadłowymi ruchami
gałęzi głaskanych przez wiatr
spory ideologiczne przepływały
horyzontalnie i miękko
pomiędzy konarami pragnień
rozpływając się w kałużach argumentów
a wszystko pokrywał z wolna kurz
Wiktor lubił żonglować
idee przelatywały z prawa na lewo
z lewa na prawo kołysały się dłonie
skupienie i uwaga
koncentracja i cios
poszukiwanie i pewność
niekończące się pijaństwo bez snu
wyjaśnienie nic nie rozjaśniło
wiedza nie przyniosła mądrości
chęć zastąpiła niechęć
sens jak wrona usiadł na najwyższej gałęzi
wyżej nie podskoczy
Wiktor delektuje się linią
życie jak na dłoni
rysuje obraz liści na tle nieba
nic nie pomaga świadomość
fraktalnego charakteru kształtu
"Bo najważniejsze to żeby być razem" :-)
Aktualnie - relacja z Azji Środkowej: http://blog.czajka.art.pl
http://www.otryt.bieszczady.pl
http://www.poema.art.pl/site/sub_6820.html
Góra Przemienienia
spadając każdego dnia
do wioski na samym dole
łapał za guziki
serducho żądające wolności
rozczapierzone palce
zagarniały odłamki duszy
rozbitej upojną nocą
wiosenna zieleń
nie odwracała uwagi
od walki z wiatrakami
wieczorny powrót
na Górę Przemienienia
oznaczał kolejne napełnianie
posklejanych skorup
ciężki miarowy oddech
pozory rytmu i harmonii
nieposkromione wejście
poszerzanie pola walki
granice jak wszechświat
nieskończone
Wiktor nie narzekał
często
jabłka bywają takie soczyste
pragnienie
czasem tak trudno ugasić
"Bo najważniejsze to żeby być razem" :-)
Aktualnie - relacja z Azji Środkowej: http://blog.czajka.art.pl
http://www.otryt.bieszczady.pl
http://www.poema.art.pl/site/sub_6820.html
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki