Pokaż wyniki od 1 do 2 z 2

Wątek: Nie o Biesach, ale problem ten sam

  1. #1
    Bieszczadnik Awatar marekm
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Łódź
    Postów
    934

    Domyślnie Nie o Biesach, ale problem ten sam

    witam

    nie o Biesach, ale problem ten sam. Po przeczytaniu tego artykułu, zastanawiałem się tylko, czy w Bieskach już tak jest, czy niebawem tak będzie.?

    http://wiadomosci.onet.pl/1242206,2677,kioskart.html
    pozdroowka
    marekm

  2. #2
    Bieszczadnik
    Forumowicz Roku 2008
    Awatar Derty
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    z lasu
    Postów
    1,852

    Domyślnie

    Hej :)
    Trudno powiedzieć jak to jest czy będzie. 'Nowe' wkraczając w Biesy przynosi zmiany różnego typu. Ot 'Koliba' - piknie sraczowisko rozwiązali. Teraz już nie będzie chlustać do ziemi dziewiczy nawóz, a nieco bardziej przyjazny, bo dobrze rozłożony i nietoksyczny. Albo domostwa w Wetlinie, Cisnej - też wychodzą z zapyziałości, są czystsze obejścia, jest jakby przyjemniej dla oka. Ale o ile wiem, nadal nie ma kanalizacji w większych i mniejszych wsiach okolicy, a króluje szambo i zrzut wprost za ogrodzenie. Nasilenia pewnych zjawisk nie da się łatwo ocenić. Wg mnie tzw 'pierwszy rzut oka' pozwala jednak przypuszczać, że na razie Biesów nie zawalają tony g... i śmieci. Jedynym poważnym problemem są samowole budowlane, owe rancha na wierzchowinach wzgórz idących po południowych stokach Jaseł, Jawornika itd. O to trzeba rozpocząć oficjalną wojnę. Kto i dlaczego pozwala w Parku Krajobrazowym na zabudowy tego typu? Dlaczego miejscowi dziennikarze tego nie tępią? Czy nie zdają sobie sprawy, że przez te samowolki zablokowany zostanie rozwój Biesów? Bo zniszczony zostanie charakterystyczny krajobraz tych gór. Przykład: kute, żelazne ogrodzenie wśród dawnych lasów i pastwisk i w środku cudaczna budowla przy szlaku żółtym na Jawornik z Wetliny. Kto dał na to pozwolenie? A może: kto na to przymyka oko i dlaczego?
    Śmieci można wywieźć, kible skanalizować, szamba uszczelnić. Zdegradowanego krajobrazu nie 'wyleczymy' aż do następnej wojny, a pewniej już nigdy...
    Rano robimy nic. Lubimy to robić (Z Bertranda, 2011)

    właśnie, wziąłby człowiek amunicję
    eksportową śliwowicję
    drzwi opatrzyłby w inskrypcję:
    "przedsięwzięto ekspedycję" (MamciaDwaChmiele,2012)

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Już po zimie... ale nie na Pikuju
    Przez Wojtek Pysz w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 81
    Ostatni post / autor: 12-04-2016, 02:36
  2. ..powstawały w Biesach nie do rumu fraszki
    Przez trzykropkiinicwiecej w dziale Poezja i proza Bieszczadu...
    Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 20-03-2008, 10:52
  3. Moze nie Proza i nie Muzyka ale się łączy -> TEATR
    Przez trzykropkiinicwiecej w dziale Poezja i proza Bieszczadu...
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 17-01-2008, 22:02
  4. Pomysł (do Admina,ale nie tylko)
    Przez Browar w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 20-02-2007, 22:37
  5. Pytanie do MarkaM, ale nie tylko
    Przez Anonymous w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 10
    Ostatni post / autor: 17-08-2002, 08:04

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •