Korespondowałem kiedyś służbowo z kolesiem z Rzeszowa i gdy napisałem mu, że "jadę w Biesy", zapytał: "A gdzie to?!"Zamieszczone przez ...***...
![]()
Korespondowałem kiedyś służbowo z kolesiem z Rzeszowa i gdy napisałem mu, że "jadę w Biesy", zapytał: "A gdzie to?!"Zamieszczone przez ...***...
![]()
Więc skoro nei tylko ja o takim haśle (haha) pierwsyz raz słysze to raczej nei jest ze mną coś nie tak lecz z tym słowem. Jest dość wieśniackie hehe chociaz nei mówie że słowo Bieszczady jakieś rewelacyjne heheZamieszczone przez Marcowy
No to zmień sobie na inne hehe.Zamieszczone przez ...***...
a mnie sie podoba "biesy"!!! "bieski" juz mniej...
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "
na wiecznych wagarach od życia...
Biesy, bieski z całym szacunkiem dla tak piszących i mówiących kojarzą mi się z infantylnością. Ziegnam Was, dobjej noćki. Raniutko idie w górki, na szlaczek z grupeczką. Na Połoninkę Wetlińską do chateczki puchatećka. Jak ja kocham bieski.
Swoją drogą nie znoszę też nazwy chatka puchatka.
ech.. swiat bylby duzo bardziej malowniczy gdyby ludzie byli mniej dorosli..
Ostatnio edytowane przez buba ; 17-08-2007 o 12:11
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "
na wiecznych wagarach od życia...
też wolę bieszczady w Kapacikach bez chatki puchatka
pozdrówka :-)
Bym proponował pisanie na forum słowa "Bieszczady" tylko dużymi literami, każda w nich w odrębnym kolorze, ustalonym drogą głosowania, za nieprzestrzeganie rytuału ban na 50 lat, oraz odrębne emoty, obowiązkowe, związane z użyciem tegoż słowa, np. "bieszczadnik" w pozycji klęczącej, czy bardziej zaawansowaną : "bieszczadnik" nadal na klęczkach, ale z trzepnięciem o glebę czołem (max.5 x).
Nie chodzi o to ... przecież to jest nazwa własna i należy pisać tak jak jest nazwana , nie chodzi też o zdrobnienie , ale o "przekręt" biesy, przekręt zrobiony kiedyś przez "kogoś " (AP) tylko dla celu typowo komercyjnego.
(zdrobnienie od Bieszczady - to Bieszczadki).
To tak jakby napisać ,że chris jest z pyrlandii,![]()
ps. jeżeli komuś nazwa Bieszczady wydaje się za długa do pisania , to można pisać "B"
ps.2 chris widzę na Twoim opisie ,że Ty też jesteś już "bieszczadnikiem" --i do tego z pyrlandii![]()
Ostatnio edytowane przez joorg ; 17-08-2007 o 17:13
"dosyć często rozważam co jest warte me życie?...tam na dole zostało wszystko to co cię męczy ,patrząc z góry w około - świat wydaje się lepszy.."
Pozdrawiam Janusz
ogólnie przychylam się ku Twemu stwierdzeniu - należało by pisać "Bieszczady", w "Bieszczadach", nadto z "Bieszczadów", jak uważam. Mnie np. wkurza forma "ten Bieszczad", ale cóż ... Wiem, kto lansuje "Biesy", uparcie i wbrew.
Ponieważ to oftopik, pozwolę sobie napisać i to, iż szoku doznałem, gdy po którymś mym smętnym poscie zobaczyłem pod nickiem mym : "bieszczadnik." I dałem temu memu zniesmaczeniu/zdziwieniu wyraz na tym forum ;-).
Co do pyrlandii - to przeszłość odległa jest - prym w prod. pyrek wiedzie od lat warszawskie... rzut oka do rocznika statyst. starcza. Pozdrawiam.
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki