Coś dla fanów westernu.
"Na Południe od Brazos". Autor: Larry McMurtry.
Powieść-western. Dbałość o szczegóły, o realia, akcja i sugestywne opisy. Podczas czytania prawie czuć smród krowiego łajna, niedomytych prostytutek z saloon-baru czy palące słońce na Llano Estacado.
Piszę tak celowo, bo nie jest to powieść dla wrażliwych.
McMurtry wiedział o czym pisze, gdyż wywodził się z rodziny teksańskich hodowców bydła. Urodził się w 1936 r. Ojciec i jego 8 braci także zajmowali się hodowlą bydła. Wszelkie informacje na temat "kowbojstwa" i Dzikiego Zachodu miał więc z pierwszej ręki od naocznych świadków - od dziadka, własnego ojca i jego braci.
Prawdziwa cegła na 860 stron, ale ani się obejrzycie, gdy się skończy i będziecie żałować, że się skończyła.
Baaardzo polecam !
Zakładki