Miałem szczęście znowu być w Bieszczadzie. Jeszcze przedwczoraj chodziłem po połoninach i rozmawiałem z Marysią Łapówną i Jabolem. Dzisiaj jestem juz w domu, a jutro, jutro ... idę do pracy. Żyję tylko nadzieją, że już niedługo pojadę tam znowu. Jak znajdę troche czasu to skrobnę od czasu do czasu jakieś wspomnienia z tego pobytu. To by było na tyle... Myślę, że CDN...
Pozdrawiam
Zakładki