Strona 11 z 11 PierwszyPierwszy ... 4 5 6 7 8 9 10 11
Pokaż wyniki od 101 do 107 z 107

Wątek: Nocleg w Chmielu - nieprzyjemne niestety

  1. #101
    Bieszczadnik
    Na forum od
    09.2004
    Postów
    47

    Domyślnie

    Śledzę tę dyskusję od początku i w końcu chyba muszę coś napisać.

    Przede wszystkim to mamy tu dwie wersje wydarzenia, obie mogą być prawdziwe tylko że faktów, a w zasadzie dowodów żadna ze stron nie przedstawiła.


    Cytat Zamieszczone przez Aisa
    Okolo 20:00 Pani Lula do mnie zadzwonila z pytaniem gdzie jestesmy i jak sie dowiedziala ze wlasnie wyjechalismy w Warszawy to zaczela jeczec ze bedziemy pozno ale powiedziala ze trudno i mam dzwonic do niej na stacjonarny zeby ja obudzic. Zadzwonila jednak za 15 minut z pytaniem...
    Cytat Zamieszczone przez Walker
    Czekała [Pani Maria] na przyjeżdżających z W-wy do 6 rano, ponieważ nikt z nich nie zadzwonił informując, że rezygnują z noclegów u Pani Marii. Nikt z Panią Marią nie rozmawiał o tym kto przyjedzie, czy przyjedzie...
    Cytat Zamieszczone przez Walker
    Pani Maria mocno przeżyła całą historię...
    Jeśli Pani Maria przeżyła mocno tą historię to chyba nie ma problemu żeby przedstawiła biling telefoniczny (który każdy abonent może dostać) z tego feralnego dnia i sprawa będzie jasna czy telefonowała do Aisy czy nie. Zależy jej na oczyszczeniu swojego imienia więc to chyba nie problem?


    Cytat Zamieszczone przez Aisa
    Jezeli jest notatka policji to bardzo chetnie ja zobaczymy bo byla sporzadzona przez telefon.
    Aisa - masz już tą notatkę z policji? Jesteś osobą bezpośrednio zainteresowaną sprawą więc policja powinna Ci taką notatkę wydać.


    Cytat Zamieszczone przez Aisa
    (chcialam nadmienic, ze GGG nie tylko ode mnie mialo skargi na ww gospodarstwo)
    Jeśli to nieprawda to chyba łatwo to zweryfikować? Myślę że Pani Maria (a lepiej ktoś bezstronny) bez problemu powinna uzyskać zaświadczenie z GGG że nie było skarg na jej gospodarstwo?


    Cytat Zamieszczone przez Tomek_J
    Za dwa dni mężczyzna przyjechał po odbiór zaliczki. Pani Lula powiedziała ze nie odda. Rucił jej ten kwitek w twarz.
    Aisa - twierdzisz że masz potwierdzenie wpłaty. Wklej je tu na forum, w ten sposób obalisz przynajmniej jedno zdanie z tłumaczeń Pani Marii. A jeśli nie masz to jak chcecie dochodzić swoich praw i uwierzytelnić swoją wersję wydarzeń?


    Cytat Zamieszczone przez Aisa
    Pani Lula po ostatnim naszym telefonie i prosbach zeby jednak nas wpuscila rzucila sluchawka.
    To w końcu jak to jest? Tu piszesz że po Waszym telefonie Pani Maria rzuciła słuchawką, w pierwszym swoim poście piszesz że to Pani Maria 2 razy do Was dzwoniła...


    Generalnie - cała ta dyskusja jest jałowa i sieje tylko ferment. Dopóki nie pojawią się dowody (bilingi, kwitki wpłat, notki policji, zaświadczenie z GGG - wszystko można na forum wkleić) - a obu stronom wydaje się że zależy na wiarygodności - to nikt z nas nie może oceniać kto w tym sporze kłamie a kto mówi prawdę. Ja np uważam że Aisa nie ma powodu kłamać a Pani Maria (jeśli historia Aisy jest prawdziwa) ma taki powód. Co oczywiście nie znaczy że tak jest w istocie...

    Dowody, dowody, dowody.... Albo zamknijmy ten wątek...
    Pozdrawiam
    Bastek

  2. #102
    Aisa
    Guest

    Domyślnie

    Bastek,

    Napisalam juz ze wpierw Pani Lula zadzwonila i powiedziala ze OK mozemy przyjechac pozno a potem zadzwonila znowu i po dlugiej dyskusji, gdzie probowalam ja przekonac ze nie bedziemy zachowywac sie jak dzicz i ze cichutko sie polozymy spac powiedziala "Albo przyjedziecie o 6 rano albo Was nie wpuszcze do gospodarstwa". Po takim ultimatum i jeszcze jednym telefonie do Pani Luli ktory zakonczyl sie rowniez rzuceniem sluchawki zaczelismy szukac nowego lokum.

    Co do notatki - jak pisalam - skarga byla skladana ustnie przez telefon i zadnej notatki nie dostalam jeszcze.

    pozdrawiam
    Aisa
    Załączone obrazki Załączone obrazki

  3. #103
    liar
    Guest

    Domyślnie

    Witam,

    Postaramy sie w najblizszym czasie wstawic tu scany wplaty zaliczki i billing telefoniczny.

    na razie info dla kogos kto pisal o notatce jaka ponoc sporzadzila policja po moim telefonie (ktos pisal ze ma to Pani Lula)

    Wlasnie skonczylem rozmowe z oficerem dyzurnym w Ustrzykach, dowiedzialem sie ze Policja nie sporzadza takich notatek z rozmow telefonicznych. Nie mogli pomoc i potraktowali to jako porade dla nas laikow

    Takze wedlug niego nie istnieje taka notatka, a ze sprawe musimy skierowac do sadu najlepiej w Ustrzykach to troche to jeszcze potrwa.

    Serdecznie pozdrawiam
    Maciek Ziomek

  4. #104
    Aisa
    Guest

    Domyślnie

    Wlasnie zobaczylam ze ostatniego postu wycielo mi potwierdzenie wplaty zaliczki wiec wstawiam raz jeszcze

    Aisa
    Załączone obrazki Załączone obrazki

  5. #105
    Bieszczadnik Awatar Walker
    Na forum od
    10.2004
    Rodem z
    Wratislavia
    Postów
    22

    Domyślnie

    Czołem - wróciłem z Bieszczadów i widzę, że wątek posunął się nieco do przodu.

    Pierwsza rzecz - Pani Maria niespecjalnie radzi sobie z obsługiwaniem forum, więc wątku nie śledzi. Co innego maile, co innego forum (szczególnie dla niezarejestrowanych). Dlatego nie wymagajcie od niej reakcji, bo po prostu nie przeczyta tego co tu piszemy, jeśli jej ktoś nie pomoże.

    Nadal wierzę Pani Marii, bo nie wyobrażam sobie opisanego przez Aisę zachowania, które nie pasuje mi do Pani Marii. Padły poważne zarzuty, które nie zostały dotychczas udowodnione, za to pojawiło się kilka osób, które wzięły w obronę gospodarstwo Pani Marii. To dowodzi, że cieszy się ono jednak dobrą opinią u gości.

    Uczciwą sytuacją jest przedstawić dowody, bo w cywilizowanym świecie udowadnia się winę, a nie niewinność. Jeśli Aisa i liar przedstawią jakieś inne argumenty niż do tej pory, to zmienić to może moją ocenę sytuacji. Jak na razie dla mnie cała sprawa wygląda na mocno rozdmuchaną.

    Nie moją intencją jest angażować się dalej w tę dyskusję, przedstawiłem swoje zdanie, byłem u Pani Luli z powodów sentymentalnych, a zupełnie przy okazji Pani Maria sama opowiedziała o przykrej dla niej sytuacji, nie wiedząc że ja trochę orientuję się w tej sprawie. Tak sobie myślę, że gdyby miała coś na sumieniu, to raczej by to ukrywała przed potencjalnymi klientami...

    Co do potwierdzenia wpłaty zaliczki czy zadatku - wkleję to co znalazłem w internecie, bo nie jestem prawnikiem

    Zaliczka:

    * po wykonaniu usługi zostaje wliczona w jej cenę;
    * jeśli umowa zostaje rozwiązana za zgodą obu stron, to oczywiście zwracają one sobie wzajemne świadczenia, czyli zaliczka wraca do konsumenta;
    * jeśli umowa zostaje rozwiązana z winy konsumenta, zaliczka pozostaje u usługodawcy;
    * jeśli umowę rozwiąże usługodawca, jest on oczywiście zobowiązany do zwrotu pobranej zaliczki.

    Inaczej rzecz ma się z zadatkiem. Zgodnie z art. 394 kodeksu cywilnego:

    * jeśli umowa zostaje rozwiązana za zgodą obu stron, to oczywiście zwracają one sobie wzajemne świadczenia, czyli zadatek wraca do konsumenta.
    * jeśli umowa została wykonana prawidłowo, zadatek zostaje zaliczony w poczet ceny usługi;
    * jeśli umowa nie została wykonana, bo konsument z niej zrezygnował, zadatek przepada na rzecz usługodawcy;
    * jeśli umowa nie została zrealizowana z przyczyn leżących po stronie wykonawcy usługi, konsument może od umowy odstąpić i żądać zwrotu zadatku w podwójnej wysokości.
    Ergo - jeśli umowa została rozwiazana z winy konsumenta, a tak twierdzi Pani Maria, to ma prawo zatrzymać zadatek czy zaliczkę (nota bene Pani Maria twierdzi, że nie oddała pieniędzy tylko ze względu na agresywne i aroganckie zachowanie Pana z tatuażami, który machał jej kwitkiem przed nosem).
    Pani Maria powiedziała, że proponowała wykorzystanie kolejnych noclegów, ale osoby z Warszawy tego nie przyjęły. W tej sytuacji nie ma podstaw twierdzić, że umowa została rozwiązana polubownie za zgodą obu stron, co upoważniałoby do zwrotu pieniędzy, a tym bardziej nie ma podstaw do zwrotu zadatku w podwójnej wysokości.

    Prawdę mówiąc nie wyobrażam sobie argumentów, które mogłyby przekonać sąd do winy Pani Marii w takiej sytuacji. Mamy bowiem słowo przeciw słowu, a jedyny dowód - kwitek - dowodzi tylko wpłaty i faktu, że Aisa z towarzystwem przyjechała po terminie zaznaczonym na kwitku.

    A tak poza wszystkim, to osobiście wydaje mi się naprawdę tromtadrackie i napuszone grożenie sądem, prokuratorem w tego kalibru sprawie. Wystarczyłoby moim zdaniem zgłoszenie sprawy do GGG czy gminy, które mogą zbadać i wyjaśnić sytuację. No, ale to raczej kwestia gustu.

    I już zupełnie na koniec (chyba, że ktoś mnie jeszcze sprowokuje ) - sprawa rankingu. Jak widać ranking gwiazdkowo-opiniowy, to źródło potencjalnych problemów dla wszystkich stron, włącznie z adminem.

    ALE - ranking pozytywny, czyli rekomendacja miejsca, gdzie było Wam fajnie, opis tego miejsca oraz argumentacja dlaczego, uważam za pomysł bardzo dobry i przydatny. Przeglądając ogłoszenia w Internecie nie zawsze można się dowiedzieć wszystkiego, że tak to delikatnie określę :) Czasem miejsce z placem zabaw dla dzieci mieści się przy głównej i ruchliwej drodze, a malowniczy krajobraz przysłonięty jest domem sąsiada :(
    Dlatego sam podejmuję tę inicjatywę w innym wątku.

    PS: ło Boże, ale się rozpisałem - sorrrrrrry, chciałem krótko

  6. #106
    Aisa
    Guest

    Domyślnie

    Witajcie,

    1. jak dobrze wiecie i Pani Lula pewnie dobrze sobie z tego zdaje sprawe nie ma zadnych dowodow oprocz slow. Czesc z Was wierzy jej bo jest z Bieszczad i jest starsza od nas no i kto by wierzyl turystom z Warsiawki z tatuazami (sic ! ciekawe skad te informacje, skoro wszyscy bylismy obrani w kurtki i spodnie - chyba ze tatuaze mamy na twarzy.... ale to nie o to chyba chodzi)

    2. oczywiscie Pani Lula sie nie przyzna, ze w rozmowie telefonicznej odmowila nam kwatery jesli przyjedziemy w nocy. Ktos z Was by sie przyznal ? Nie sadze... przeciez to by wystraszylo potencjalnych klientow a ona przeciez z tego zyje. Jedynie mozna przedstawic billingi Pani Luli, gdzie sa w okolicy godz. 20:00 2 telefony na moja komorke ale oczywiscie to niczemu nie swiadczy - przeciez mogla dzwonic zeby sie upewnic ze przyjezdzamy, dogadac szczegoly - prawda ?

    3. zastanowcie sie po jakiego grzyba pisalabym ten post ? Nie zalezy mi na kasie - trudno, pogodzilam sie ze przepadla. Chodzi O ZASADY i po to zglosilam sie na Wasze forum, zeby dowiedziec sie co moge z tym fantem zrobic. Nie sadzilam, ze wywolam az taka wojne a na dodatek zostane posadzona o klamstwo i rozdmuchanie sprawy. Ja napisalam jeden post - rozdmuchane zostalo przez wszystkich.

    4. to co napisalam jest prawda - mozecie wierzyc lub nie. Pani Lula bardzo nieladnie z nami postapila, pojechalismy z nia porozmawiac ale byla bardzo niegrzeczna w stosunku do nas, mimo ze spokojnie probowalismy jej wytlumaczyc o co nam chodzi.

    Swoja droga nie zastanawiacie sie skad nagle tyle osob znalazlo sie na forum, ktore nagle pojechaly do Pani Luli i na dodatek jedna osoba pisze ze Pani Lula sledzi cala dyskusje i jest bardzo zdenerwowana a druga pisze, ze sobie nie radzi z obsluga formu i nie sledzi dyskusji ?

    Powiem tak - napisalam wszystko co mialam do napisania, wiecej dowodow nie mam - sa tylko slowa moje przeciwko slowom Pani Luli. Nie zalezy mi zeby wszyscy mi uwierzyli - najwazniejsze ze GGG mi uwierzylo i mam nadzieje zostana wyciagniete z tego konsekwncje. Jesli ktos uwaza to gospodarstwo za cudowne i wspaniale - dobrze, niech tam jezdzi. Mam nadzieje, jak juz kiedys napisalam, ze ten przypadek nauczy Pania Lule zeby troche inaczej traktowala gosci i moze nikogo juz taka przykra sytuacja nie spotka.

    Mysle ze czas ten watek juz zamknac - wiecej do dodania nie mam a sprawa wiary jak zawsze jest sprawa wzgledna

    pozdrawiam
    Aisa

  7. #107
    Pa(i)n killer Awatar admin
    Na forum od
    09.1998
    Rodem z
    London, Ontario :]
    Postów
    1,482

    Domyślnie

    ok - zamykam ten wątek.
    Jeśli pojawią się jakieś nowe fakty proszę o informację na PW
    Pozdrawiam
    Darek Magusiak


    "bzdura! widział ktoś sapera na linuksie?! albo pasjans? brak tych podstawowych aplikacji biurowych dyskwalifikuje ten system w urzedach."

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Wanka-Dzial.niestety wspomnienie..
    Przez jastrzab w dziale Zakwaterowanie i usługi
    Odpowiedzi: 31
    Ostatni post / autor: 13-02-2016, 13:16
  2. Zmiany w Chmielu
    Przez maciejka w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 6
    Ostatni post / autor: 15-08-2012, 23:42
  3. Bieszczady na jeden dzień...niestety
    Przez WojtekR w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 8
    Ostatni post / autor: 10-09-2005, 23:39
  4. Relacji część 5 i niestety(a może nareszcie) ostatnia
    Przez sprzysiezony w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 04-03-2004, 21:15
  5. Konie w Chmielu
    Przez Anonymous w dziale Wypoczynek aktywny w Bieszczadach
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 04-05-2002, 09:46

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •