asdfghjk
asdfghjk
A jednak.... zawsze Bieszczady... I Sanok, najpiękniejsze miasteczko świata :-))))
www.odkryjbieszczady.pl
blkdfgrtyu ? nrtarukewasdryuj! gd gd gd !!!!!Zamieszczone przez Zosia samosia
to była propozycja dla Jabola, zeby tak onaczał bardzo atrakcyjne kawałki w swojej relacjiZamieszczone przez barszczu
![]()
![]()
![]()
No bo mu zaśmiecają mu i robi się nieczytelnie![]()
Ale tyle to chyba za dużo :D :D :D
A jednak.... zawsze Bieszczady... I Sanok, najpiękniejsze miasteczko świata :-))))
www.odkryjbieszczady.pl
Nie wiem czy zauważyłaś,ale sama dałaś się wciągnąć w ten bezczelny procederZamieszczone przez Zosia samosia
![]()
Pozdrawiam-Gosia.
I ja też! I ja też!Zamieszczone przez natasha
![]()
![]()
![]()
Zamieszczone przez Marcowy
![]()
![]()
![]()
..jakos dziwnie przyszło mi na myśl jedno z praw Murphy'ego "[b]Wszystko co dobre jest nielegalne, niemoralne, albo powoduje tycie". :)
Pozdrawiam-Gosia.
Nie podkładaj się moderatorowi! Jak się zbudzi, będzie złyZamieszczone przez natasha
![]()
![]()
![]()
Nie boję się ryzyka. " Rocky zaryzykował i patrz, jaką zrobił karierę". (Forest Gump)Zamieszczone przez Marcowy
![]()
Pozdrawiam-Gosia.
Widzę że mały czat sie wytworzył w tej relacjiNa czym to ja zakończyłem? Juz wiem
![]()
Z ulga skierowałem sie na północ, nareszcie to cholernie cudne słonko przestanie mi zywcem wypalac gałki ocznewpłynałem do zatoki Teleśnickiej. Nie mam zdjec z tamtych okolic bo byłem zajety notatkami. Na lewym brzegu zatoki domek przy domku i keja przy kei...Ciekawe czy to sa te nielegalne domki budowane na dziko o których było tak glosno ostanio...Jakoś nikt sie tam nie krzatał przy rozbiórce, wiec naniosłem lokalizacje na mapkę. :D Po prawej stronie w małej zatoczce domek w nieco innym, niz letniskowy stylu. Domysliłem sie po rock&rollowym luzie i nieładzie, że to pewno cicha przystań perkusisty "Dżemu"...Zatoczka, jak to solińska zatoczka: zwężała sie coraz bardziej, aż dopłynęłem do przystani nad którymi ujrzałem bar i wielkie parasole z reklamą piwka
Reklama była w moim przypadku zbędna. Nikt nie musiał mnie namawiać, dzionek zrobił sie gorący.
Wydarłem kajak na błotnisty brzeg i spytałem sie wedkarzy czy moge przy nich przechowac napęd - znaczy wiosła. Akurat z górki schodził kolejny wedkarz z reklamówką zupki chmielowej...
-Do ktorej tutaj czynny jest bar? -zapytałem celem zdobycia praktycznej wiedzy
-Leć szybko bo otwarty jest tylko na chwilkę. Po sezonie otwiera sie na żądanie...
Pognałem rzecz jasna
Chwile potem siedziałem pod owymi parasolami w Barze "U Bolka" dzierżąc w ręku zroszoną szklanicę zimnego piwa...uuu... tak mi dobrze...Trwaj chwiloPogadałem sobie chwilkę z włascicielem, dopilem piwko, zrobiłem małe "niezbedne zakupy" i kilka minut póżniej goscinna zatoczka została za moimi plecami...Pełen nowych sił wiosłowałem ku szerszym wodom rozcinajac dzobem gładkie wody teleśnickie...Teraz kurs na Wyspe Skalistą.
...jeno być niewidzialny jak Ten co mnie stworzył
..teraz pewnie już nie będzie taka cicha......... Jabol,to Ty nie wiesz,jak wielu napaleńców chce podążać Twoimi śladami??Zamieszczone przez Jabol
![]()
Pozdrawiam-Gosia.
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki