Na pewno masz rację...tyle tylko,że na własne oczy widziałam,jak studenci ochrony środowiska wywlekają z żywołapek nieżywe myszki.No ale trudno się dziwić,skoro zaglądają do nich na tyle rzadko,że biedne zwijerzaczki padają z odwodnienia.Stąd moje jednoznaczne skojarzenie tych "pudełeczek" z zadawaniem śmierciZamieszczone przez długi
![]()



Odpowiedz z cytatem
) 2 tyg. pływałem po zalewie, pod żaglami, super było. Każdego dnia nocleg na łódce gdzie indziej, pełen luz, zero kłopotów, chłodzenie "wina" na szotach w wodzie
Zakładki