A to wcale nie jest tak!
Bo te siateczki to tam są po to żeby chronić! Właśnie turystę!
No!
Oczywiście przed żmijami bieszczadzkimi, które mają po około 25 metrów. I które upodobały sobie s z c z e g ó l n i e Tarnice.
I jak ta żmija chce włazić na te bardzo niepraktyczne kamienie (bo one podobno lubią sie na nich wylegiwać - bardzo lubią), to wtedy zapląta sie w te siateczki i turysta ma czas żeby niebezpieczne miejsce opuścić! O tak!
No bo jak wszystkim wiadomo pewnien mieszkaniec Bieszczadów (tylko w jakiej miejscowosci to było? hmm.... nie pamiętam - pomocy), ledwie uszedł z życiem bo żmija taka potokiem go goniła.
Jak więc widac siatki owe są bardzo, bardzo praktyczne.
Na Bukowym (Pukowym) Berdzie służą one do ochrony przed innym gatunkiem, to jest
Canis lupus i Ursus arctos
Ten pierwszy jeszcze nie śpi ( a może on wcale nie śpi :D ), a sposoby na drugiego były na tym forum poruszane i to nie raz. Proponuję skorzystać z wyszukiwarki :)
No i nie zrzędzić na siateczki :D
Zakładki