Postuluję zwiększyć ochronę siatki na Tarnicy, najlepiej zrobić ją z drutu kolczastego, a żeby wydłużyć jej żywotność malować, co sezon na jakiś śliczny kolorek - proponuję rozpropagować problem siatek ochronnych tak, aby wszyscy je pokochali i wprowadzić w czyn zwyczaj, iż wszystkie osoby udające się na Tarnicę zabierają ze sobą lakier do paznokci i pędzelek - jak już dotrą na Tarnicę w czynie społecznym polakierują kawałek siatki. Kamienie zresztą też można by malować...ale to już w dalszej perspektywie.
W kwestii nadmiaru kamieni i deficytu trawy na Tarnicy proponuję - udostępnić możlliwość poszerzenia biletu wejścia na szlak o sztuczną trawę - taki dywanik jak bywają wycieraczki pod drzwiami tylko z dłuższym miłym plastikowym włosiem - koniecznie nieprzemakalne, aby w razie deszczu można było założyć je na głowę.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich rozmiłowanych i miłujących.[/code]
Zakładki