Jak najbardziej powaznie zadalem te pytania.Zamieszczone przez Doczu
Prosze jesli mozesz to nie wypaczaj mojej wypowiedzi. Wcale nie sugerowalem i nie sugeruje, ze ktos swiadomie i z premedytacja nosi kamienie zeby utrudnic turystom zycie.Zamieszczone przez Doczu
Ok,dzieki za odpowiedz. Nie wiedzialem, ze regeneracja nie dotyczy w zadnym wypadku ingerencji czlowieka. Wychodzilem z mylnego zalozenia, a mianowicie ze regeneracja moze przyjac dwie formy:Zamieszczone przez Doczu
a) odnowa naturalna (bez ingerencji czlowieka)
b) odnowa pewnych obszarow poprzez zalesianie
Oczywiscie zapewne w tym wzgledzie mam duze zaleglosci,ale nawet jesli przeczytalbym tysiace artykulow to nie sadze abym znalazl odpowiedz na czesc pytan, ktore zadalem w tym watku. Nie bede sie powtarzal, zeby nie zasmiecac postu, ale jesli mozesz to przeczytaj jeszcze raz moje pytania, a zwlaszcza druga czesc. Powtorze tylko:Zamieszczone przez Doczu
Dlaczego az tak duzo kamieni jest na Tarnicy? Jaki jest tego cel?
W jaki sposob siasc na trawie skoro wszedzie same kamienie (co uwazam za bardzo niepraktyczne), a wokol kamieni regeneracja?
Aby nie poniszczyc drucianych siateczek turysci musieliby skakac bardzo daleko, a najlepiej latac. Nie mowie tego zeby kogos krytykowac, tylko aby zrozumiec co nim kierowalo, dlaczego zostalo to tak rozwiazane?
Turystom (przestrzegajacych prosb i zasad) pozostawiono tylko wyjscie na Tarnice,siedzenie na kamieniach i zejscie ze szczytu. Nie zrobiono nawet malutkiego przejscia poprzez obszar regenerowany do trawy gdzie mozna spokojnie odpoczac. Efekt: cala praca poszla na marne i zapewne pieniadze, bo nie sadze aby ktos robil to za darmo (wychodzil na szczyty i mozolnie rozkladal siateczki dla przyjemnosci) Wszystkie siateczki zniszczone,powyginane i podeptane.
Jesli mozesz to odnies sie rowniez do tej czesci moich wypowiedzi. Pozdrawiam



Odpowiedz z cytatem
Zakładki