Strona 3 z 9 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 6 7 8 9 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 83

Wątek: Regeneracja zieleni na szlakach i szczytach - ma sens?

  1. #21
    Bieszczadnik Awatar Doktor
    Na forum od
    01.2004
    Rodem z
    Sanok
    Postów
    26

    Domyślnie

    A to wcale nie jest tak!
    Bo te siateczki to tam są po to żeby chronić! Właśnie turystę!
    No!
    Oczywiście przed żmijami bieszczadzkimi, które mają po około 25 metrów.
    Właśnie taką żmiję widziałem dziś pod Krzemieniem jak w skrytożerczy sposób pozbawiła turystę snikersa...on płakał...

  2. #22
    galliano78
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Doczu
    góry po prostu są, i albo to akceptujesz, i dalej po nich chodzisz, albo uważasz, że sa niepraktyczne i chodzisz po parku w mieście, gdzie jest gdzie usiąść.
    Hmm...nie mowilem o praktycznosci gor, zbyt troche uogolniles. Nie zgadzam sie. Uwielbiam chodzic po gorach. Tatry przeszedlem prawie cale i po polskiej i po slowackiej stronie, podobnie Beskid Niski. Z Bieszczadami moja przygoda dopiero sie zaczyna. To co uznalem za niepraktyczne w tym poscie wcale nie zobowiazuje mnie do nie chodzenia po gorach. Mozna niektorymi rzeczami zachwycac sie, z niektorymi nie zgadzac, ,ale to nie oznacza ze musze od razu rezygnowac z tego co bardzo lubie.

    Cytat Zamieszczone przez Doczu
    Góry to nie supermarket gdzie wchodzisz i żądasz - w górach to Ty musisz się dostosować.
    Teraz w wiekszosci sie z Toba zgadzam, jednak nie do konca.. Teoretycznie mamy obowiazek sie dostosowac, ale to jest pewne generalizowanie. To jak rozmieszczone zostaly siateczki na Tarnicy wraz z kamieniami nie trzeba postrzegac jako ingerencja w Bieszczady....
    Tym ktorzy sa za to odpowiedzialni lub CI ktorzy kochaja gory, teoretycznie zawsze mozna zaproponowac inne rozwiazanie, porozmawiac, dowiedziec sie czegos nowego co inni o tym sadza. Kazdy z nas moze miec swoje zdanie i nie od razu trzeba traktowac wszystko jako atak na Bieszczady.
    Oczywiscie nie sugeruje aby lamac prawo skoro sa rozmieszczone siateczki i kamienie tak jak sa, niech beda. Skoro tak jest to trzeba to przestrzegac. Jednak jako turysta i obywatel mam prawo i przyjemnosc porozmawiac sobie na forum albo ze znajomymi...itp i prowadzic dywagacje na temat praktycznosci ich rozmieszczenia. Kazdy moze miec swoje zdanie. Ja mam,ale to nie oznacza ze nie przestrzegam tego co juz jest.

  3. #23
    galliano78
    Guest

    Domyślnie

    Nie mozna tego tematu zablokowac , wymoderowac, wyciac ??
    Przeciez nic nie wnosi poza upieraniem sie osoby ktora traktuje Bieszczady jak Marszałkowska.
    Akurat Twoja wypowiedz bardzo duzo wniosla.

  4. #24
    Bieszczadnik Awatar naive
    Na forum od
    09.2004
    Rodem z
    Dolina Sanu
    Postów
    544

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez galliano78
    Teoretycznie mamy obowiazek sie dostosowac, ale to jest pewne generalizowanie. W zyciu praktyka troche wyglada inaczej. To jak rozmieszczone zostaly siateczki na Tarnicy wraz z kamieniami nie trzeba postrzegac jako ingerencja w Bieszczady....
    Slepe dostosowywanie sie do wszystkich decyzji wrecz przeciwnie prowadzi do utraty tego co w gorach najpiekniejsze. Od biernosci nic gorszego nie moze byc
    Wydaje mi się że Tobie pomylił się park narodowy z parkiem miejskim. I co gorsza nie bardzo masz ochotę zrozumieć jaka między nimi jest różnica. Nim się wsiądzie za kierownicę samochodu, trzeba poznać przepisy , po ruszeniu z miejsca na dodatek do nich sie stosowac. Wyobraż sobie że w każdym parku narodowym też są przepisy okreslające co tam wolno a co nie. Gdybyś był bardziej spostrzegawczy nim wszedłeś do lasu przy szlaku na Tarnicę, to zauważyłbys po lewej stronie taka prostokątną tablicę. A gdybyś przeczytał co tam napisano , to nawet gdybyś wszystkiego nie zapamietał, nie wypisywałbys tego co wyżej. Tu nikt się Ciebie nie czepia, od początku koledzy próbowali Ci wytłumaczyć w czym rzecz i wyprowadzić w miarę bezbolesnie z błędu, okazuje sie ich wysiłki poszły na marne. A nawiązując do ostatniego zdania Twojego postu -nie jest prawdą iz nie ma nic gorszego niz bierność,jest jeszcze cos gorszego.
    Pozdrawiam
    naive

  5. #25

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Struna
    Sprawdź swą klawiaturę a konkretnie klawisz "B", bo o "Pukowym Berdzie" jeszcze nie słyszałem i nie jest to przejęzyczenie, bo powtarza się 4 razy.
    Cytat Zamieszczone przez Zosia samosia
    No z tym Berdem sprawa jest....... dyskusyjna.
    Kto sledził wczesniejsze watki na forum, wie z czego to wynika, wie też z jakich map korzysta Galliano.
    I niekoniecznie robi tu błąd
    Cytat Zamieszczone przez galliano78
    Zgodnie z mapa Krukara, wlasnie poprawna nazwa to: Pukowe Berdo, a nie: Bukowe Berdo.
    i tu się wtrącę, chociaż nie może nie w głównym temacie wątku tylko w jednym jego drobnym szczególe. Pukowe Berdo nie jest jednoznaczne z Bukowym Berdem. Bukowe Berdo to jeszcze przedwojenna, sztucznie utworzona przez kartografów nazwa połoniny - dawni mieszkańcy Łokcia, Tarnawy, Dźwiniacza, Dydiowej, Ustrzyk Górnych o takiej nazwie po prostu nie słyszeli. Całe tzw. Bukowe Berdo składa się z Połonin: Dydiowskiej, Łokieckiej, Dźwiniackiej (od nazw wsi) ze szczytami Szeroki Wierch (1312) oraz Szołynia (1201). Mała połonina położona na południowy zachód od Szołyni to własnie Pukowe Berdo - nazwa pochodząca od nazwiska jakiegoś Puka. Mapa na której te nazwy zostały opublikowane (W.Krukar, Bieszczady Wysokie. BdPN, 1-40.000, Krosno 2005) przybliża dokładnie lokalizację wszystkich połonin i polan tzw. Bukowego Berda. Wiele jest kontrowersji wokół nazewnictwa Krukara, ale w tym wypadku zastosowanie wielu nazw tylko ułatwia komunikację.
    Przypomne tylko, że w podobnym przypadku Połoniny Wetlińskiej Krukar zinterpretował kartograficznie nazwy takie jak Roh, Osadzki Wierch czy też Hasiakowa Skała, które to nazwy przyjęły się wśród turystów i znacznie ułatwiają komunikację wśród turystów. Zanim to się stało powszechnie używane były tylko 3 nazwy Połoniny Wetlińskiej: Smerek (Wysoka), Przełęcz Orłowicza i Hnatowe Berdo.

  6. #26
    Bieszczadnik Awatar Malenki_Aniolek
    Na forum od
    03.2005
    Rodem z
    Pabianice
    Postów
    91

    Domyślnie

    jak dla mnie ten temat jest bezcelowy. Nie wiem ile masz lat Gilliano ale napewno więcej niż dwunastolatki z którymi w tym roku na tarnice wchodziłam i one rozumiały że jeżeli są drewniane barierki, siatki i tablice informujące że schodzić ze szlaku nie wolno to nie wolno bo widocznie tak być musi. Zgadzam się z moimi przedmowcami że jeżeli ktoś bardzo chce to są ławeczki na siodle gdzie można się rozsiaść i zjeść sobie posiłek. Nam kamienie wcale nie przeszkadzały i mogliśmy na nich siedzieć długo, nie przeszkadzały nam też w czasie kiedy mielismy ochotę się posilić. Z resztą na szlaku na Wołosane jest wyznaczone zadaszone miejsce z ławeczką (nie pamiętam czy tam stolik był) gdzie można zrobić jakiś posiłek. Przy zejściu z Szerokiego Wierchu też coś takiego jest. Zupełnie nie widzę problemu.

  7. #27
    galliano78
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez naive
    Wyobraż sobie że w każdym parku narodowym też są przepisy okreslające co tam wolno a co nie. Gdybyś był bardziej spostrzegawczy nim wszedłeś do lasu przy szlaku na Tarnicę, to zauważyłbys po lewej stronie taka prostokątną tablicę
    Ja o tym dobrze wiem. Przeczytaj uwazniej moja poprzednia wiadomosc, a zrozumiesz,ze nie neguje juz istniejacych przepisow. To zdanie ktore zacytowales wykasowalem wczsniej po napisaniu, przed przeczytaniem Twojej wiadomosci, bo doszedlem do wniosku,ze zaraz ktos odbierze to jako atak i nawolywanie do: robta co chceta w gorach, ale uprzedziles mnie i intuicja mnie nie zawiodla :) Od razu odebrales moje zdanie tak jak zinterpretowal moj post Frugo.

  8. #28
    galliano78
    Guest

    Domyślnie

    jak dla mnie ten temat jest bezcelowy. Nie wiem ile masz lat Gilliano ale napewno więcej niż dwunastolatki z którymi w tym roku na tarnice wchodziłam i one rozumiały że jeżeli są drewniane barierki, siatki i tablice informujące że schodzić ze szlaku nie wolno to nie wolno bo widocznie tak być musi. Zgadzam się z moimi przedmowcami że jeżeli ktoś bardzo chce to są ławeczki na siodle gdzie można się rozsiaść i zjeść sobie posiłek. Nam kamienie wcale nie przeszkadzały i mogliśmy na nich siedzieć długo, nie przeszkadzały nam też w czasie kiedy mielismy ochotę się posilić.
    Kolego ja tez nie wiem ile masz lat, ale z tego co piszesz to nie rozumiesz w ogole postu ktory napisalem: powtarzam !!! Ja nie uwazam ze mozna robic co sie zywnie podoba i ze nalezy niszczyc siatki, tylko napisalem to co zaobserwowalem bedac na Tarnicy. Kazdy je deptal !! Nie pisalem tego postu aby nawolywac do deptania tyllko o znalezienie kompromisowego rozwiazania, takiego aby nie trzeba bylo by co 4 miesiace zakladac nowe siatki. To nie jest post przeciwko tylko po to aby powiedziec Wam jak ludzie sie zachowuja na Tarnicy i moze znalezc rozwiazanie tego problemu. Nie rozumiesz tego ??

  9. #29
    lucyna
    Guest

    Domyślnie

    Nie rozumiem o co chodzi w tym poscie. Autorowi postu polecam wizytę w muzeum przyrodniczym BdPN w Ustrzykach Dol. Na I piętrze znajduje się ciekawa ekspozycja dotycząca tego zagadnienia. Mam zbyt mało czasu aby spróbować odpowiedzieć w sposób merytoryczny na to pytanie. Zresztą Piotr już to uczynił. Bardzo często odpowiadam na takie pytania. Cieszą mnie wszystjie zapytania dotyczące ochrony przyrody. także takie.
    Zresztą problem jest naprawdę nabrzmiewający. Traktowanie gór i parku narodowego jako skweru, deptaka czy parku miejskiego jest na porządkuna porządku dziennym. Walka z tym przypomina mi walkę z wiatrakami.

  10. #30
    Bieszczadnik Awatar Malenki_Aniolek
    Na forum od
    03.2005
    Rodem z
    Pabianice
    Postów
    91

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez galliano78
    Kolego
    chciaąłm zauważyc ze zaliczam się do kobiet chyba ze o czyms nie wiem
    Cytat Zamieszczone przez galliano78
    i ze nalezy niszczyc siatki
    ale raczej chronione tereny to nie tylko miejsca zaktyte siatką ale wszystko poza szlakami tzn ja to rozumiem tak że nie można włazić w trawę nawet tą nie przykrytą siatką...
    Cytat Zamieszczone przez galliano78
    nie trzeba bylo by co 4 miesiace zakladac nowe siatki.
    Raczej nie zmieni się chamstwa pseudoturystów i tego że zachowują się jak najgorsi wandale

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. galeria forumowa - czy to ma sens ?
    Przez don Enrico w dziale Spotkania i sprawy forumowe
    Odpowiedzi: 12
    Ostatni post / autor: 21-11-2012, 21:51
  2. Majówka w zieleni
    Przez Basia Z. w dziale Turystyka nie-bieszczadzka
    Odpowiedzi: 10
    Ostatni post / autor: 09-05-2012, 17:56
  3. Na bieszczadzkich szlakach....
    Przez WUKA w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 06-09-2010, 12:11
  4. Toasty na szlakach
    Przez dorota z krakowa w dziale Dyskusje o Bieszczadach
    Odpowiedzi: 113
    Ostatni post / autor: 29-10-2008, 19:34
  5. Sytuacja na szlakach
    Przez j w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 27
    Ostatni post / autor: 13-03-2005, 12:00

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •