th
Fiaa, proszę nie wyjeżdżać ze świętą inkwizycją. Kiedyś to już było i potem kościół nawet przepraszał. To nie niechęć do Krzyża w ogóle, tyko do tych konstrukcji stawianych byle gdzie. Coś w rodzaju napisu: "Byłem tu" i podpis... Jedno i drugie to wandalizm. Poza tym powtórzę: krzyż jest zbyt ważnym symbolem, żeby nim poniewierać i stawiać wszędzie tam, gdzie jest jeszcze wolne miejsce. Działa to na szkodę przede wszystkim katolików.
Nie wszystkim dzieciom jest pisane stać się dorosłymi, niektóre nie mogą nauczyć się kłamać.
Szanowny pioabram
Żyjemy w CIENIU krzyża, a nie POD KRZYŻEM. Oznacza to, że mamy ciągle o Krzyżu pamiętać i tę pamięć nosić w sobie, żeby stawać się lepszym. Natomiast stawianie krzyży w każdym wolnym miejscu zakrawa na groteskę, żart z uczuć religijnych innych ludzi (również tej samej wiary). Takie nachalne afiszowanie się ze swoją wiarą trąci dewotyzmem. (Wybaczcie jeśli źle odmieniłem). Przypomina mi to wyprawy krzyżowe, kiedy w imię krzyża podbijano niewinne narody. (To tak, żeby nie użyć mocniejszych słów). Stawianie krzyży w wyeksponowanych miejscach na szczytach gór to właśnie podbijanie nowych terenów, zawłaszczanie ich, jakby to była ziemia jeszcze nie zdobyta. Absurd. Napisałem wcześniej: Nie mam nic przeciw kapliczkom i krzyżom w dolinach, przy rozstajach dróg, we wsiach. Jednak stawianie ich na szczytach uważam za pomyłkę.
To chyba już ostatni mój post w tej sprawie. Znudziło mi się. W górach, które stworzył Bóg i które o tym przypominają na każdym kroku swym pięknem, chcą stawiać wielce niedoskonałe konstrukcje mające przypominać o Stwórcy. To tak, jakby dodać kwiatek do kożucha.
Ostatnio edytowane przez WueM ; 08-10-2007 o 00:38
Nie wszystkim dzieciom jest pisane stać się dorosłymi, niektóre nie mogą nauczyć się kłamać.
Szanowny WueM: ""
Mam ze dwie łopaty, pare młotków...dwie ręce też, jakby co....
To jakby umówione, będę tam jak zwykle, w sierpniu. Do zobaczenia
Długi
[QUOTE=pioabram;49864].....ale napewno,nie ma ich na szczytach w sasiednich krajach,np na słowacji,czechach,czu uk........QUOTE]
Są też , może mniej eksponowane i mniejsze , ale są. Ten na Kryvaniu jest drewniany wysoki ok. 2 m , a na Gierlachu stalowy ma ok. 1 m.
"dosyć często rozważam co jest warte me życie?...tam na dole zostało wszystko to co cię męczy ,patrząc z góry w około - świat wydaje się lepszy.."
Pozdrawiam Janusz
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki