witam
Teraz kolejne moje pytanie, zapewne wielu powie ze glupie, ale ja powaznie je zadaje. Nie rozumiem po co te krzyze? Na Tarnicy jest krzyz, podobno upamietnia pobyt Karola Wojtyly z 1953 roku. Rozumiem dla zasady postawic jeden krzyz w Bieszczadach czy tez w Tatrach na Giewoncie. Ok, jesli juz ma byc, niech bedzie, ale po co stawiac kolejne krzyze? W jakim celu ktos to robi? Zauwazylem z Tarnicy, ze stawiaja kolejny krzyz chyba na Haliczu. Jesli to inny szczyt to mnie poprawcie, ale w kazdym razie patrzylem w tamta strone i na jednym ze szczytow widac wyraznie prace. Poza tym jest rowniez krzyz na Smereku. Jak mam rozumiec te tendencje? Na wszystkich szczytach chca stawiac krzyze? :D