Pytanko jak w temacie. Informacja jest dla mnie o tyle istotna, że pojutrze jadę, i nie wiem czy zakupy zrobić w Sanoku czy tez w Mucznem kupie to i owo ?
Pozdrawiam i THX za info.
Pytanko jak w temacie. Informacja jest dla mnie o tyle istotna, że pojutrze jadę, i nie wiem czy zakupy zrobić w Sanoku czy tez w Mucznem kupie to i owo ?
Pozdrawiam i THX za info.
Z tego co wiem to tak.
Jeśli nikogo nie ma w skelpie to przy drzwiach jest dzwonek, dzwonisz i pani przychodzi i otwiera, no chyba że cos sie zmieniło od grudnia :)
nic się nie zmieniło byłem w poniedziałek 26.09 , dzwonek działał, pani wyszła, miała tyle towaru na półach więc na pewno nie ma zamiaru zamykać :D A jeśli chodzi o Muczne to zakochałem się w tym miejscu jakies pięć lat temu a ten pasztet z dzika czy rydze na maśle u leśniczego Pawlaka w "wilczej jamie" palce lizać mniam mniam
no właśnie .niewiem czy wszyscy zauważyli ale dziczyzna jest tylko u leśniczego , który jest właścicielem luksusowej wilczej jamy.
z miejscowych nikt nie ma mozliwości miec dziczyzny a lesniczy ja ma bez problemu.
pewnie jest myśliwym i nie dzieli się swoimi zdobyczami z sąsiadamiz miejscowych nikt nie ma mozliwości miec dziczyzny a lesniczy ja ma bez problemu.
Jeśli miejscowy jest w kole łowieckim to też może. A czasem ma nie będąc...Kiedys w okol werlasu znalazłem dzika we wnyku, który konał całą noc w długiej meczarni ryjąc przy tym solidny rów wokół drzewa...Zamieszczone przez martin-79
![]()
A wracajac do sklepu to po sezonie moze brakować np. chleba bo zamawiaja tylko tyle ile kupią mieszkancy. Ale pifko zawsze było![]()
![]()
![]()
...jeno być niewidzialny jak Ten co mnie stworzył
Lasy Państwowe to największy (1/3 pow. kraju) pracodawca w Polsce i dzięki cieżkiej pracy lesniczych mamy lasy w niezłym stanie. Nie widzę w tym nic dziwnego że jak po dziczyzne to do leśniczego ( lepiej niż do kłusownika). A tak na przy okazji to leśniczy ma też hodowlę dzików.Zamieszczone przez martin-79
Nie znam osobiście leśniczego z Mucznego ale jak się dorobił kilku domków na niezłym poziomie i dobrej kuchni która przyciąga zasobnych klientów to nic w tym złego. Zawsze popierałem przedsiębiorczych ludzi bo to dzieki nim powstają nowe miejsca pracy.
pozdrawiam wszystkich i martina 79
ja tam do leśniczego nic nie mam. ale nie mówcie mi że sie dorobił z pensji leśniczego.mnie nigdy nie bedzie stac na to .
rozmawiałem z osobą będącą w leśnictwie u której nocowałem kilka dni i usłyszałem jak sie maja sprawy z wilcza jama.
bedac tam stwierdziłem zreszta ze to nie moje klimaty. warszawskiej smietance napewno przypadna do gustu.
pozdrawiam wszystkich bieszczadników.
czekam na relacje Docza z pobytu.
Też jesteś leśniczym?(pytam tak z ciekawościZamieszczone przez martin-79
)
I tu się z tobą zgodzę.Zamieszczone przez martin-79
Jedzmy gówna, przecież miliony much nie mogą się mylić.
martin- 79 na pewno nie jest leśniczym
a co do stanu naszych lasów - to zasługa nie tylko leśniczych
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki