<HTML>Mieszkam pod Szczecinem, to tak daleko.Rzadko mogę przyjeżdżać w moje ukochane Góry.Opowiedz o swoich wędrówkach, przygodach, by choć na chwilę przywołać wakacyjne wspomnienia.Będę wdzięczna.</HTML>
<HTML>Mieszkam pod Szczecinem, to tak daleko.Rzadko mogę przyjeżdżać w moje ukochane Góry.Opowiedz o swoich wędrówkach, przygodach, by choć na chwilę przywołać wakacyjne wspomnienia.Będę wdzięczna.</HTML>
<HTML>Mógłbym opowiadac długo, chocby dlatego że jeżdżę w Bieszczady od 1973 roku.
Wspomnień wiele, wrażeń także, zalezy co Ciebie interesuje.
Dwa wilki zaliczałem z odległosci poniżej 50 metrów (na szosie miedzy Przelęcza Jabłonowska a Jabłonakami na pierwszej prostej od serpentyn północnych), niedźwiedzia wytropiłem na zboczach Hyrlatej, saren i jeleni się nie liczy, po raz pierwszy naprawde sie bałem uciekając przed skaczącymi kamieniami (od uderzeń piorunów) na Rawkach.
Cos jeszcze?
Pozdrawiam
IrekR@radiostacja.pl</HTML>
<HTML>Bieszczady mają swoj klimat. Byłem tam tylko raz w zeszłym roku ale od razu można to zauważyć. Nie napiszę może o przeżyciach, bo takich za dużo nie miałem, ale zauważyć urok tych gór można.
Uczę się w Koszalinie - też kawałek - i dzisiaj wybieram się właśnie w ten koniec Polski - ot! taki sobie wypadzik na kilka dni. Miałem do wyboru Karkonosze, Tatry i właśnie Bieszczady. Jadę w Bieszczady, bo gdzie indziej można lepiej wypocząć kilka dni, niż właśnie tam ;-))
Pozdrawiam i do zobaczenia może kiedyś w... Bieszczadach.</HTML>
<HTML>FAKT ,ŻE KTOS TEZ MYSLI O BIESZCZADACH I TĘSKNI ZA NIMI W TYM MOMENCIE JEST GENIALNY.LUDZI Z CAŁEJ POLSKI CIAGNIE W JEDEN ZAKĄTEK...CO CIAGNIE? DZIKOSC TYCH GÓR,NIESAMOWITY KLIMAT SCHRONISK,BIESZCZADCY LUDKOWIE,DZIWNA MUZYKA...JESTEM Z ŁODZI,TERAZ STUDIUJĘ W W-WIE I JUZ MNIE SKRECA,BO WIEMZE W LIPCU BEDE TAM.</HTML>
<HTML>W Bieszczadach człowiek czuje że żyje, uwalnia się od trosk i zmartwień dnia codziennego. Bieszczady pozwalają poznać samego siebie. Kto tam nie był, powinien pojechać i zachłysnąć się klimatem najpiękniejszych polskich gór.
Szczególnie gorąco "polecam" wyprawy deszczową porą np. po Połoninie Caryńskiej z wejściem od strony Bereżek w adidasach - atrakcje murowane! (sam to przeżyłem w ostatnie wakacje i ... już nigdy więcej? ). Poznałem tam naprawdę wspaniałych ludzi. W zimę znowu będę przemierzał bieszczadzkie szlaki !
P.S.
Bieszczady są jak narkotyk - będziesz tam raz i już zawsze będziesz wracał, chociażby wspomnieniami.</HTML>
<HTML>Proszę o opinię na temat wiadomy;
gdzie pojechać na 3 dni w bieszczady - gdzie spać gdzie jeść gdzie się bawić...
Dzięki serdeczne z góry
Pozdrawiam</HTML>
<HTML>Jak bardzo chcesz, to zapraszam w Bieszczady na Sylwestra (Liszna koło Cisnej).</HTML>
<HTML>Pozdrawiam ja tez jestem miłośnikiem Bieszczadów, jak i z resztą pozostałych gór. W Bieszczady jeżdziłem juz od dzieciństwa. Pierwszy raz byłem 1986 na rajdzie w szkole podstawowej i od tego czasu jeżdzę dość regularnie (kilka razy w roku)W Bieszczadach widziałem chyba większość żyjacych zwierząt (min. niedzwiedzia na Połoninie Wetlińskiej, wilki w okolicy Zatwardnicy,
a najciekawsze to rysia ze trzy lata temu k. Cisnej w Roztokach Gr. o innych nie będę wspominał. Polecam w Bieszczadach szczególnie dolinę Łopienki najlepiej końcem maja bądz w jesieni. zachecam też do chodzenia po Bieszczadach na kompas z mapy po ścieżkach (niestety W BPN nie wolno) to jest dopiero frajda jak sie gubisz w raju a czasem i śpisz gdzies pod bukiem nie bardzo wiedząc gdzie dokładnie jesteś. Do zobaczenia na szlaku albo gdzieś przy ognisku z gitarą i winem i śpiewem. Czołem ! tytus80@wp.pl</HTML>
<HTML>Chcialbym przyjjechac na narty, ale nie mam zadnego pojecia gdzie
sa najlepsze mozliwosci: dobre pisty, wyciagi, noclegi itd.
Czy ktos moze pomoc? Z gory dziekuje i pozdrawiam</HTML>
<HTML>Zapraszam do lektury moich bieszczadzkich spotkań z przyrodą na stronie www.bieszczadyonline.pl rubryka-przyroda.
Pozdrawiam.
Maciej.</HTML>
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki