Ten segment rynku może istnieć - nie chodzi o to że istnieje, tylko o to żeby był oferowany we właściwych miejscach.Zamieszczone przez lucyna
Bo organizacja imprez to za dużo powiedziane. Chodzi głównie o pojedyncze eskapady lub kilka samochodów czy motorów. One w ogóle nie musza byc zorganizowane - sęk w tym że nie są równiez wyłapywane. Jestem skołonny pokusić się o stwierzenie, że poza BdPN prawie nikt nie zwraca uwagi na samochody wjeżdżające na teren lasu tam gdzie jest zakaz.Zamieszczone przez lucyna
PAN parks nie dopuszcza ruchu samochodów w rezerwatach przyrody na przełaj. Moge się mylic, ale w praktyce PAN Parks nie ma nic do gadania w temacie turystyki na terenach znajdujących sie na obrzeżach Bieszczadów (?). Może co najwyżej wyrazić swoje zdanie, a zycie toczy się dalej... Wjeżdżanie samochodem w środek rezerwatu, motorem na Chryszczatą czy rowerem na Rawki nie jest sportem ekstremalnym.Zamieszczone przez lucyna
BTW: tak poza tematem, troche fotek z zeszłego miesiąca z eskapady rowerowej na Przełecz Orłowicza (od Jaworca czarnym szlakiem), Smerek, Rawki - goście nie dosć ze bez żadnych problemów jeżdżą po BdPN to jesczze na publicznych forach zachęcają innych do wjazdu na Rawki bo to takie super. I takich jest sporo. Z terenówkami i motorami też. W ten sposób równiez się to kręci, roznosi - nie potzreba zaraz szukać przewodników, organizować. W necie jest wszystko.
http://users.telenet.be/misiek/index3.html
Zakładki