Nie jest może jeszcze tak jak w wierszu J. Harasymowicza, ale ku temu zmierza. Dzis była iście sierpniowa pogoda, żadnej chmurki. No i to co najpiekniejsze - pierwsze "objawy" jesiennych kolorków.
Nie jest może jeszcze tak jak w wierszu J. Harasymowicza, ale ku temu zmierza. Dzis była iście sierpniowa pogoda, żadnej chmurki. No i to co najpiekniejsze - pierwsze "objawy" jesiennych kolorków.
Pozdrawiam
naive
Wczoraj listopadowy wrzesień, tylko buki w zimowych szarosciach.
Pozdrawiam
naive
no proszę a ja tam byłam dziś! tylko zdjęcia mam jeszcze w aparacie, poza tym nie umiem wrzucać ich na forum więc chyba się nie pochwalę, chyba że za czas jakiś w bieszczadowym serwisie
Pozdrawiam![]()
Dzisiaj mam wolne. Zgodnie z obietnicą wzięłąm psa na spacer i oniemiałam na Bernie z zachwytu. Zapomiałam, że mieszkam w tak cudownym miejscu. mamy wspaniałą jesień. Oby pogoda się utrzymała. Wiatj Karolinko. Czyżby sezon miał się ku końcowi?
HEJ!
u mnie dawno po sezonie, teraz mam sezon szkolny-woże dzieci do szkoły, chodzę na zebrania i właśnie postanowiłam wziąść się za mój angielski, będę chodziła na lekcje do nauczycielki moich dzieci jak będzie miała okienko
Bieszczady w kolorach? Szkoda, że mnie tam nie ma. Zamieszczone zdjęcia cieszą mnie i smucą zarazem. W Opolu już szarość, mgła i depresja :(
pozdrawiam wszystkich
Karolino, specjalne pozdrowienia dla Ciebie, Witka, Miłoszka i Niteczki - Wasza ostatnia wrześniowa obozowiczka
domina
Zakaladając ten wątek planowałem odbyć jeszcze conajmniej dwie wyprawy. Niestety uległem, nazwijmy to, kontuzji i do wiosny z wyjazdów nic nie będzie. I nie jako uprzedzając ten czas, kilka fotek wiosennych, więc w istocie nie na temat.
Pozdrawiam
naive
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki