Prawo lotnicze
Art. 124.
Zabrania się wykonywania lotów statkami powietrznymi z napędem nad obszarami parków narodowych i rezerwatów przyrody poniżej wysokości względnych podanych przez państwowy organ zarządzania ruchem lotniczym w trybie art. 122.
Zakazów, o których mowa w ust. 1, nie stosuje się do lotów patrolowych i interwencyjnych, wykonywanych na zlecenie zarządzających parkami narodowymi i rezerwatami przyrody, administracji morskiej oraz związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa publicznego, bezpieczeństwa państwa, ochroną granicy państwowej lub poszukiwaniem i ratownictwem.
Mnie też denerwuje warkot silnika w parku lub rezerwacie (nie tylko lotniczego). Natomiast podejrzewam, że szybowce latały wiele razy nad głowami wielu turystów i nikt ich nie widział i nie słyszał, bo są takie ciche w locie. O wiele częściej można dostrzec paralotniarza, gdyż zazwyczaj skrzydło jest bardzo kolorowe. Ale to tylko takiego który lata nisko lub na tzw. żaglu. Bo tych pod samymi chmurami to tylko jastrzębie i inne "sępy"oglądają.
Nic łatwiejszego tylko jadąc w Bieszczady musisz zmienić troche trase. Polecam w Brzesku skręcić na Nowy Sącz. Po drodze jest lotnisko w Łososinie Dolnej (www.aph.org.pl) w którym bez problemu możesz zobaczyć Ziemie z lotu ptaka (ciekawa okolica, piękny widok jeziora Rożnowskiego). Na życzenie też różne "fikołki"Zamieszczone przez Barnaba
W Sączu skręcasz na Krosno (tam z kolei Areoklub Podkarpacki i powtórka z lotu) a z Krosna to już blisko do celu. No chyba że jeszcze Bezmiechowa i znowu w powietrze. Do miłego.....
Zakładki