„ku przestrodze”
Nie jestem wredną osobą, ale to jak mnie i moich znajomych potraktowano w Ustrzykach Górnych 10 to nie mieści się w głowie. Sądzę, że jak ma się pokój do wynajęcia to minimum gościnności nie przeszkadzałoby, zwłaszcza w zjednywaniu sobie stałych klientów. My natomiast od wyżej wskazanym adresem przez 2 dni najedliśmy się tylko stresów. Małżeństwo mieszkające w tym domku i wynajmujące nam pokój (20zl/os, cena całkiem dobra przy 4 osobowej grupie) przez cały czas robiło nam wredne docinki i wykłady: czego nie ruszać, kiedy się kąpać, jak się zachowywać. Traktowali nas jak potencjalnych złodziei, non-stop patrząc się na ręce. Ciągle utyskiwali że „my się im wcale nie opłacamy”, że rachunki za gaz, wodę, elektrykę są taaaaakie wysokie, że za kasę 2 noce naszego spania (bagatela-160zl) ledwo wyjdą na swoje i z trudem wielkim dzierżą w ogole nasza obecnosc (notabene, będąc ciągle na szlaku to byliśmy w domu tylko od 19:00 do 7:00). Ciągłe wyrzuty pod naszym adresem, jakieś dziwne uwagi sprawiły, że będę omijać to miejsce szerokim łukiem. Reasumując: Ustrzyki Górne 10- (gorąco) NIE POLECAM.
Zakładki