to sie dzieje nie tylko w gorach.... ilez to razy widze kobitke (wydaje sie dorosla i inteligentna) czasem nawet z dzieckiem i pod siebie rzuca jakis papier... bo wlasnie skonczyla cos jesc (albo dziecko) i jaki przyklad daje sie tym najmlodszym?? a potem mamy pretensje do mlodziezy... przeciez sami (nie mowie ze wszyscy) dajemy taki przyklad. Czy nie mozna takiego papierka wrzucic do kosza?? czy to az tak duzo kosztuje??

ehhh

Pozdrawiam
KaHa