Strona 2 z 4 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 32

Wątek: Opinie o turystach ???

  1. #11
    Bieszczadnik
    Na forum od
    09.2002
    Postów
    43

    Domyślnie

    Ależ nie ma konfliktow. Jestem niezwylke spokojny - poważnie. Ja jedynie chciałem zwrócic uwagę na inny aspekt sprawy. Żyję z turystyki, więc są to moi chlebodawcy.
    Temat rzeczywiście banalny i wiadomo, że nic nowego nie wniesie.
    Ale mycia butów w umywalce nie mogę jakoś strawić. Kiedyś buty czyściło się pastą, no ba, ale kiedy to było. Była kartka " prosząca " o zdejmowanie obuwia po zejściu z gór, ( bo o tym mówię ) ale wielu tak śmieszyła, iz zrezygnowaliśmy. Przecież wiadomo, że nikt nie będzie normalnych butów zdejmował, bo to nie przedszkole.
    Post tylko dlatego, iż pisze sie jedynie o brudzie, złym traktowaniu, jednak nikt nie odnosi sie do własnych zachowań. Rzadko można przeczytać, że gdzieś jest ok.
    No, ale nie powiesz mi, ze w takich butach wchodzisz do mieszkania. Przecież przedpokój, jest jakby nie było częścią mieszkania. Nie wiem, czy porównanie klatki schodowej w bloku, jest adekwatne do korytarza powiedzmy w schronisku.
    Wszystko zależy od tego z jakiego miejsca mówimy. Też bywam turystą i powiem Ci szczerze, że nigdzie nie zdarzyło mi się wejść w butach. Może dlatego, że znam ten ból. Cztałaś może artykuł o wychowaniu dzieci w Chinach ? Oczywiście w Polsce nie do pomyślenia, szczególnie w niektorych kręgach. Tam dzieci same sprzątają szkołę, jest jedna kucharka, a talerze i garnki myją dzieci i nikt z rodziców nie ma pretensji.
    Oczywiście nie chodzi o to, aby turysta sprzątał, lecz o to, iż przy takim wychowaniu szanuje się pracę i myśli, że ktoś to musi zrobić, więc po co dodatkowych zajęć przydawać.

  2. #12
    lucyna
    Guest

    Domyślnie

    Nie zgodzę się niestety Wiechu z Twoim zdaniem. Turysta płaci. W cenę usługi wliczone jest sprzątanie i amortyzacja. Tak się składa, ze zarządzałam takze ośrodkiem. Znam dobrze te problemy. Jedyny wyjatek to wandalizm. Jeżeli turysta celowo coś zniszczy to wtedy płaci. Zdarza się, że ktoś się zatrzasnie w pokoju. Istnieje potrzeba rozkręcenia zamka lub wyważenia drzwi. Znam też sprawę łazienek. Do ośrodków kupuje się sprzęt specjalistyczny. Klient moze wylać wino na biały dywan, kobieta krwia może wybrudzić posciel itd.
    Jeszcze jedna zasada. Gośc wchodząc do domu nie zdejmuje butów. Gospodarz który mu to proponuje zachowuje się wbrew zasadom dobrego wychowania.

  3. #13
    Bieszczadnik Awatar kobieta_bieszczadzka
    Na forum od
    11.2004
    Rodem z
    to tu ... to tam ...
    Postów
    1,099

    Domyślnie

    O przepraszam, jak ktoś mi wchodzi do domu w butach, to sorry winetu.... .... może jestem niewychowana, ale sugeruje, że dam kapcie.... Sama się stosuje do tej zasady, że nie wchodzw butach jako gość komus do domu... to moim zdaniem normalne.... Rozważając kwestię obiektów turystycznych, nie można uogólniać... co innego ośrodek wypoczynkowy...... hotel czy pensjonat........ / nie bedziemy wymagali , żeby goście , paradowali w skarpetkach przez cały obiekt.... natomiast moim zdaniem inna kwestia tychy się małych gospodarstw agroturystycznych , kwater itp. Nikt tam nie kupuje specjalistycznego sprzętu i chemii..... Owszem płacimy za sprzątanie, ale nie jest moim zdaniem niczym chlubnym wpakowanie sie komus na dywan, wykładzinę........ Może jestem źle wychowana.... ale jako pracownik turystyki, wiem ile pracy to kosztuje......
    Prawdziwa przyjaźń przychodzi wówczas, gdy cisza między dwojgiem ludzi nie jest męcząca....

  4. #14
    lucyna
    Guest

    Domyślnie

    Kosztuje fakt. Jedyny wyjątek który moge zaakceptowac to schronisko górskie i to część mieszkalna. Takie tu panują obyczaje. Tak się składa, że jestem w bibliotece. Właśnie o tym dyskutujemy. Zdejmowanie butów fajnie komentują młodzi: buty widocznie są potrzebne modym psiakom biedactwa na wsi nie mają zabawek
    Nigdy nie zgodzę się na wyjątki. Turysta płaci i wymaga. Prywatnie i słuzbowo uwazam, że turysta jest GOŚCIEM. Jako pracownik turystyki powinnaś znać pierwszą zasdę, którą nam wpajają gościnniść nade wszystko.

  5. #15
    Bieszczadnik Awatar Doczu
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Sosnowiec
    Postów
    1,058

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez lucyna
    Jeszcze jedna zasada. Gośc wchodząc do domu nie zdejmuje butów. Gospodarz który mu to proponuje zachowuje się wbrew zasadom dobrego wychowania.
    Lucyna - myślę, że to już trochę przesada, choć rzeczywiście w podręcznikach savoir'vivre'u mozna przeczytać, iż gość nie ma obowiązku ściagac obuwia. Założę, się, że osoby spisujące te zasady miały na myśli obuwie czyste, i bez dodatków z błota.
    Zresztą takie podręczniki były spisywane i opracowywane raczej w czasach gdy po górach chodzili tylko "dziwacy" i "pustelnicy"
    http://www.doczu.pl

  6. #16
    Bieszczadnik Awatar iza
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    okolice Gdańska
    Postów
    710

    Domyślnie

    Oczywista sprawa, że gościnność gościnnością, ale kochani bez przesady nie sztuka w tym, aby to gość czuł się panem gospodarza.
    W końcu to, że zapłacić nie upoważnia go do tego, aby traktował gospodarzy jako swoją najemną służbę, minimum dobrej woli i nie ma absolutnie żadnego problemu.
    Szaszka napisała o regulaminie w Jaworcu, moim zdaniem jest to bardzo rozsądne i praktyczne rozwiązanie.
    Dlaczego kobieto piszesz, że w małych gospodarstwach się nie kupuje specjalistycznego sprzętu do sprzątania i chemii? Wiadomo, że nie ma tam machin jezdnych czy innych cudów no, ale taki domestos to już by mogli mieć. A może jeszcze się okaże że piorą bez proszku ?
    No właśnie mi sie przypomniało jak to w jednym miejscu gospodarz prał pościel tylko wtedy, gdy gość spał powyżej dwóch dni, do dwóch tylko ją prasowano – nie było jeszcze kor

  7. #17
    Bieszczadnik Awatar iza
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    okolice Gdańska
    Postów
    710

    Domyślnie

    A jeszcze mi przyszło do głowy, gdy turysta zastanie porządek to z reguły sam także go utrzymuje. Zdarzyło mi się być w agroturystyce przez dwa tygodnie, gdy pod koniec pierwszego tygodnia pobytu poprosiłam gospodynie o odkurzacz ( już mnie zaczęło wkurzać to, co się zgromadziło na wykładzinie), pani bardzo się zdziwiła i spytała czy aby na pewno jest mi on niezbędny. Odkurzacz dała z niezadowoloną miną, następnie pokazała mi gdzie stoi miotła, – że może bym jej ten odkurzacz uszkodziła czy jak? A może szkoda prądu?
    Wiadoma sprawa, że więcej po odkurzacz nie poszłam, miotły też nie użyłam, bo nie lubię.
    Pani miała dużo więcej sprzątania niż mogłaby mieć gdyby ten odkurzacz normalnie udostępniła.

  8. #18
    Bieszczadnik
    Na forum od
    09.2002
    Postów
    43

    Domyślnie

    Lucynko, czy goście, ktorych prowadzisz szlakiem robią, co im sie podoba,
    czy każdy idzie swoją drogą i spotykacie sie w jakimś punkcie zbornym ?
    Czy mogą w Twojej obecności pozostawiac smieci itp. ?
    Chyba mylimy pojęcia : to nie hotele wielogwiazdkowe. No i widzisz - Twoje dziecko pewnie by sie zhańbiło, gdyby mu kazano zamieść korytarz w szkole. Takie jest podejście. Gość zapłaci i finito. I taki przykład bardziej drastyczny - kupa pod prysznicem, też można ? A kibelek tuż obok.
    Środków czystości, myslę - dziś już wszyscy używają. Wiesz, minęły czasy PTTK, gdzie dyktowano, co powinien robić ich człowiek. Choć jeszcze się zdarza.
    Poza tym w takich małych obiektach, przy cenach jakie są, nie da sie zatrudnić dziesięciu posługaczy. Chodzi o minimum dobrej woli. Być może Prowadziłaś Hotel z pełną obsadą, ale to chyba za czasów dotacyjnych.

  9. #19
    Bieszczadnik
    Na forum od
    09.2002
    Postów
    43

    Domyślnie

    No i nie dziwie się skoro przewodnicy takie dysputy prowadzą. Ot, kultura w walonkach ! Pobieżnie przeczytałem i umknęło mi zarządzanie osrodkiem. Zarządzanie, jak swojsko brzmi..

  10. #20
    Bieszczadnik Awatar iza
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    okolice Gdańska
    Postów
    710

    Domyślnie

    Z tą kulturą mimo wszystko nie jest tak źle, choć tez nie bardzo kulturalne jest wytykanie
    Komuś braku kultury

    Ostatecznie jak się komuś nie podobaj turyści i związane z nimi problemy nie musi ich przyjmować. Jeśli ktoś wynajmuje to musi się z tym liczyć ze nie zawsze wszystko będzie po jego myśli. Może tez wprowadzić wyższe cenny i np. podnieść jakość świadczonych usług.
    Jakoś nie zauważyłam, aby gospodarze obiektów o wyższym standardzie i tym samym wyższych cenach mieli miej gości, a śmie twierdzić, że jest wprost przeciwnie......
    Zazwyczaj bywa tak, że im jest drożej tym jest czyściej, przyjemniej i gospodarze też są jakby bardziej wyluzowani, tym samym goście także inaczej się zachowują.

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Bar Ryś W Lutowiskach (opinie)
    Przez Rysiek w dziale Zakwaterowanie i usługi
    Odpowiedzi: 8
    Ostatni post / autor: 24-05-2014, 12:02
  2. Gazdówka u Janusza-opinie
    Przez skarias w dziale Zakwaterowanie i usługi
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 06-05-2012, 22:40
  3. Cisna Andrzejówka - opinie
    Przez makreliusz w dziale Zakwaterowanie i usługi
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 24-08-2011, 21:13
  4. Wiersz frywolny o turystach i owieczce
    Przez Piskal w dziale Poezja i proza Bieszczadu...
    Odpowiedzi: 7
    Ostatni post / autor: 02-12-2009, 09:03

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •