Strona 15 z 19 PierwszyPierwszy ... 5 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 141 do 150 z 182

Wątek: W Bieszczady zimą ...

Mieszany widok

  1. #1
    Bieszczadnik
    Na forum od
    01.2006
    Postów
    1,823

    Domyślnie Odp: W Bieszczady zimą ...

    Na pierwszy rzut oka, to Bieszczady zimą to nie są, tylko reklama schroniska...pewnie linki pomyliłeś, więc dawaj jeszcze raz tę zimę

  2. #2
    Administrator Awatar leszczu
    Na forum od
    10.2004
    Rodem z
    Lesko, Poland
    Postów
    282

    Domyślnie Odp: W Bieszczady zimą ...

    Dzisiaj w Biesach idealne warunki pogodowe,było widać Tatry z Wetlińskiej
    poniżej foto pozdro






    Made in BIESZCZADY obecnie Lesko sercem Lutowiska

  3. #3
    Bieszczadnik
    Na forum od
    01.2006
    Postów
    1,823

    Domyślnie Odp: W Bieszczady zimą ...

    Kurna...mam nadzieję, że się tak jeszcze ze 3 tygodnie utrzyma...

    Piknie Leszczu, szczególnie 3

  4. #4
    Bieszczadnik
    Na forum od
    10.2007
    Postów
    204

    Domyślnie Odp: W Bieszczady zimą ...

    Leszczu, ależ widoki! Zazdroszczę tym, którzy mogą sobie ot tak wskoczyć na weekend w góry. A ja coraz dalej na północ.
    "Zakochanemu w górach wielkomiejskiemu szczurowi humor poprawia się już nawet na widok kopca Ślęży ... " Aleksander Lwow

  5. #5
    Bieszczadnik Awatar domina
    Na forum od
    11.2005
    Rodem z
    Opole
    Postów
    188

    Domyślnie Odp: W Bieszczady zimą ...

    Nie ma sprawiedliwości na świecie! Jak ja właziłam we wtorek na Wetlińską, to nie było takich widoków! A konkretnie żadnych widoków, poza zamgleniem. Wypizgało mnie okrutnie na przełęczy. Musiałm założyć drugą czapkę...szkoda, że nie miałam drugiej pary rękawiczek:(. Pod Hnatowe brnęłam po uda w śniegu dwie godziny - do szczytu nie doszłam. Choć w teorii do Chatki było bliżej niż do Wetliny, zawróciłam. Sama, z plecakiem, zmarznięta, potwornie zmęczona wygrzebywaniem się ze śniegu doszałm do chyba sensownego:) wniosku, że mimo wczesnej pory (13) i zapasu świeczek:D, bezpieczniej będzie zawrócić - i pierwszy raz w życiu zawróciłam:(. A to przecież taka krótka trasa,ha ha (ha, ha z domieszką goryczy). Zimą to jednak ZUPEŁNIE inny świat! Wracając do przełęczy nie znalazłam już własnych śladów...
    Za to na pocieszenie złapałam już po zmroku stopa z Wety do UG:).
    A do Smolnika jechałam na stopa pługiem:D.
    Reasumując - to był mój najzabawniejszy tydzień w Bieszczadzie; Zima okazała się piękną i wredną zarazem jędzą; żadna z wytyczonych tras nie skończyła się tak jak zaplanowałm (jedna skończyła się nawet w bagnie w Lasach Seredyńskich); kupa przygód z akcentem na kupę śniegu:D.
    Pozdrawiam i radzę zmiennikom - miejcie plan B...i wyobraźnię, samo poczucie humoru zimą może nie wystarczyć.
    "Wariat to członek jednoosobowej mniejszości"

  6. #6

    Na forum od
    05.2008
    Rodem z
    z tej i tamtej puszczy...
    Postów
    15

    Domyślnie Odp: W Bieszczady zimą ...

    ...No bo kto w taką pizgawicę włazi na Wetlińską?Nie trza było poczekać do środy?Obudzić się ,zobaczyć błękitne niebo i zadecydować,że to dziś na połoninę!!!No i warto było:)) Teraz się mogę przyznać ,że to mój pierwszy zimowy wypad w Bieszczad-w każdym razie nikt nas nie musiał ściągać żadnym sprzętem:)Ale zachód słońca tośmy ujrzeli...Na szczęście już przy Chatce (a tam pustki...Wywiało Lutka ,czy co?) (a może jestem nie nabieżąco...) Ale dla tych widoków warto żyć!!!!
    Mój tydzień w Biesach bardzo miło upłynął!!! Ludzi już nie było na szlakach,no i o to chodziło!!!!!!!!!Tłumy w pracy i na urlopie to już byłaby przesada...

  7. #7
    Bieszczadnik Awatar domina
    Na forum od
    11.2005
    Rodem z
    Opole
    Postów
    188

    Domyślnie Odp: W Bieszczady zimą ...

    Wypraszam sobie!:) Z Wetliny wcale nie widać czy na przełęczy jest pizgawica, czy też jest w Warszawie! Nikt mnie ściągać niczym nie musiał, bo sama sobie jestem panią, sterem i goprowcem...czy coś takiego. :D
    "Wariat to członek jednoosobowej mniejszości"

  8. #8
    Bieszczadnik Awatar Wędrowiec
    Na forum od
    01.2009
    Rodem z
    Ciałem Lublin, sercem Bieszczady
    Postów
    136

    Domyślnie Odp: W Bieszczady zimą ...

    I ja miałem okazję w tym roku (po raz pierwszy w życiu) zobaczyć i poczuć bieszczadzką zimę...
    coś NIESAMOWITEGO! jestem totalnie oczarowany i jeśli tylko czas (sesja zimowa) dopisze, to z pewnością zawitam tam po raz kolejny w lutym
    Wyjazd niestety liczył tylko 3 dni (29-31.XII), ale udało mi się zobaczyć więcej, niż mogłem sobie wymarzyć w najpiękniejszych snach
    Polecam każdemu choćby małą wycieczkę, wejście na którąś z połonin, przy odrobinie szczęścia można zobaczyć Tatry jak na dłoni. Może jak znajdę chwilkę to napiszę małe 'sprawozdanie'

    Póki co wrzucam 4 zdjęcia - 1 i 2 na zachętę, 3 i 4 ku przestrodze...
    Pozdrawiam!
    Załączone obrazki Załączone obrazki
    www.michalskalba.art.pl
    Homo sapiens carpathiensis

  9. #9

    Na forum od
    05.2008
    Rodem z
    z tej i tamtej puszczy...
    Postów
    15

    Domyślnie Odp: W Bieszczady zimą ...

    napisała Domina:
    " Z Wetliny wcale nie widać czy na przełęczy jest pizgawica, czy też jest w Warszawie! Nikt mnie ściągać niczym nie musiał, bo sama sobie jestem panią, sterem i goprowcem...czy coś takiego. :D[/quote]"

    Oj Domina,przecie ja nie pije do Ciebie-z tym ściąganiem,tylko się cieszę ,że dałam radę ,że nie przeczytam o sobie w gazecie ,necie ,czy w następnym wydaniu "WOŁANIA Z POŁONIN"...
    Z wypadami jest tak,że raz się uda a dwa razy nie (to wersja optymistyczna) Mam takie wspomnienia z maja i września ub.r. ...Taki mały pech-dwa razy z rzędu żeby na Caryńskiej mleko się rozlało No a po drodze super słońce i błękit...Przecież wiem ,że z Wetliny dużo nie widać.Nawet jakby było widać to i tak trzeba brać na to poprawkę bo 10 razy może się to zmienić...
    Domino!Pozdrawiam ze słonecznej Wa-wy.
    Ostatnio edytowane przez lit ; 12-01-2009 o 09:23

  10. #10
    Bieszczadnik
    Na forum od
    01.2007
    Postów
    88

    Domyślnie Odp: W Bieszczady zimą ...

    jesli w bieszczady zawita zima to jest pieknie ..i ciezko.trzeba miec troche sprzetu m.in rakiety sniezne albo narty typu skitour.bez tego ani rusz.kiedys przelazlem z komanczy do wolosatego.trwalo to kilka dni.po drodze spalem w namiocie.nikogo nie spotkalem.gwizdalo,padal snieg,byl mroz i bylem nareszcie sam w kosmosie.polecam

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Bieszczady Zimą
    Przez jacusj17 w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 15
    Ostatni post / autor: 17-02-2011, 22:48
  2. Bieszczady wschodnie zimą
    Przez cuecumber w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 27
    Ostatni post / autor: 11-02-2011, 18:34
  3. Bieszczady zimą
    Przez yeti w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 77
    Ostatni post / autor: 18-02-2007, 18:43
  4. Bieszczady zimą...
    Przez davson w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 9
    Ostatni post / autor: 13-12-2006, 14:06
  5. Bieszczady zimą
    Przez monali2 w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 08-12-2005, 19:37

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •