Strona 3 z 19 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 13 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 182

Wątek: W Bieszczady zimą ...

  1. #21
    Bieszczadnik Awatar Doczu
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Sosnowiec
    Postów
    1,058

    Domyślnie

    Co do rakiet śnieznych, to może wreszcie w tym roku sprawię sobie je, ale co roku tak mówię, i nie kupuję. Zobaczymy jak bedzie teraz
    A zasadnośc uzywania rakiet w Bieszczadach, pozostawiam ocenie każdego z nas. Na pewno bardziej komfortowo się chodzi w rakietach, ale nie przesadzajmy - bez rakiet tez da się zyć
    http://www.doczu.pl

  2. #22
    Ekspert Roku 2008 Awatar Jabol
    Na forum od
    12.2004
    Rodem z
    Stamtąd
    Postów
    1,096

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Doczu
    Co do rakiet śnieznych, to może wreszcie w tym roku sprawię sobie je, ale co roku tak mówię, i nie kupuję.
    hehe Myślałem że tylko ja jż od 11lat co roku myślę o rakietach na nowy sezon
    Cytat Zamieszczone przez Doczu
    bez rakiet tez da się zyć
    jakby sie nie dało to już po pierwszym razie bym odpuścił. :) Rakiety to jeden z gadżetów zwiekszający komfort wędrowania, tak jak gore-texy i tym podobne...Jeździło się ze spiworem typu waciak-szmatka-wariatka i kocem do pomocy i dało sie biwakować Chcieć to móc... na temat podstawowych klamotów do plecaka mam ochotę cos napisać ale cierpię nsa brak czasu
    Załączone obrazki Załączone obrazki

  3. #23
    Bieszczadnik Awatar Piotr
    Na forum od
    09.2002
    Postów
    2,605

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Doczu
    Zakładając okulary p.słon. nasze źrenice rozszerzają się, i jesli są to okulary bez filtra UV do gałki ocznej dociera wielokrotnie większa dawka szkodliwego promieniowania UV, niz miałoby to miejsce bez okularów
    Tego nie wziąłem pod uwage - człowiek uczy sie przez całe zycie :) Dla mnie zawsze najwazniejsze było aby mnie nie oslepiało, a to dawały jakiekolwiek przyciemniane okulary.
    Piotr
    Twoje Bieszczady - przewodnik po regionie
    Komańcza i okolice - serwis turystyczny

  4. #24
    Ekspert Roku 2008 Awatar Jabol
    Na forum od
    12.2004
    Rodem z
    Stamtąd
    Postów
    1,096

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Doczu
    Właśnie ktoś z allegro mi sprzatnął jedną parę, ale nie były najtańsze.
    Te były najtańsze jakość adekwatna do ceny i nieadekwatna do wkładu poniesionej pracy hehe...W maju jeszcze wisiały w chacie...Sa do wzięcia
    Załączone obrazki Załączone obrazki
    ...jeno być niewidzialny jak Ten co mnie stworzył

  5. #25
    Bieszczadnik
    Na forum od
    11.2005
    Rodem z
    SANOK
    Postów
    33

    Domyślnie

    No to już wiele dowiedzialiśmy się z postów ... okulary rakiety ... Mówimy cały czas o dogadzających gażetach a możę czas na coś z bez kturego lepiej nie myślec o wycieczce zimą w Bieszczzady ...

    PISZEMY PISZEMY !!!!

  6. #26
    Bieszczadnik Awatar Bison
    Na forum od
    12.2004
    Rodem z
    Okolice krainy paprykarza..:)
    Postów
    234

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Piotr
    Nie przejmuj się, na szczęcie z całej tej listy niezbędne sa jedynie buty, czapka, rękawiczki i reszta ubrania Smile Natomiast do gadżetów...
    Co do tego jednak nie moge sie zgodzić. Wiem ze Bieszczady nie sa dużymi górami ale także nie powinniśmy ich niedoceniać. Pogoda zimą może byc naprawde ekstremalna i czasem te "Gadżety" mogą komuś bardzo pomóc... W sumie po to je ktos wymyslił zeby nam ułatwic życie :D Mały spiwór, folia NRC w plecaku duzo nie waży a nawet na jednodniowa wycieczke warto je zabrac. Termos z cieplym napojem a do tego maszynka gazowa i kubek metalowy z jakas herbata. Stuptuty to bardzo fajny wynalazek i goraco polecam, nie muszato byc jakies orginalne z goretexu na allegro mozna znalezc za 35-40pln i dają rade... Kijki trekingowe albo i nawet narciarskie zimą bomba! :D Latarka zawsze i wszedzie z zapasowymi bateriami a najlepiej z żarówka diodową. Zima baterie padaja w zastraszającym tempie. Telefon komórkowy to tez całkiem przyjazny Gadzet :D :D Jak cosik mi jeszcze wpadnie do tej mojej kudłatej łepetyny to dopisze.

    Aaaa Biwakowanie w śniegu to juz w ogóle inna bajka

    Pozdrawiam z bezsnieżnej północy
    http://www.flickr.com/photos/bison86/
    http://picasaweb.google.com/Bison86
    Po drogach wedrować, zrobić co tylko sie da aż sie dopełni czas...

  7. #27
    Bieszczadnik Awatar Doczu
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Sosnowiec
    Postów
    1,058

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Pawciosnk
    Może teraz coś wypowiecie się na temat tego POWERA ...
    Trzeba być skończonym durniem, żeby w sytuacji zmęczenia zastosowac jakiś "doping"
    Jesteś farmaceutą, że polecasz takie środki ?
    Stary - myśle, że powinienes wyedytować swój post i usunąc ten wpis, bo jeszcze ktoś Cię posłucha, i może być nieszczęście.
    http://www.doczu.pl

  8. #28
    Bieszczadnik
    Na forum od
    11.2005
    Rodem z
    SANOK
    Postów
    33

    Domyślnie

    No masz racje jakoś nie pomysłałem że ... no ale mam nadzieje że rozmawiam z inteligentnymi środkami ... A co do tego środka to jest on jeden z bezpieczniejszych leków- oczywiscie jeśli ktoś nie jest chory na choroby wymienione w ulotce- nawet przy przedawkowaniu nie zaszkodzi to człowiekowi. Nio ALe masz racje lepiej nie pisać tego typu spraw bo zawsze znajdzie się mądry. A farmaceutą nie jestem... No ale mam pytanie do ciebie. CO byś zrobiłgdybyś spotkał czlowieka na szlaku daleko oddalonego od jakiejś goprówki czy też mało uczęstrzany który jest wyczerpany żady jego krok to jest wielki wysiłek a macie do przejścia 10 km ? Ja nie polecam używać tego lego lecz w ogólnym spisie ekwipunku w góry został umieszczony ten środek ... Wiec nie ja wymyśliłem ten środek i wsadziłęm do spisu ... lecz doświatczeni Survivalowce wraz z konsultacją lekarską ...
    Pozdrawiam i czekam na odpowiedź :)

  9. #29
    Bieszczadnik Awatar Doczu
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Sosnowiec
    Postów
    1,058

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Pawciosnk
    CO byś zrobiłgdybyś spotkał czlowieka na szlaku daleko oddalonego od jakiejś goprówki czy też mało uczęstrzany który jest wyczerpany żady jego krok to jest wielki wysiłek a macie do przejścia 10 km ?
    Gdyby to był przypadkowo spotkany człowiek zadzwoniłbym po GOPR. To żaden wstyd.
    Cytat Zamieszczone przez Pawciosnk
    A co do tego środka to jest on jeden z bezpieczniejszych leków- oczywiscie jeśli ktoś nie jest chory na choroby wymienione w ulotce- nawet przy przedawkowaniu nie zaszkodzi to człowiekowi.
    Choćby nie wiem jak był bezpieczny - nie jest to środek, który powinien się znaleźć w apteczce turysty. Nie ma leków obojetnych dla organizmu.
    Cytat Zamieszczone przez Pawciosnk
    Wiec nie ja wymyśliłem ten środek i wsadziłęm do spisu ... lecz doświatczeni Survivalowce wraz z konsultacją lekarską ...
    Survivalowcy robią różne rzeczy. Jedzą jakieś robactwo, mrówki (próbowałem) i wiele innych rzeczy. Czy to znaczy, że turysta tez tak ma robić ?
    W Polsce mamy ten komfort, że przestrzeni bezludnych nei mamy prawie wcale. W zasadzie gdziekolwiek byś sie nie znalazł - jestes w stanie w kilka godzin dotrzeć do jakiejś cywilizacji, więc nie przesadzajmy.
    Cytat Zamieszczone przez Pawciosnk
    No masz racje jakoś nie pomysłałem że ... no ale mam nadzieje że rozmawiam z inteligentnymi środkami ...
    ale czytają wszyscy. Co innego porozmawiać przy ognisku, a co innego pisać na forum, gdzie kazdy ma dostęp do takiej informacji.
    http://www.doczu.pl

  10. #30

    Domyślnie

    CO byś zrobiłgdybyś spotkał czlowieka na szlaku daleko oddalonego od jakiejś goprówki czy też mało uczęstrzany który jest wyczerpany żady jego krok to jest wielki wysiłek a macie do przejścia 10 km ?
    Zadzwonił po GOPR, wyjął karimatę i NRC , zagotował wodę na herbatę i ogrzewał delikwenta własnym ciałem. W miarę warunków rozpalił ognisko. Gdyby na GOPR przyszło czekać powyżej przez noc, pomyślałbym nad jamą śnieżną. 10 km od GOPRówki to chyba tylko Worek, albo Graniczny. W razie potrzeby zadzwoniłbym do Parkowych, bądź SG.

    Wszystko przy użyciu podstawowego sprzętu wymienionego powyżej. Za żadne skarby nie podałbym środków farmakologicznych. Działanie leków na wycieńcczonych organizamach jest za słabo poznane, a ja się na nim nie znam.

    Tutaj przypomnę jeszcze o jednej rzeczy. W zimie komórki nie trzymamy w plecaku, ale w sakiewce pod koszulą. W ten sposób wpływ zimna na rozładowywanie się baterii będzie zminimalizowany. Rzecz jasna komórkę nosimy wyłączoną.
    Pozdrawiam z dalekiej północy,
    Marcin.

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Bieszczady Zimą
    Przez jacusj17 w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 15
    Ostatni post / autor: 17-02-2011, 22:48
  2. Bieszczady wschodnie zimą
    Przez cuecumber w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 27
    Ostatni post / autor: 11-02-2011, 18:34
  3. Bieszczady zimą
    Przez yeti w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 77
    Ostatni post / autor: 18-02-2007, 18:43
  4. Bieszczady zimą...
    Przez davson w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 9
    Ostatni post / autor: 13-12-2006, 14:06
  5. Bieszczady zimą
    Przez monali2 w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 08-12-2005, 19:37

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •