Właśnie w niedziele wróciłam z tygodniowego pobytu w Wetlinie u państwa Dziunycz i bardzo miło wspominam i bede wspominać i napewno bede polecać znajomym.
Wszystko sie zgadza z tymi zaleceniami właściceli co do przestrzegania ciszy nocnej, palenia papierosów, ale ich rozumiem. Własciele włożyli całe swoje serce w prowadzenie tego domu, dbaja o każdy szczegół, jest czysciutko, łazienki sprzatane codziennie (a czasem jest co sprzatać po niektórych "turystach"), papier toaletowy dokładany.
Gospodarze są naprawde mili i sympatyczni, za każdym razem jak wracaliśmy z gór chwilkę sobie porozmawialiśmy.
Jedynie czego brakuje na tej kwaterze to jakiejs świetlicy czy kuchni gdzie można by sobie przygotować coś ciepłego, obejrzec TV, poznać innych mieszkańców domu. No i troche mało łazienek, szczególnie jak wszystkie pokoje są zajete rano jest przepychanka kto pierwszy ten lepszy.
Ale tak poza tym to wszystko ok, bede wszystkim polecać