Strona 2 z 9 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 6 7 8 9 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 85

Wątek: Kijki trekkingowe

  1. #11
    Bieszczadnik Awatar Barnaba
    Na forum od
    01.2005
    Rodem z
    Festung Posen
    Postów
    1,628

    Domyślnie

    Kod:
    Jakby był przymus chodzenia z dwoma to sprzedawano by je na pary
    Ja tak tylko napiszę dla tych co nie kupili kijków a mają zamiar. Kijki były kupowane w zestawie, nie pojedynczo. Wszelkie dalsze przemyślenia, dlaczego kijki są sprzedawane parami, który do prawej, a który do lewej dłoni, i czy chodzić z nimi czy nosić w plecaku i wszelkie innepozostawiam wam samym- dla Waszej wygody
    https://bieszczady.guide- Że przewodnik napisałem i że ludzi uszczęśliwiam. A co!

  2. #12
    Forumowicz Roku 2012
    Forumowicz Roku 2011
    Forumowicz Roku 2010
    Awatar don Enrico
    Na forum od
    05.2009
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    5,133

    Domyślnie Odp: Kijki trekkingowe

    No i co tam Bertrandzie ?
    Minęło parę miesięcy i masz już jakieś doświadczenia a propos kijków ?
    A może zrobiłeś doktorat ?
    Jeśli tak to podziel się ze społeczeństwem, ( a oczywiście społeczeństwo jeśli zechce to też powie swoje )

  3. #13
    Kronikarz Roku 2010
    Awatar bertrand236
    Na forum od
    07.2004
    Rodem z
    Poznań
    Postów
    4,224

    Domyślnie Odp: Kijki trekkingowe

    Archeolog się znalazł. Taki stary wątek odkopał…

    Więc tak (pamiętajcie moi drodzy, że, od więc nie rozpoczyna się zdania):
    1. Doktoratu nie zrobiłem z kijków, ani z niczego innego też nie, ale wszystko przede mną jest.
    2. Z kijkami chodzę od kilku lat. Nie tylko po górach, ale i po nizinach też. Pięćdziesiąta siódma Pyra może to potwierdzić. Fakt, najpierw chodziłem z jednym kijkiem, ale szybko zmieniłem obyczaj i wziąłem po jednym do każdej ręki.
    3. Pierwsze kijki były firmy Leki, czy jakoś tam, ale się jeden wygiął. Jeszcze mam oba, ale chyba z sentymentu, bo jeden jest popsuty i niczemu już nie może służyć. Można spojrzeć na to z innej perspektywy JEDEN JEST DOBRY!!!
    4. Następne kupiłem w markecie za 30 PLN. Dobrze mi się z nimi chodziło do momentu, kiedy jeden się nie złamał. Kijki mają to do siebie, że jeżeli siła nacisku na kijek nie jest zgodna z osią wzdłużna kijka to ulegają one wygięciu lub złamaniu. (to zdanie pasuje mi do doktoratu, muszę je zapamiętać). Złamałem go usiłując wyciągnąć nogę, która wpadła do bobrowego M ileś tam. Gdzie to było nie napiszę, bo znowu niepotrzebne dyskusje będą.
    5. Od tego czasu kupiłem dwa komplety kijków w markecie. Były trzy częściowe, z amortyzatorem i z rączką z tworzywa sztucznego. Miały one opaski ( czy jak to się tam nazywa na stałe przymocowane do Kijków. Lubiłem je...Kiedyś je pożyczyłem i już do mnie nie wróciły. W zamian dostałem od pożyczkobiorcy inne. Nie marketowe, może nawet markowe one są. Dwu częściowe i z opaskami takimi fikuśnymi odpinanymi od kijków. Ino nijak nie mogę ich odpiąć. Nie dają się odpiąć, czyli „odłączenie” kijków od rąk jest bardziej upierdliwe niż przy tych marketowych. Mają one amortyzatory i korkowe rączki.
    Szybkie wnioski nieusystematyzowane od najważniejszego do najmniej ważnego, ino jak lecą i do łba wpadają:
    1. Chodzenie, wchodzenie i schodzenie z kijkami jest łatwiejsze niż bez nich.
    2. Znawca tematu /Instruktor Nordic walking/ ręce załamuje widząc mój styl chodzenia, ale niewiele sobie z tego robię, bo chodząc stylem bertrandowym mniej się męczę niż chodząc stylem klasycznym.
    3. Kiedyś chodząc nie po płaskim bolały mnie kolana. Od czasu, kiedy podpieram się kijkami tylko wiem, że mam kolana jednak ich nie czuję.
    4. Amortyzatory w kijkach są niepotrzebne tak jak klimatyzacja w rowerze. Możecie mieć inne zdanie na ten temat. Nie będę polemizował z prostej przyczyny – bo nie!
    5. Korkowe rączki są o niebo lepsze, niż te z tworzywa sztucznego. Dłonie się pocą i na skórze mającej kontakt z tworzywem mogą powstać odparzenia.
    6. Kupując kijki z odpinanymi opaskami sprawdzajcie, czy aby się odpinają. Bo jak nie, to przepłacacie.
    7. Trzy częściowa zajmują mniej miejsca po złożeniu niż dwu częściowe.
    8. Dla Starego Dziada /który jeszcze nie ma zamiaru nigdzie spieprzać/ nie ma znaczenie waga kijków. Ja podjeżdżam na miejsce wyjścia na szlak /albo gdzieś indziej - Boże broń nie do rezerwatu jakiegoś/, połażę albo pochaszczuję sobie i wracam do auta po kilku godzinach. Nie noszę na plecach namiotu, śpiwora, moskitiery, kuchenki turystycznej, piły łańcuchowej i innego niezbędnego wyposażenia turyście chodzącemu kilka dni w terenie. Ja po kilku godzinach spędzonych w górach, dolinach, czy na cmentarzach w lasach wracam do cywilizacji /czytaj do pokoju z łazienką, do której się wchodzi bezpośrednio z pokoju/ Kłaniam się nisko Pastorowi!

    Ot i tyle Bertrandowych przemyśleń po wezwaniu do tablicy.
    Pozdrawiam
    Ostatnio edytowane przez bertrand236 ; 19-12-2011 o 19:41
    bertrand236

  4. #14
    Forumowicz Roku 2012
    Forumowicz Roku 2011
    Forumowicz Roku 2010
    Awatar don Enrico
    Na forum od
    05.2009
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    5,133

    Domyślnie Odp: Kijki trekkingowe

    Bertrand 236 :
    Archeolog się znalazł. Taki stary wątek odkopał…(...)
    Nie archeolog tylko człowiek w rozterce potrzebuje rady bardziej doświadczonego.
    Jakiś czas temu też połakomiłem się na ten wynalazek i co ?
    Złamałem go na pierwszym podejściu (zimowym) na połoninę.
    Najpierw się wściekłem - do dupy z tymi kijkami -
    a potem, po zastanowieniu stwierdziłem że taniej wychodzi złamanie kijka na oblodzonym podejściu niż złamanie nogi.
    A może jest trzecie rozwiązanie ?
    Niech wypowiedzą się osoby trzecie.

  5. #15
    Forumowicz Roku 2012
    Forumowicz Roku 2011
    Forumowicz Roku 2010
    Awatar don Enrico
    Na forum od
    05.2009
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    5,133

    Domyślnie Odp: Kijki trekkingowe

    a jeszcze jedno :
    4. Amortyzatory w kijkach są niepotrzebne tak jak klimatyzacja w rowerze. Możecie mieć inne zdanie na ten temat. Nie będę polemizował z prostej przyczyny – bo nie!
    A może są potrzebne , tylko na inne górki ?
    Więc chętnie wysłucham opinii dotyczących chodzenia po Bieszczadach i podobnych

  6. #16
    prowydnyk chaszczowy Awatar Browar
    Na forum od
    01.2006
    Rodem z
    Kraków
    Postów
    2,823

    Domyślnie Odp: Kijki trekkingowe

    Jako osoba trzecia się wypowiem.
    Kije wręcz niezbędne są podczas wychodzenia z worem w śniegu,schodzenia oblodzonymi/zaśnieżonymi żlebami,stokami zwłaszcza z obciążeniem,przy schodzeniu tam gdzie ślisko.Jak kolana są w złej kondycji to mocno przydają się podczas schodzenia długimi stromiznami np z Koziego,z Krzyżnego,z Wagi itd Na pewno warto mieć kije podczas schodzenia piarżystymi lub skalistymi pionowymi żlebami.
    Generalnie podczas schodzenia z obciążeniem lub bez,a podczas wchodzenia z obciążeniem.
    A w Bieszczadach przydają się (głównie) jako broń przeciw straszliwym wilkom i niedźwiedziom
    Pozdrav

  7. #17
    Botak Roku 2017 Awatar długi
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Sopot
    Postów
    2,347

    Domyślnie Odp: Kijki trekkingowe

    Ty Browar nie bądź taki ekspert. Do trzech nie potrafi liczyć. Dopiero drugi jesteś, trzeci jestem ja. To ja jestem tą trzecią osobą. Tylko co mam powiedzieć jak osoba pierwsza i druga już wszystko powiedziały? No dodam, że przy wejściu i zejściu, z garbem i bez kijki mnie ratowały przed upadkiem w bieszczadzkim błocku. Na wszelkie śliskości zamiast ręką i pazurami łapałem przyczepność i równowagę za pomocą kijków.
    Pozwalały też zrobić zdjęcie mniej poruszone, gdy zaparłem aparat o skrzyżowane kijki.
    Pozdrawiam
    jak zwykle serdecznie
    Długi
    Państwo dość silne, by Ci wszystko dać jest dość silne, by Ci wszystko odebrać

  8. #18
    Bieszczadnik Awatar Konrad783
    Na forum od
    01.2009
    Rodem z
    Rzeszów/Kielanówka
    Postów
    56

    Domyślnie Odp: Kijki trekkingowe

    W Bieszczadach kijki przydają się zwłaszcza podczas deszczu, lub ogólnie gdy jest błoto. Raz schodząc we wspomnianych warunkach wspomagałem się kijkami, ale prawie przy końcu trasy obok nowego deszczochronu pod którym siedziała spora ilość osobników płci piękniejszej stwierdziłem że nie nie będę pajacował zwłaszcza że było już prawie płasko. Dawno takiego orła nie wyciąłem jak wtedy. Widownia chyba przez litość wybuchła śmiechem dopiero gdy znikłem za zakrętem, a echo niosło się jeszcze długo po bieszczadzkich dolinach.

  9. #19
    diabel-1410
    Guest

    Domyślnie Odp: Kijki trekkingowe

    Kije dobra rzecz zawsze i wszędziedla wygodnickich polecam jednak laski trekingowe.Pozwalają na stabilniejsze podparcie ciała na zejściach.Dobrze jeśli są trzyczęściowe.Łatwiej je transportować po przytroczeniu do plecaka,no i nie przeszkadzają kiedy idziemy ze zbuchtowaną liną
    Ostatnio edytowane przez diabel-1410 ; 20-12-2011 o 09:33

  10. #20
    Kronikarz Roku 2011 Awatar buba
    Na forum od
    02.2006
    Rodem z
    Oława
    Postów
    3,646

    Domyślnie Odp: Kijki trekkingowe

    Cytat Zamieszczone przez Browar Zobacz posta
    Na pewno warto mieć kije podczas schodzenia piarżystymi lub skalistymi pionowymi żlebami.
    Tak jak ogolnie lubie chodzic z kijkami (np. nie wyobrazam sobie przejsc głęboki potok bez kijkow) to na takich piargach i osypujacych sie gołoborzach to myslalam ze dostane z nimi szału! Potwornie sie klinują miedzy ruszającymi sie kamulcami.. Chyba polowa energii idzie na wyciaganie kijkow spomiedzy kamieni (a nie zawsze chca wyjsc

    Choc ostatnio coraz czesciej rozwazam powrot do kijow buczynowych- maja jedna wielka zalete- nie skladaja sie jak sie silnie na nich wesprzec...
    Ostatnio edytowane przez buba ; 20-12-2011 o 11:53
    "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "

    na wiecznych wagarach od życia...

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Daniel i moje kijki które zostały w jego aucie...
    Przez calanthe w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 21
    Ostatni post / autor: 21-06-2011, 21:15
  2. Kijki teleskopowe i nie tylko
    Przez Herme$ w dziale Wypoczynek aktywny w Bieszczadach
    Odpowiedzi: 39
    Ostatni post / autor: 26-07-2009, 12:31
  3. Kijki do Nordic Walking
    Przez KKKrzychoo w dziale Wypoczynek aktywny w Bieszczadach
    Odpowiedzi: 8
    Ostatni post / autor: 30-09-2007, 18:32
  4. Alpy, Bieszczady i kijki trekkingowe
    Przez Szaszka w dziale Wypoczynek aktywny w Bieszczadach
    Odpowiedzi: 8
    Ostatni post / autor: 18-09-2003, 21:02

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •