Strona 2 z 4 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 40

Wątek: Długiego tup tup tup...

  1. #11
    Botak Roku 2017 Awatar długi
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Sopot
    Postów
    2,378

    Domyślnie

    Może stylistyka relacji zawiodła, ale to opowieść Leśniczego pisana w 1 osobie.
    Ja żubra widziałem przy innej okazji i nie tak blisko
    Długi

  2. #12
    Bieszczadnik Awatar Doczu
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Sosnowiec
    Postów
    1,058

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez długi
    Może stylistyka relacji zawiodła, ale to opowieść Leśniczego pisana w 1 osobie.
    hahah no tak - teraz jasne Ja jakiś nietryb jestem
    Cytat Zamieszczone przez długi
    Ja żubra widziałem przy innej okazji i nie tak blisko
    To i tak zazdroszczę.
    http://www.doczu.pl

  3. #13
    Botak Roku 2017 Awatar długi
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Sopot
    Postów
    2,378

    Domyślnie Długiego tup tup tup...

    Dojechaliśmy do Szwejkowa. Ciemno, głucha pustka i wycie wilków :) , żywego ducha...
    Na drzwiach kartka : Jestem w N. Łupkowie w Barze pod sosną, Krystyna.
    Na to jedziemy z powrotem. Witamy się z Krysią, poznajemy nowych znajomych, Zdzisława i Stefana - gości Krysi. Bar jak bar. Pierogi i owszem, owszem choć trochę za ostro przyprawione.
    Po pierogach przysiada się gospodyni baru, Bożka jestem, ze swoimi gośćmi. Robi się coraz przyjemniej. Jak w takich wypadkach zupełnie nie wiadomo jak na stole znalazła się flaszka i kieliszek. W Twoje ręce ... druga flaszka i zaczęły się tańce, hulanki swawole. Tylko te 800 km i cała noc jazdy...i baletki na nogach. Po 22.00 stwiedziliśmy, że mamy dość i pojechaliśmy do Szwejkowa. Spać.
    Długi
    Załączone obrazki Załączone obrazki

  4. #14
    Bieszczadnik
    Na forum od
    07.2005
    Rodem z
    Gdynia
    Postów
    29

    Domyślnie

    Mi rowniez udalo sie spotkac zubra. Piekne zwierze.....

  5. #15
    Bieszczadnik
    Na forum od
    11.2001
    Rodem z
    Warszawa (Ochota)
    Postów
    2,521

    Domyślnie

    A o Zatwarnicy i Krywem coś będzie ?
    Nostalgia mnie ogarnęła. :(
    Serdecznie pozdrawiam
    Stały Bywalec.
    Pozdrawia Was także mój druh
    Jastrząb z Otrytu

  6. #16
    Botak Roku 2017 Awatar długi
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Sopot
    Postów
    2,378

    Domyślnie Długiego tup tup tup...

    Ranek w Szwejkowie wstał mglisty. Przez okno nie było widać końca ogrodu. Postanawiamy, że zrobimy sobie spacer po Łupkowie, może wraz ze słońcem mgła się podniesie. Po śniadaniu żegnamy się ze Stefanem i Zdzichem. Oni niestety już kończą wędrówkę. Ta nieoczekiwana znajomość sprawiła nam wiele radości. Należą bowiem do ludzi, którzy po kilku minutach rozmowy już są Twoimi starymi znajomymi. Pewnie spotkamy się za parę lat i rozmowa potoczy się tak, jakbyśmy wczoraj się pożegnali. Niektórzy tak mają.
    Trochę się wypogadza, widoczność rośnie do 40 - 50 m, jest nieźle.
    Idziemy w kierunku wsi. Wsi oczywiście nie ma. Jakieś resztki sadów, dróg ledwo czytelnych. Na starej jabłoni gromadka raniuszków. Stajemy i słuchamy ich cichego szczebiotu. Cyt, cyt... ciągle w ruchu, ciągle czymś zajęte, potem frrr na sąsiednie drzewo.
    Pomału dochodzimy do schroniska. Jest pięknie położone i daleko od ludzi. Tu witają nas gile. Tak ok 10 sztuk, prawie same samczyki, więc jest bardzo kolorowo. Przy schronisku grupa młodych ludzi zbiera się do wyjścia więc nie zachodzimy, by nie robić zamieszania. Słońce już wysoko i mgła ustąpiła. Robi się ciepło i widoczność jest całkiem całkiem. Za następnym grzbietem niespodzianka. Ktoś buduje chatę. Są jacyś robotnicy. Ciekawość zwycięża, pytamy co i jak. Jest to chata łemkowska przeniesiona z okolic Dukli. Stawia ją emeryt mundurowy z Krakowa. Droga dojazdowa raczej wybitnie "ułazowa". Dla miłośnika ciszy i spokoju miejsce idealne. Widoki na okolicę piękne. Chata stoi na wzniesieniu. Belki stare, ale dach z gontu nowego świeci z daleka. Obok krzaki tarniny. Takiej ilości śliweczek dawno nie widziałem. Ponieważ były już przymrozki, owoce smakują wybornie. Pojedliśmy godnie. Zataczając koło kierujemy się w drogę powrotną. Jak na połowę listopada jest wyjątkowo zielono. W dali widać pasące się owce. Docieramy na cmentarz w Łupkowie. Tu grupa ludzie ze schroniska porządkuje teren. Gospodarz schroniska, Adam, kieruje robotą i spalinówką wycina zbędne krzaczory, płonie duże ognisko z gałęzi. Cmentarz ma wiele zachowanych krzyży żeliwnych, nagrobków kamiennych. Na części ktoś dorobił metalowe tabliczki. Dzięki temu można odczytać kto i kiedy został pochowany. Kilka znajomych nazwisk spisujemy. Będzie okazja, to popytamy, czy to rodzina naszych znajomych.
    Wracamy do Szwejkowa, czas się żegnać z Krysią. Szkoda, że nie spotkaliśmy się z Jadzią Denisiuk, ale akurat wyjechała. Jeszcze tylko kilka chwil w pracowni ikon. Zaduma nad pięknem. Gdybym był przy kasie, kupił bym jedną, bo bardzo się spodobała mojej żonie.
    Ruszamy do Wetliny.
    W Starym Siole tłok, parking pełen samochodów, w środku brak miejsca. W Chacie Wędrowca tak samo, tylko ludzi więcej. Rezygnujemy z posiłku i jedziemy pod Rawki. Tu już cisza, powoli zapada mrok, mgła wypełzła z... po prostu przyszła wraz ze zmrokiem.
    Zjedliśmy po kanapce, resztka wczorajszej kawy z termosu i poszliśmy do schroniska na zapowiadane spotkanie z Kubą i Czarnochorą. O spotkaniu nie będę opowiadał, bo był już fotoreportaż. Spodziewałem się spotkać z kimś z forum. Anyczka się odgrażała, że też będzie. Niestety i tym razem nasze ścieżki się nie spotkały. To jest jakiś problem, jak się rozpoznać w "realu". Wychodząc ze spotkania, w korytarzu usłyszałem, jak ktoś mówi: ... bieszczady.net....
    Gapię się zaciekawiony na dziewczynę, a ona się uśmiecha i pyta: my się znamy?
    Nie, odpowiadam, ale ja jestem Długi. A ja Lucyna. No i jesteśmy już znajomi. Szkoda, że wczesniej się nie rozpoznaliśmy. Siedzieliśmy obok siebie jak jacyś obcy. A teraz już było późno i musieliśmy jechać na nocleg (potwierdzona rezerwacja u przyjaciół w Wetlinie). Wyszliśmy przed schronisko, a tu mgła, że ręki przed sobą nie widać. Jest cicho, że słychać własne myśli.
    Długi
    Załączone obrazki Załączone obrazki

  7. #17
    Botak Roku 2017 Awatar długi
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Sopot
    Postów
    2,378

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Stały Bywalec
    A o Zatwarnicy i Krywem coś będzie ?
    Będzie, cierpliwości
    Długi

  8. #18
    Bieszczadnik Awatar irek
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Dobrze posiedzieć przy Żubrze
    Postów
    773

    Domyślnie

    Szkoda ze nie moglismy pogadac pod Rawkami, ale mnie i Barszcza pod koniec spotkania porwano do Weliny co sie skonczylo finalnie w Ustrzykach Górnych i do schroniska wrociłem rano
    Iras 7214
    www.bieszczady.net.pl
    www.karpaty.travel.pl
    www.iras.net.travel.pl - Irasowe wojaże
    Wszystkie błędy ort. są zamierzone i chronione prawem autorskim. Wykorzystywanie ich bez zgody autora jest zabronione ;)

  9. #19
    Bieszczadnik Awatar Anyczka20
    Na forum od
    12.2004
    Rodem z
    Sanok / Dublin
    Postów
    751

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez długi
    Anyczka się odgrażała, że też będzie. Niestety i tym razem nasze ścieżki się nie spotkały.
    ...aj bośmy z Astrą pobłądziły w inne sciezki .... będzie jeszcze okazja...na wszelki wypadek napisze sobie na czole Anyczka
    "Przechodź spokojnie przez hałas i pośpiech i pamiętaj,
    Jaki spokój można znaleźć w ciszy.
    Unikaj głośnych i napastliwych, są udręką ducha ..."

    www.anyczka20.fotosik.pl
    www.youtube.com/Anyczka24

  10. #20
    lucyna
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez irek
    do Weliny co sie skonczylo finalnie w Ustrzykach Górnych
    Składam protest. Nie jesteśmy porywaczami. To była Twoja niewymuszona decyzja. Poprostu siła argumentów była po naszej stronie. Z całym szacunkiem Irek ale Długiego zaprosiłam na drugą i trzecią imprezę.

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Połonina Równa- zdjęcia z długiego weekendu majowgo
    Przez przemek p w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 8
    Ostatni post / autor: 21-06-2009, 20:25
  2. Niedługa relacja z niedługiego pobytu w Bieszczadach (12 - 20 maja 2008 r.)
    Przez Stały Bywalec w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 14-06-2008, 22:57
  3. Długiego przygody w Bieszczadzie
    Przez bertrand236 w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 52
    Ostatni post / autor: 23-06-2006, 14:03

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •