Zgadzam się. Jak odstrzelą 4 wilki, to ich kumple-wilki, które będą to widzieć, roześlą maile i sms'y do pozostałych. I w ten sposób pozostałe będą się już bać człowieka i wszyscy będą żyli długo i szczęśliwie. Żeby tylko w sms nie zapomniały dopisać, że mają też nie wchodzić na podwórko, chyba ze minister zgodził się na odstrzał na powórku a nie w lesie.
Zakładki