Strona 2 z 91 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 6 7 8 9 12 52 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 906

Wątek: Beda strzelac do wilków

  1. #11
    Bieszczadnik
    Na forum od
    02.2005
    Postów
    575

    Domyślnie

    Jesteście na pewno lepszymi znawcami tematu niż ja.
    Wybaczcie, ale jestem zdeklarowanym przeciwnikiem myślistwa w jego obecnej formie. Nawet te tzw. "odstrzały selekcyjne" nie przekonują mnie, że to "dla dobra przyrody", dla "naszego dobra" itp. Jest to zwykła "ściema". Jeżeli już musi być myślistwo... prosze bardzo, ale niech zwierzyna ma jakieś szanse (a celownik laserowy i sztucer jak armata nie daje takowej). Niech "prawdziwi" myśliwi spróbują zapolować z dzidą...Wątpię, by się do tego wtedy bardzo palili...
    Zostawmy naturę w spokoju, ona sobie poradzi sama!
    irku r. czy naprawdę wilk zabija tylko dla zabijania?

  2. #12
    Bieszczadnik
    Na forum od
    07.2005
    Rodem z
    Gdynia
    Postów
    29

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez WojtekR
    Jeżeli już musi być myślistwo... prosze bardzo, ale niech zwierzyna ma jakieś szanse (a celownik laserowy i sztucer jak armata nie daje takowej).
    Mysle ze smierc z broni z celownikiem laserowym jest dla wilka szbsza, mniej bolesna i bezstresowa. A skoro sa to mysliwi - fachowcy to z pewnoscia wiedza dokladnie w jaki punkt strzelac by wilk zginal na miejscu.

    Ja rowniez jestem wrogiem strzelania do zwierzat ale wydaje mi sie ze nalezy sie rowniez postawic na miejscu mieszkancow bieszczad. Jest tam bieda. Hodowcy na tamtych terenach to nie sa ludzie posiadajcy stada bydla po kilkaset sztuk a majac sztuk kilka mocno sie odczuwa strate jednego. Dla osob ktore zglosily taki wniosek jest to przede wszystkim problem natury materialne. Nie sa oni wrogami przyrody i wydaje mi sie ze nie czerpia przyjemnosci z zabijania wilkow. Zostali do tego zmuszeni.

  3. #13
    Bieszczadnik
    Na forum od
    01.2004
    Rodem z
    warszawka
    Postów
    129

    Domyślnie

    Na temat zachowań wilków zabójców mozna mówic wiele. Sam obserwowałem z dośc dużej odległości taka sytuacje, kiedy stadko wilków zaatakowało grupe owiec zaganiając ję według wszelkich zasad polwania, nastepnie przodownik stada dopadł najwiekszą ciężarna sztukę, zagryzł ją, rozszarpał jej brzuch i gardło, nastepnie zaczał odganiac inne osobniki swojego stada by nie mogły do zdobyczy "sie przysiąść". Po chwili zdegustowana wataha pobiegła za pozostałymi owcami, przydownik widząc że nie zwracaja na nie uwagi pobiegł za nimi i sytuacja się powtórzyła, zagryziony został młody tryk. Ponownie przydownik odganiał swoich , po chwili wataha spłodszona uciekła do lasu nie ruszając ani nie starając się wywlec zdobyczy - co najczesciej robi - by ja w spokoju zjeść. Nastepnej nocy syatucja sie powtórzyła kilka kilometrów dalej i tam zostały zagryzione dwie krowy. Równiez nie zostały nawet ruszone ani nadgryzione. Leśnik z którym to obserwowałem patrzył na to bezradnie ale sądząc z wyrazu twarzy można sie domyslać co miał do powiedzenia.

  4. #14
    Bieszczadnik
    Na forum od
    12.2005
    Rodem z
    z nad oslawy
    Postów
    95

    Domyślnie

    Nie rozumiem jednego,czego mam wyluzowac panie gibos?Mieszkam tu i znam duzo bieszczadzkich mysliwych osobiscie,znam ich konkretne podejscie do zabijania zwierzat.Nie bede wymienial po nazwisku nie jeden sie chwalil futrem " ech jakie to byly wspaniale czasy kiedy mozna bylo strzelac do wilka.Najlepiej wybic wszystkie bo nam zwierzyne tylko morduja" Jesli sadzisz ,ze ja pierd...... farmazony to sam jestes mysliwym i bronisz swoich albo nie jestes z tych okolic i nie wiesz co mówisz.Nie mówie,ze kazdy jest krwiozercza bestia.Teoretycznie bys mnie moze przekonal irekr jesli chodzi ,o konkretne osobniki,ale sam stwierdziles ze sa monitorowane a niektóre sa znane od ich dziecinstwa,wiec wiadome sa równiez ich sciezki,skoro jestes taki bystry to wiez napewno o tym,ze chodza zazwyczaj swoimi sciezkami,ten ktos nie bedzie strzelal z dwódziestu metrów,ale np.z 100 czy 200 jakie maja szanse?Zadnych!!!A tak swoja droga to sie wymadrza ktos kto nie ma pojecia i twierdzi ze nie da sie wilka nagonic ,a sztuczka z kolorowymi szarfami na sznurkach cos ci mówi. Pozdrawiam

  5. #15
    Bieszczadnik Awatar joorg
    Na forum od
    01.2005
    Rodem z
    Krosno
    Postów
    2,335

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez friber
    a sztuczka z kolorowymi szarfami na sznurkach cos ci mówi.
    nie nic mi nie mówi --w nagonkach nie brałem udziału i nie znam sposobów?? , a tak nawiasem to sie nie "podpalaj " tak .... to nie "onet forum"
    Cytat Zamieszczone przez friber
    Mieszkam tu i
    ale tobie chyba wilki nie dokuczają ???
    "dosyć często rozważam co jest warte me życie?...tam na dole zostało wszystko to co cię męczy ,patrząc z góry w około - świat wydaje się lepszy.."
    Pozdrawiam Janusz

  6. #16
    Bieszczadnik
    Na forum od
    01.2004
    Rodem z
    warszawka
    Postów
    129

    Domyślnie

    Najprawdopodobniej mylimy pojęcia. Okreslenie "MYŚLIWY" jest jak wiadomo mało precyzyjne. Owsze, znam tez takich mysliwych, którzy wspominaja stare czasy jak mozna było strzelac szystko i w dowolnej ilości. Swego czasu płacono za głowe każdego wilka w krosnieńskim i to z kasy wojewody. Ale nawet ci zatwardzili tez sie zmieniają. Wiedzą ze nie mozna podchodzic do sprawy tak jak kiedyś, bo cały ekosystem w którym zyjemy jest na głowie i nie mamy - my ludzie na dole - zadnego wpływu by to radykalnie zmienić.
    Zupełnie inna grupą sa zawodowi lesnicy zajmujący sie populacja dzikiej zwierzyny w lasach. To sa miłosnicy przyrody a nie jej tępiciele. Tylko oni dostaja zezwolenia na odstrzały i wierzcie mi robia to bardzo niechetnie. Na temat techniki odstralów nie chciałbym sie wypowiadac, widziałem sporo i nie chcę zdradzac tajemnic.
    I nie mówmy o dawaniu szansy bo nie o szanse tu chodzi. NATURALNYM MIEJSCEM WILKÓW JEST ROLA SANITARNEJ SELEKCJI OSOBNIKÓW SŁABYCH I CHORYCH i tak długo jak to będa robic bedzie wszystko w porządku. W wilku zabójcy jest zdegenerowany status zabijania dla "sportu" a nie z głodu. taki stan wystepuje takze u ludzi, tez mamy osobniki zdegenerowane które społeczeństwo stara sie przynajmniej elilinowac....

    Wesołych świat zycze.....

  7. #17
    Bieszczadnik Awatar joorg
    Na forum od
    01.2005
    Rodem z
    Krosno
    Postów
    2,335

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez irekr
    W wilku zabójcy jest zdegenerowany status zabijania dla "sportu" a nie z głodu. taki stan wystepuje takze u ludzi, tez mamy osobniki zdegenerowane które społeczeństwo stara sie przynajmniej elilinowac....
    Irekr nic dodać nic ująć -- bardzo trafnie to napisałeś
    "dosyć często rozważam co jest warte me życie?...tam na dole zostało wszystko to co cię męczy ,patrząc z góry w około - świat wydaje się lepszy.."
    Pozdrawiam Janusz

  8. #18
    Bieszczadnik
    Na forum od
    12.2005
    Rodem z
    z nad oslawy
    Postów
    95

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez irekr
    NATURALNYM MIEJSCEM WILKÓW JEST ROLA SANITARNEJ SELEKCJI OSOBNIKÓW SŁABYCH I CHORYCH i
    Z tym jak najbardziej sie zgadzam.
    Cytat Zamieszczone przez irekr
    W wilku zabójcy jest zdegenerowany status zabijania dla "sportu" a nie z głodu.
    Czy nie sadzisz,ze caly naturalny ekosystem zostal wlasnie zaburzony przez czesto luzem trzymane bydlo domowe bez zadnych zabezpieczen czesto kolo samego lasu,przeciez to wspaniala wyzerka podana na tacy,to jest wlasnie nie naturalne,a naturalne jest to,ze sa wlasnie ofiarami.Co do tzw.statusu zabijania jak to okresliles sytuacja w tych wypadkach staje sie jakoby sztuczna i wymuszona,bo dzika zwierzyna nie bedzie stala i sie przygladala jak zagryzaja jej pobratymca,tylko zaraz zwieje,czyz tak nie jest?;a np:barany stoja jak barany przez co staja sie latwym kaskiem.Czy widziales zachowania innych drapiezników np:orki zabijajace foki dla zabawy czy tez kot domowy który zabija myszy a ich nieje,albo niedzwiedzie"zabójcy" które zabijaja wiecej lososi niz zjedza przeciez to jest czysty instynkt i dzieje sie tylko tak jak jest czegos pod dostatkiem,nie narazajac przy tym zbytniej utraty kalorii co sadzisz na ten temat?

  9. #19
    Bieszczadnik
    Na forum od
    01.2004
    Rodem z
    warszawka
    Postów
    129

    Domyślnie

    W tym konkretnym przypadku zezwolenie na odstrzał było wydane z powodu strat i opnii lesników. Znam sytuacje, kiedy wnioskodawca jest lesnictwo w związku ze stratami wsród zwierzyny leśnej. Analogiczna metoda postępowania wystepuje, gdy ofiarami sa sarny, jelenie czy łosie. Także zwierzeta sa zagryzane i nie pozerane. To łatwo stwierdzic i dla lesników to żadna rewelacja. Tylko że wówczas jest mniejszy szum medialny, nie dotyczy to mieszkańców którym wilki zagryzły owce lub krowy.
    A dlaczego wilki poluja na zwierzyne domową? Do jest najłatwiejsza do upolowania, Przodownik nie musi sie specjalnie nameczyc by okazac swoje przywództwo.....
    By dogonic jelenia lub łosia musiałby sie nieco nameczyc a zdobycz nie jest taka łatwa.

  10. #20
    Bieszczadnik Awatar Michał
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Opole
    Postów
    1,018

    Domyślnie

    Witka
    Cytat Zamieszczone przez irekr
    W tym konkretnym przypadku zezwolenie na odstrzał było wydane z powodu strat i opnii lesników
    No w ch.. u..jku (wujek sorki!!) mnie strzyka jak czytam takie posty.
    Ludziu !!! gdzie miejsce na Twój własny pomyślunek!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    Jezu i Maryjo!!! No dlaczego te wredne ścierwa mają czelność papusiać nasze ukochane domowe bydlątka?!!

    W dupę z takim poglądem - to forum chyba moim pojeb... zdaniem pada do poziomu ---10

    Pozdrówka

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Zaczoł się odstrzał wilków
    Przez Kuchar w dziale Fauna i flora Bieszczadów
    Odpowiedzi: 8
    Ostatni post / autor: 14-10-2004, 22:01

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •