Przytoczę artykuł, który wpadł mi w ręce. Artykuł pochodzi z "Przeglądu" nr 7 (321) z 19 lutego 2006r. Właściwie to nie artykuł, a notatka. Dedykuję ją wszystkim, którzy uważają, że wilki ostatnio rozmnożyły się ponad miarę. Notatka przepisana jest w całości i bez zmian:
"UWAGA na wilki!
Polskim wilkom jeszcze nigdy w historii nie groziło takie niebezpieczeństwo jak ostatnio. Liczebność występującego u nas gatunku Canis lupus wynosi ok. 700 osobników i dawno już nie była tak niska. Najwięcej żyje ich w dawnych województwach krośnieńskim (ok. 200 osobników), nowosądeckim (ok. 140) i suwalskim (ok. 140). Wilk występuje też w okolicach Białegostoku, Przemyśla, Olsztyna i Bielska. W Europie najwięcej wilków żyje w Rumunii (ponad 2,5 tys.), a na świecie - w Kanadzie (50 tys.).
Wprawdzie w Polsce wilki zostały objęte całkowitą ochroną w 1998 r., jednak od tego czasu ich liczebność prawie się nie zwiększyła. Wszystko przez to, że przybywa dróg budowanych bez poszanowania praw ekologicznych, a wilki ciągle są odstrzeliwane ze względu na szkody, jakie robią w gospodarstwach."
Zakładki